Neolamrologus buescheri witam czy ta nazwa szczelinowca to jakas odmiana księżniczki? to barzdo ładna ryba

Księżniczką nazywamy tylko i wyłącznie przedstawicieli taksonów Neolamprologus brichardi i N. pulcher.

Obecnie oba te taksony łączone są w jeden gatunek N. pulcher. Czyli nie używa się już nazw gatunkowych takich jak N. brichardi, N. "daffodil" tylko jedna nazwę N. pulcher z licznymi wariantami geograficznymi w jeziorze.

N. buescheri to jeden z licznych przedstawicieli rodzaju Neolamprologus, podobnie jak N. cylindricus, N. furcifer, N. modestus itp....

Marta

Ladna i "wdzięczna "
Za dobrrą opieke odwdzięcza się wspaniałym widokiem z małymi.

Wiem, ze u Ciebie ciągle się rozmnażają. Czy występuje jakaś agresja w parze, może napisz coś o ich zachowaniach?

Marta

Oj rozmażają , prawde mówiąc to zaczynam mieć problem co robić z młodymi.
Agresja w parze nie istnieje, choć oboje meją ściśle określone zajęcia . Jak pamiętach niezamierzałam ich kupować więc wystrój został zrobiony na szybko z tego co było w domu . Dostały między innymi duze muszle.
Ona mieszka w muszli on w pobliskiej jaskini - pilnując jej i oczywiście muszli , ona pływa tylko koło muszli. Teraz już nie odpływa dalej - samiec zaraz ją gonił do muszli więc się nauczyła gzdzie jej miejsce.

Obecnie ma jakieś 30 młodych ok 2cm i .....zmienieła muszle na sąsiednią co zapowiada kolejne tarło. Samiec troskliwie zgania maluchy do muszli. Super widok. Jak podchodze do akwa to one wypływają - wiedzą że będzie jedzenie.

Po kupieniu ich czytałam o nich troche- pisze że nie lubią zmian.

PRAWDA W 100 %. Po przeniesieniu akwarium do innego pokoju myślalam ze ją zje. Dzieki bogu jest zaduży do muszli
A przenosilismy akwa z rybami po spuszczeniu połowy wody.

No i terytorializm jest duży- pływa tam jeszcze troje starszych- 4 cm
ale siedzą pod swoimi kamieniami i nawet do jedzenie nie wypływają czekają aż prąd wody im coś przyniesie.
Obecnie ma mje w sypialni na komodzie przy lóżku i powiem Ci że niewidziałam tak fascynującej ryby - miejsce też super wieczorami zamiast popatrzeć na telewizor gapie się na ryby !!!!

Tak są to bardzo atrakcyjne ryby. Ich wybarwienie jest wprost niesamowite:))

W jakim momencie zaczynają rodzice przejawiać agresję względem potomstwa, jeżeli taka istnieje. Piszesz, że masz 2 cm i 4 cm osobniki.

Marta

Ps. Czy robiłaś następne tła do zbiornika?

Rafa możesz podać mail do siebie? Rozwiąże twój jak piszesz problem co robić z młodymi

Sander, masz jakąś złotą receptę co do narybku wszelkich gatunków, czy tylko co do buescheri? :>

W zasadzie do wszelkich

alabisz@op.pl - to ja chętnie dowiem się, co mogę zrobić z narybkiem N. brevis jeśli można :)

kantor_roj@interia.pl

Nie robiłam tła - choć chciałam. Doszłam do wniosku że szkoda ryzykować utraty pary.

One narazie nie przejawiają agresji . Te większe naprawde siedzą pod kamieniami i niewypływają . Siedzą na bokach akwai samiec co jakiś czas opływa akwa sprawdzając czy one tam siedzą . To śmiesznie wygląda choć maluchom pewno nie dośmiechu.

No i mój samiec jako że ma wszystko dla siebie nie jest tak wbarwiony jak u Was. Można powiedzieć że o niebieskim zostało wspomnienie.


Mam też jedno akwa małe ze starszym narybkiem do 7 cm. I tam panuje pełen terytorializm . Każdy ma swoje pare cm. Siedzą na swoich miejscach. Tylko przy przerybieniu jest spokój.
A
A co do agresji wewnątrz gatunkowej - to podczas zamiany akwariów dla narybku - do kotnika dałam 6 szt ok 3-4 cm i......... największy zabił dwie inne szt w 30 minut.