Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie /

Jak nakarmić Mastacembalus?

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor admin
Admin
#1 - Posted: 27 Lut 2006 10:24 
Może Wy podpowiecie jak je nakarmić ?

Nie bardzo chca jeść. Czy maja swoje ulubione kąski?

Marta

Autor admin
Admin
#2 - Posted: 27 Lut 2006 11:08 
Juz wiem, ze tzreba je karmić z ręki...fajnie co?

Marta

Autor Belgrano
Użytkownik
#3 - Posted: 27 Lut 2006 12:14 
Fajne to one są w grupie, szczególnie pod tym kamieniem na zdjęciu:-)). Ciekawe jakie są wobec innych ryb i narybku? Chowają sie w piachu??

Autor tasma
Użytkownik
#4 - Posted: 27 Lut 2006 12:46 
Marto
serio karmisz z reki? A czym? krewetkami?

Autor admin
Admin
#5 - Posted: 27 Lut 2006 13:11 
Muszę karmić z ręki nie ma innego wyjścia, moga jeść mysis, krewetki, inne mrożonki i małe ryby.

Marta

Autor tooold
Użytkownik
#6 - Posted: 27 Lut 2006 13:12 
małe ryby

właśnie

Autor admin
Admin
#7 - Posted: 27 Lut 2006 13:14 
Wpuszcze im małe ksiezniczki...

Marta

Autor tooold
Użytkownik
#8 - Posted: 27 Lut 2006 13:16 
albo młode muszlowce .....

Autor admin
Admin
#9 - Posted: 27 Lut 2006 15:09 
Ależ Jerzy...:-)

Autor admin
Admin
#10 - Posted: 28 Lut 2006 06:21 - Edytowany przez: admin 
Wczoraj wieczorem udało się je nakarmić gammarusem. Musiałam jednak podtykać im jedzenie pod pyski. Rybkę, którą wpuściłam całkowicie zignorowały. Zobaczymy jaki efekt będzie rano.

Nasz dostawca po odłowieniu używa do karmienia ich Limnothrissa miodon

http://www.destin-tanganyika.com/Poissons/page-lim nothrissa.htm

Ryby ta nazywana jest lokalnie "kapenta".

Marta

Autor tooold
Użytkownik
#11 - Posted: 28 Lut 2006 06:27 - Edytowany przez: tooold 

Autor admin
Admin
#12 - Posted: 28 Lut 2006 06:32 
Już działa mój link

Marta

Autor timus
Użytkownik
#13 - Posted: 28 Lut 2006 08:44 
Napisz Marto coś więcej o tych cudaczkach ; )
Czy zawsze zbijają się w kupy i czy bardziej aktywne są w nocy?
Jak jest z ich rozmnażaniem no i Twoje spostrzeżenia.
Marcin.T

Autor admin
Admin
#14 - Posted: 28 Lut 2006 08:56 
Marcinie- spostrzeżenia na razie marne. Siedzą pod kamieniami i głowy wystawiają. Ważne udało się je nakarmić, jadły z ręki bez problemu. Muszą mieć małe kawałki. Zachowuja sie bardzo przyjacielsko. Nie boją sie ręki, są wręcz ciekawskie.

Pływają intensywnie wieczorami i rankiem. Na razie są zbyt krótko by coś więcej powiedzieć.

Marta

Autor timus
Użytkownik
#15 - Posted: 28 Lut 2006 10:14 
Wiesz Marto?
Musze poszperac w moim archiwum bo chyba gdzies miałem obszerny artykuł o tych cudeńkach.

Czyli że w ciągu dnia siędza pod kamieniem w kupie?

Marcin.T

Autor admin
Admin
#16 - Posted: 28 Lut 2006 10:17 
Generalnie w ciągniu dnia siedzą pod kamieniami. Ale są u nas od soboty, więc może jeszcze sie nie zaaklimatyzowały?

Marta

Autor admin
Admin
#17 - Posted: 1 Mar 2006 09:31 
Muszę powiedzieć, że udało nam sie oswoić i w konsekwencji nauczyć pobierać jedzenie z ręki. Mastacembalusy jedzą chętnie: gammarusa, rozdrobnione krewetki, a dzisiaj zajadały się rozmrożonym, rozdrobnionym mintajem. Wrzucany pokarm ignorują - jedza tylko z ręki.

Marta

Autor timus
Użytkownik
#18 - Posted: 1 Mar 2006 10:07 
Kurcze to usi byc super wrazenie!
Musisz im podstawiac pod pysk papku? a gdybys wrzuciła pod wieczór to nie wyjedza przez noc? A co z tymi rybkami co im wpuściłaś ? Zjadły je?
Marcin.T

Autor admin
Admin
#19 - Posted: 1 Mar 2006 10:37 
One naprawdę tylko jedzą z ręki. Wrzucone jedzenie lezy do rana i musze usuwac.

Marta

Autor tasma
Użytkownik
#20 - Posted: 1 Mar 2006 10:53 
Ciekawe kto karmi je w jeziorze ;) ....

Autor admin
Admin
#21 - Posted: 1 Mar 2006 11:03 
Właśnie to najbardziej mnie intryguje, dlaczego w jeziorze polują na ryby, a tutaj - tylko z ręki. Moze to są zachowania wywołane stresem i aklimatyzacją.
To karmienie z ręki jest szeroko stosowane przy tych rybach. Spece z planetcafhish twierdzą, że jak sie ich nie nauczy w ten sposób jeść, to moga paść z głodu.


Czy macie na ich temat więcej informacji. Ryby z tej grupy żyją w różnych biotopach.

Marta

Autor JGr
Użytkownik
#22 - Posted: 1 Mar 2006 12:41 - Edytowany przez: JGr 
O! Spóźniłem się na temat o moich ulubionych dennych paskudach.

