porównując zdjecia doszedłem do wniosku, że mam Julidochromis transcriptus Kapampa
http://www.ikola.com.pl/page/Julidochromis/transcr iptus/kapampa/galeria.html

Moje zdjęcia:

http://www.flickr.com/photos/64405857@N04/59310894 98/in/photostream

http://www.flickr.com/photos/64405857@N04/59310869 10/in/photostream/

http://www.flickr.com/photos/64405857@N04/59305280 95/in/photostream/

Julidochromis transcriptus Kapampa to nazwa użyta przez Ada Koningsa w opracowaniu o rybach z Tanganiki (Przewodnik po świecie...). To obecnie J. sp. affin. ornatus. Cechami charakterystycznymi są niewielkie rozmiary, wysokie ciało i charakterystyczne paski na ciele, a także ciemnożółty brzuch. Mówiłam, żebyś poczytał artykuł Staecka z VIII TM. Tam masz dokładne fotki tych ryb.

Gdybyś dłużej zatrzymał się na tym artykule, a nie tylko pooglądał wiedziałbyś o co chodzi:)

Marta

Dodam tylko, ze nie wiem co dokładnie u Ciebie pływa (masz ryby młode, a diagnozuje się dorosłe osobniki), wiem co pływało u nas i w Ikola, bo to ryby od nas.

Marta

Oj, ale proszę mnie nie poganiać;)

Na artykuł jeszcze przyjdzie jeszcze odpowiedni czas ;)

Jak tylko w sklepie Rotala pojawią się naskalniki to porównam sobie, bo na żywych okazach najlepiej uczy się rozpoznawać poszczególne gatunki;)

J. sp. affin. ornatus Kapampa to bardzo rzadka ryba. Myślisz, że w sklepie ją znajdziesz? U nas była raz i raczej nie ma widoków na to abyśmy mieli ten wariant ponownie w najbliższym czasie.

Szkoda, że wolisz rozmawiać z moją córką niż z nami oglądając ryby w naszych zbiornikach:)) Zapewniam Cię nie kopiemy i nie gryziemy:)) Można sporo zobaczyć i wcale nie trzeba kupować.

Marta

Zapewniam Cię nie kopiemy i nie gryziemy:)) Można sporo zobaczyć i wcale nie trzeba kupować.

Marta


Potwierdzam! I można dowiedzieć się sporo ciekawych rzeczy ;)

O to przygotuje sobie pytania i się wybiore;)

Nic nie musisz przygotowywać to nie egzamin:)

Marta

Zastanawiam się ile muszlowców najlepiej dodać do mojej szóstki julidów.

Myślałem nad opcją:

Lamprologus ornatipinnis (para)

Neolamprologus brevis (5 par)

Możesz mi wytłumaczyć swoje preferencje? nie bardzo rozumiem - 1 para ornatipinnis lub 5 par L. brevis?

Dlaczego takie dysproporcje ilości ryb?

Marta

Miałem pewną propozycje kupna takiej ilości ryb i chciałem to poddać dyskusji.

Przemyślałem to i chyba się wycofam, bo 5 par to troszkę za dużo. 3 pary brevisów to chyba maks.

Obserwacji ciąg dalszy;)

Zauważyłem ciekawe zachowanie się największego osobnika w stadzie wobec pozostałych, a zwłaszcza potencjalnych samczyków. A mianowicie samce gdy zbliża się do nich inny samiec stroszą płetwy i zachowują się jak opisałem wyżej. Nawet byłem świadkiem jak malutki samczyk dzielnie bronił terytorium przed prawie połowę większym. Ale wracając do sedna sprawy. Gdy "dominujący osobnik" zbliża się do samca przez moment okazuje uległość tzn składa płetwy, a nawet kładzie się na ziemi. Natomiast samiec przyjmuje postawę dominujacą tzn stroszy swoje płetwy. Ciekawe jest jednak to, że "dominujący osobnik" pozostając w postawie uległości nagle zaczyna podgryzać samca. Cała scena kończy sie w ten sposób, ze samczyk z podkulonym ogonem ucieka;)

Zachowania uległości opisywane są szeroko w różnych publikacjach.Obserwować można je w akwariach zarówno w grupach rodzicielskich jaki niespokrewnionych osobników.Podstawowe zachowania uległościowe to postawa cofania się do tyłu przed osobnikiem dominującym z charakterystycznie wygiętym na kształt litery S ciele.

Trudno określić czy wielkość Twoich osobników pochodzi z różnych miotów czy może z jednego? W takim wypadku wielkość osobników nie świadczy o tym co może być samcem, a co samicą. Nie byłoby dobrze gdyby osobniki były blisko spokrewnione,a zapewne tak jest.

Marta

Zapomniałam dopisać - wg mnie w tym zbiorniku mogą być max dwie pary L. ornatipinnis lub 2-3 pary L. brevis.

