Uważam, że zakładanie nowego zbiornika powinno odbywać się z kontrolą parametrów, tym bardziej, jeśli w dużym zbiorniku znajdują się tylko dwie małe rybki. Moim zdaniem taki zbiornik może długo dojrzewać, a co za tym idzie, NO2 może być wykrywalne. Nie można wykluczyć tego, że zakładając zbiornik popełniło się jakiś błąd - syf w piasku, włożenie starego filtru, w którym padła biologia i wydziela toksyny i tym podobne przypadki.
To, że jedna ryba jest w formie, a druga nie, nie świadczy o tym, że problemem nie są parametry - poszczególne ryby mogą mieć różna odporność i różnie reagować na parametry.
Co do tonu twojej wypowiedzi - ja opieram się na własnym doświadczeniu (zaznaczam, niedużym) i na wiedzy zaczerpniętej z literatury, internetu. Jeśli coś komuś radzę, to tylko wtedy, gdy wiem, że swoją radą nie zaszkodzę - a pomiar parametrów nie zaszkodzi, prawda?
Więc jeśli krytykujesz kolego Sander, to rób to konstruktywnie... proszę Cię, proszę. |