Niewielkie gatunki Mastacembelidae to spokojne, bezkonfliktowe, wszystkożerne, ale faktycznie trudne do wykarmienia ryby. Okres aklimatyzacji trwa długo - ma to związek różnicami pomiędzy naturalnym habitatem a akwarium (światło, ciśnienie hydrostatyczne, itd.) w tym czasie ryby nie poruszają się swobodnie po zbiorniku, stąd też potrzeba podsuwania im jedzenia, niektórzy podają pokarm przez rurkę, której jeden koniec wystaje nad powierzchnię wody, a drugi umieszczony jest w kryjówce.
Nie mogą być trzymane razem z dynamicznymi i żarłocznymi rybami, za to towarzystwo spokojnych gatunków może je ośmielić.
Problematyczne bywa określenie gatunków, po pierwsze - relatywnie niewielkie zainteresowanie tymi rybami nie przyśpiesza prac nad systematyką, po drugie - zwykle odławia się osobniki, które osiągnęły już "handlowy" rozmiar, być może są dojrzałe płciowo, ale wciąż młode (starsze trzymają się większych głębokości) i zmiany wyglądu związane z dorastaniem utrudniają klasyfikację, podobnie jak u sumokształtnych.
W ogóle bardzo trudno o praktyczne informacje na temat tanganickich wegorzyków - Caecomastacembelus, czy Aethiomastacembelus, sam szukałem w zeszłym roku z marnym skutkiem, jak pisałaś Marto - kilka osób mających jako takie pojęcie o rzeczy można spotkać na PC.

Nie wiem co jeszcze? Acha, podobno mają fenomenalny węch, trzymają się w grupach (zwłaszcza młode osobniki).

Ja jestem tymi rybko-żmijkami zachwycony :-)

Jarek

Autor timus
Użytkownik
#23 - Posted: 1 Mar 2006 13:00 
Nie no fakt ze trzeba je karmić z ręki jest rewelacyjny!
To jakis sposób intergracji z rybciami. tylko czy takie przyzwyczajenia nie wypacza naturalnych odruchów? Czy w przyszłości nawet po dłuższej aklimatyzacji jest szansa że zaczną polować na zywe organizmy?

Ps. Widze Jarku że Cie kręcą ;) Czyżby nowi lokatorzy do Twoich synodontów??

Marcin T

Autor tasma
Użytkownik
#24 - Posted: 1 Mar 2006 13:18 
Przyznam sie, ze tez sie zastanawiam. Takie slodkie rybki ;).
Jak nie bede mogl przekonac zony to sie za mna wstawicie, dobrze ?

Przemek

Autor JGr
Użytkownik
#25 - Posted: 1 Mar 2006 13:44 
Marcin, zdarzało się, że nawet po wielomiesiecznej aklimatyzacji, wegorzyki padały z głodu, również proby dokarmiania z ręki spełzały na niczym. Myślę, że trzeba się cieszyć że w ogóle jedzą.
Trudno przewidzieć jak będzie potem, szybko zaczęły jeść, jest szansa, że zaczną samodzielnie zdobywać pokarm.

A czy takie traktowanie wypacza naturalne odruchy? - pewnie tak, ale cóż, niekiedy trzeba się z tym pogodzić, albo zrezygnować z hodowli.
W warunkach sztucznych, przy wielu rybach (a moze przy wszystkich?) pewne odruchu, zwłaszcza związane z pozyskiwaniem pokarmu, zanikają, w ich miejsce pojawiają się inne... tak to już jest. Oczywiście, naszym zadaniem jest sprawić żeby ryby mogły zachować mechanizmy typowe dla gatunków, ale nie ma co się łudzić - nasze możliwości w tym względzie są ograniczone.

"Czyżby nowi lokatorzy"
Nie wiem Marcin, prędzej czy później pewnie tak, ale w tej chwili u sumów nie ma miejsca, to zaledwie 300 litrow i sporo ryb związanych z dnem... trzeba by coś dostawić...

Przemek, Madzia miałaby się nie zgodzić?? Żartujesz??

Jarek

Autor timus
Użytkownik
#26 - Posted: 1 Mar 2006 14:49 
Przemku!

Jak tylko Madzia będzie protestowała dawaj Ją na forum ; ) Postaramy sie pomódz!

Jarku!

Czy Ty ostatni nie mówiłeś mi że mierzysz pokój?? ; )
Jasne jeśli nie da się inaczej ich karmic to jest to wytłumaczalne. Ma to swój urok!
Zaszczycicie nas swoja obecnościa w Krakowie w wekend majowy??
Oczywiście Ty i Agnieszka
Marcin.T

Autor tasma
Użytkownik
#27 - Posted: 1 Mar 2006 15:06 
Marcin
Ja juz ich zglosilem, w ktoryms watku. Nie maja wyjscia. :)

Autor JGr
Użytkownik
#28 - Posted: 1 Mar 2006 15:08 
Marcin, wiesz że chcielibyśmy przyjechać, ale zmieniam właśnie pracę i różnie może być - zarówno z możliwością wyjazdów jak i stawiania kolejnych zbiorników... zobaczymy.

Jarek

Autor timus
Użytkownik
#29 - Posted: 1 Mar 2006 15:21 
No to powodzenia ! Trzymam kciuki !
Teraz ja za Ciebie!!! ; )
Marcin.T

Autor admin
Admin
#30 - Posted: 6 Mar 2006 20:07 
Chyba już całkowicie oswoiłam mastacembalusy, wyrywają mi z ręki kawałki jedzenia. Dzisiaj łapałymnie za palce. Niesamowite ryby.

Marta

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie / Jak nakarmić Mastacembalus? Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®