Dość długo poszukiwałem tych pięknych ryb. Zaznaczam że jeśli chodzi o ryby z odłowu przeraża mnie troszke cena oraz myśl o trudnościach w utrzymaniu dzikusów ( przyzwyczajanie do pokarmów itp). Jakieś 2 tygodnie temu nadarzyła mi się okazja z której skorzystałem. Zakupiłem 4ry sztuki około 3 centymetrowych ryb. Pływają aktualnie w zbiorniku 200 litrów (standard 100x40x50). W tym tygodniu nadarzyła sią kolejna okazja zakupu A.compersciseps. Zastanawiam się czy dokupić lub ile sztuk mógłbym dokupić do takiego zbiornika.
Inną sprawą je sto to że rozważam właśnie uruchomienie zbiornika 380 litrów (130x65x45 przy czym 45 to wysokość).
W sytuacji gdy zdecydowałbym się na uruchomienie tego zbiornika ile ryb mógłbym tam wpuścić.
Wracając do Calvus'ów, pytania na które nie mogę nigdzie wygrzebać odpowiedzi:
Jaką powierzchnie zajmuje terytorium jednej ryby/pary ?
Na ile są one terytorialne?
Bo widzę po zachowaniu że jak na razie ich terytorializm i agresja nie są zbyt rozwinięte. Podzieliły się po części zbiornikiem. 2 trzymają się na własnych terytoriach, a dwa pozostałe trzymają się raczej razem. Jak dotąd nie zaobserwowałem żadnych większych "zadym" od czasu do czasu zdarzy się że najsilniejsza (choć wcale nie największa ) ryba poszturcha i pogodni którąś z pozostałych.
Z innej beczki zaobserwowałem u ryb jedno dziwne zachowanie. od czasu do czasu zatrzymują się w jednym miejscu nad dnem. zawisają w jednym punkcie i zaczynają ,jak to kolega określił, "gibać sie" tzn. oczy pozostają w jednym miejscu, ogon natomiast zaczyna podnosić się w górę i w dół. Po kilku takich gibnięciach następuje zwykle próba "posmakowania" czegoś z dna. Tzn. rzucają się łapiąc w pysk coś z dna . Jeśli posmakuje jest zjadane, jeśli nie wiadomo zostaje wyplute. Dziwne jest to że w czasie karmienia ryby nie wykazują takiego zachowania. Mam się martwić czy jest to po prostu sposób obserwacji zdobyczy ?
A może objaw choroby ?
Troszkę danych:
ph już prawie 8.0
two 12 i powolutku rośnie.
tww 6 na dzień dzisiejszy.
no3 w granicach 10-20 raczej bliżej 10.
nh3 jak na razie nie stwierdzono.
Ryby przez dłuższy czas jechały niestety na kranowicie o takich parametrach:
http://www.mpwik.krakow.pl/jakosc_wody/tabela_jako sci_wody/
ujęcie raba. Więc żeby nie robić rewolucji wodę leję taką sama i dokładam powoli kamyków... i niech się dzieje wola... przez ostatnie 2 tygodnie powolutku tak żeby nie stresowac ryb dokładam kamieni. jak dotąd 2 spore kawałki wapienia i jakieś 12 kilogramów wapienia dolomitycznego.
_________________