Marta

Dokładnie takie zachowania dotyczące uległości obserwowałem u moich ryb. Kulą płetwy, wyginają ciała w literę S i całe się trzęsą, a nawet błyskawicznie uciekają. Ale to są dopiero małe ryby, więc na pewno ciekawsze obserwację będą gdy dorosną.

A co do pokrewieństwa to pewnie same braciszki i siostrzyczki...ech...:(

To tak jak myślałem w sprawie brevisów.

Czytałem na stronie http://muszlowce.prv.pl/, że towarzystwo innych muszlowców negatywnie wpływa na L. brevis, a mianowicie czuje się on zdominowany. Ciekawe czy towarzystwo Telmatochromis vittatus shell również negatywnie wpłynie na brevisy?

W "nieckach" które miałam nie widziałam zdominowania brevisów przez inne gatunki.

Dobór gatunków w niecce jest jednak jest taki jak w naturze. Wiele gatunków muszlowców w naturze występuje w zupełnie różnych siedliskach. Stąd nie "znają się", a my łączymy je na siłę w małych akwariach. To zapewne jest przyczyną zdominowania.

Marta

A jak duża jest ta "niecka"?

Skoro te gatunki występują w naturze w różnych siedliska i nie spotykają się to nie ma sensu na siłę ich łączyć. Zwłaszcza, że większość zajmuje terytoria o powierzchni ok 30x30 cm. Trzeba mieć naprawdę rozległe dno żeby kilka gatunków muszlowca mogło razem żyć w zbiorniku.

Poczytaj na naszym forum o niecce- temat opisywany wielokrotnie przez kilka osób, które "bawiły się" w to. Dodatkowo szczegółowy opis w TM:))

300l jest ok -ale bez julidów

Marta

Oj nie w moim zbiorniczku naskalniki grają główną rolę ;)

Dlatego jeden gatunek muszlowca wystarczy mi w zupełności;)

A szkoda, bo niecka to jeden z najwspanialszych przykładów odwzorowania biotopu tanganickiego. Poczytaj sam zobaczysz:)

Marta

No tak tylko musiałbym ograniczyć konstrukcje skalne.

A powierzchnia dna jaką zostawiłem dla L. brevis powinna wystarczyć na stworzenie sobie przez ten gatunek malutkiej niecki;)

en gatunek malutkiej niecki;)

Niestety to nie o to chodzi. Poczytaj - niecka jest tworzona przez L. callipterus i gatunki towarzyszące.

Jakoś ciężko namówić Cię do czytania czegokolwiek:(

Marta

Grehu

Teraz zauważyłam, że mamy nieco pokrewne zawody, Ty fitopatolog, ja botanik/hepatikolog:))

Tym bardziej powinniśmy się zobaczyć:)

Marta

O w takim razie czuje się zaproszony;)

A co do terminu wizyty to napisze na maila:)

Zastanawiam się czy do mojego baniaczka można wprowadzić grupkę .Cyprichromis leptosoma ?

Czytałem, że w 240l akwarium Pawła (pkubek) para naskalników wężogłowych wykazywała agresję wobec Paracyprichromisów

Natomiast Pani Marta napisała:

"U mnie paracyprichromisy były z julidami - ale w zbiorniku 375 litrów i wtedy bez problemu dla nich funkcjonowały. Były tam oprócz tego nie jedna, a kilka par alto. "

Dlatego zastanawiam się czy w moim 300l zbiorniku

http://www.flickr.com/photos/64405857@N04/58971131 52/sizes/l/in/photostream/

naskalniki będą wykazywały agresję wobec Cyprichromis leptosoma czy będą współżyć w harmonii.

Nie odróżniasz chyba Paracyprichromis od Cyprichromis.

Minimalny zbiornik dla cyprichromisów to 375-450 litrów.

Marta

W sumie obydwa gatunki mają zbliżone wymagania co do wielkości zbiornika czyli krytyczne minimum 120 cm długości i 300l.

Myślałem, że moje wystarczy, ale skoro nie to ok. Lepiej żeby ryby miały się dobrze i nie obijały o ścianki akwarium przy pływaniu.

Oba rodzaje mają zupełnie różne wymagania i co do wielkości zbiornika i co do wystroju.

To, że należą do plemienia Cyprichromini nie oznacza, że żyją w tych samych strefach i mają takie same wymagania.

Paracyprichromisy okupują strefy skalne i koniecznie potrzebują pionowych skał, tła do życia. Cyprichromisy, a jest wiele opisanych i nieopisanych naukowo taksonów, żyją w toni wody. Samce, a szczególnie samce C. leptosoma są bardzo agresywne - potrzebują dużo przestrzeni do życia.

Marta

Może w przyszłości, gdy nabiorę więcej doświadczenia zrobię akwarium dla Paracyprichromisów ;)