Co robi mala ksiezniczka zawieszona glowa w dol i stukajaca podloze pyskiem jak kura? Pilnuje malych! Juz wczoraj chcialem napisac o weekendowym ataku najmniejszej z ryb na waz gumowy do odsysania wody podczas wymiany. No i nie zdazylem pogdybac - male juz sa. Wydaje mi sie ze nie bylo ich jeszcze w sobote / niedziele. Co gorsza, w sobote przysypalem lekko spowrotem piaskiem wystajacy styropian, ktory samica odkryla podzcas intensywnego kopania. Natychmiast odkopala wszystko spowrotem, ale moze cos tam popsulem i zakopalem czesc ikry kilkumilimietrowa warstwa piasku.

OK, co robic? :-) Podac jakies witaminy? Jaki pokarm dla malych? Poleccie cos :-) Najbardziej bym chcial zero teorii, 100% praktyki w odpowiedzi :-)

P.S. Tylko, prosze, nie piszcie, zebym najpierw zbadal i podal parametry wody :DDD

Wiecej szczegolow: rybki sa przezroczyste (chociaz dosc ciemno w tym miejscu jest) i pelzaja / skacza po dnie :-)

Duzy samiec (najwieksza ryba w akwarium) probuje za wszelka cene dostac sie do jedynej ksiezniczki bez pary probujac odczepic filtr wewnetrzny od szyby. W wolnych chwilach patroluje swoje granice i dostaje po pysku od mniejszego samca, ktory najwyrazniej nie wyrabia z zazdrosci :P

Po pierwsze spokój, po drugie - przygotuj wylęg artemii:))

Marta

Zanim nie usne ze zmeczenia, pare pytan:

Jaka artemie podawac (skad kupic artemie do wyklucia - sa pewnie jakies rodzaje). Ile tego podawac, zeby nie przesadzic i zeby nei zmarnowac pokarmu? Co jeszcze moge dac? Jak poznac ze juz mozna karmic rybki? Na wszelki wypadek wzialem platki dla doroslych ryb, rozkruszylem w pyl i rozmoczone w wodzie wpuscilem strzykawka na dno do malych. Jutro poszukam tej artemii. Z tego co pamietam, to zalecaliscie, zeby nie podawac samej artemii miesozercom, bo sa potem problemy z przjsciem na inne pokarmy. No mowcie cos :-)

BTW - ile przecietnie powinno byc malych w miocie ksiezniczek? Chcialbym ocenic zniszczenia wywolane czyszczeniem dna w ostatni weekend (ostatnio wpadalem do domu tylko zjesc i spac, wiec tarlo kompletnie przegapilem).

z własnych doświadczeń.

Jest to pierwszy miot więc może być tak, że nic się nie uchowa ale ... zawsze jest jakieś ale.

Czym karmiłem moje małe księżniczki:

1. Pokarm Mikrovit Tropicala, robisz w pojemniku zawiesinę i za pomocą gumowego węża wlewasz ją jak najbliżej maluchów, proporcje ustal sobie sam, zacznij od najmniejszych by nie zostawiać zbyt dużo odpadków pokarmowych.

2. Artemia - ja miałem ARTEMIA SALINA 100% BRINE SHRIMP - TROPICALA, do tego sól niejodowana do wylęgu artemii, jakaś butelka lub pojemnik, kamień napowietrzający i światło, 24 godziny i masz młoda artemię. Wpuszczać do akwarium można ją przez wężyk tak jak w punkcie pierwszym.

3. Księżniczki ikre składaja na skałkach więc raczej nic nie przysypałeś piaskiem (ewentualne maluchy jak już wtedy były)

4. od 50 do 200 sztuk - tak piszą u mnie tak na szybkie liczenie zawsze oscylowało w granicach 100.

5. Jak zacznie Ci ubywać maluchów to się nie przejmuj bo to naturalna selekcja :D

a po

6. ja tarła nigdy nie widziałem choć miałem księżniczki 4 lata, natomiast widziałem wyprowadzanie młodych, wachlowanie ikry, oczyszczanie ikry i wszelkie zabiegi kosmetyczne związane z opieką zdrowotna rodziców nad maluchami.

