Doświadczenia nie mam, bo to moje pierwsze akwarium, ale wydaje mi się, że ryby dadzą sobie rade w tym ustawieniu, pod warunkiem, że będą dwie, a nie 50 księżniczek. Kiedy księżniczki doczekały się pierwszego potomstwa był moment krytyczny, bo zajęły 2/3 zbiornika i nikogo nie wpuszczały na swoją część, ale teraz ograniczyły się do około połowy i tolerują inne ryby, nawet przy wylocie swojej groty, mimo że co chwila mają nowy narybek.
Reganów i leleupów od początku planowałem zostawić po jednej parze.
Ale nawet jakbym zostawił same księżniczki to i tak mój problem pozostanie aktualny, bo dalej będą się mnożyć, a ja dalej nie będę w stanie maluchów odłowić, więc w dalszym ciągu proszę o radę.
Maciej |