Kiedyś z przerażeniem zobaczyłem jak samica poluje na maluchy, zadzwoniłem do znajomego i się go pytam o kanibalizm, on mówi, że raczej nie. Po wnikliwej obserwacji zauważyłem, że matka połykając malucha, miętosi go w pysku po czym wypluwa. Maluch jakby nigdy nic płynie sobie do rodzeństwa. Może to jakiś sposób czyszczenia "mycia" ??

Tego już niestety się nie dowiem

z własnych doświadczeń.


To lubie :-)

Jest to pierwszy miot więc może być tak, że nic się nie uchowa ale ... zawsze jest jakieś ale.


Czym jest to spowodowane? Jak na razie samica wyglada na troskliwa matke - broni gniazda (atak na waz przy podmianie wody), nie opuszcza maluchow i chyba co jakis czas je przenosi w pysku.

2. Artemia - ja miałem ARTEMIA SALINA 100% BRINE SHRIMP - TROPICALA, do tego sól niejodowana do wylęgu artemii, jakaś butelka lub
[...]

Mam kotnik - moze pojemnik z artemia wloze do kotnika - temperature 26 stopni mam juz wtedy z glowy? Ile czasu zyje ta artemia? Moze nie wykorzystywac calej od razu?

3. Księżniczki ikre składaja na skałkach więc raczej nic nie przysypałeś piaskiem (ewentualne maluchy jak już wtedy były)

Malych nie bylo wobec tego - wzialbym je ew. za odchody i na pewno bym ich eni zasypal.

4. od 50 do 200 sztuk - tak piszą u mnie tak na szybkie liczenie zawsze oscylowało w granicach 100.

To potwierdza moja hipoteze o nieprzysypaniu malych :-)

5. Jak zacznie Ci ubywać maluchów to się nie przejmuj bo to naturalna selekcja :D

Zartujesz? Wy sie przejmujecie jak komus zachoruje jeden tropheus (bez urazy oczywiscie), a ja mam sie nie przejmowac ew. smiercia kilkudziesieciu ksiezniczek? :D

Ile razy dziennie karmic mlode?

2. całej nie wykorzystasz:D
ja dawałem pól łyżeczki do herbaty

z kotnikiem możesz spróbować

5. jak dla mnie jest różnica pomiędzy dorosłą rybą, a setką maluchów, ja moje akwarium i to co się w nim dzieje zostawiam naturze.

Co do piatego punktu: oczywiscie buzka sygnalizowala przymruzenie oka na cala sprawe :-) Dzieki za pomoc.

Tylko jedna sprawa: KIEDY male ryby zaczynaja pobierac pokarm z zewnatrz?

nechor
Polecam naprawdę szczerze pokarm Naturefood Premium Plancton XXS - prawie 100% przeżywalności młodych i błyskawiczny wzrost. Rozmieszać z wodą i zawisinę podawać do zbiornika.

Pokarm może nie najtańszy ale za to najlepszy jaki miałem.

no pod tym pokarmem też się podpiszę, co prawda zacząłem stosować go dopiero przy małych altolamprologusach ale wcinany jest ze ślinką.

Swoja droga, ciekawe jak bedzie wygladalo potomstwo tej pary. Ubarwienie przy skrzelach i odcien lusek samca i samicy sugeruje odmiennosc pochodzenia. Samica jest koloru podstawowego, samiec wyglada jak n. brichardi "Kiku".

Naturefood Premium Plancton XXS - prawie 100% przeżywalności młodych

Nie żebym robił komuś reklamę ale pokarm ten dostaniesz w Olsztynie w sklepie "Skalar" na Jonowicza

O, dzieki - przyda sie na pewno. Ulica To "Janowicza", ale sklep znam. W necie znalazlem tylko jeden sklep - pokarm nie jest latwy pewnie do znalezienia.

BTW - jestes z Olsztyna? :-)

...i tym sposobem poznalem sandera osobiscie :-) Juz wiem co oznacza "point of no return" :D

A wracajac do malych, probuja plywac - czesc utrzymuje sie juz w toni non stop.