Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie /

Telmatochromis

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor Belgrano
Użytkownik
#1 - Posted: 13 Mar 2006 09:12 
Witam.
Może ma ktoś Telmatochromisa. Jak wygląda sprawa trzymania go z innymi rybami, ponoć jest dość agresywny wobec innych ryb? Jest szansa że narybek innych nie zostannie zjedzony? Ma ktoś doświadczenia z jego hodowli?

Autor rufus1
Użytkownik
#2 - Posted: 13 Mar 2006 11:31 
Witam!!!
Dawno, dawno temu trzymałem w swoim akwarium gatunek Telmatochromis temporalis. Dzieki temu tematowi odświeżyłem swoje notatki na temat tej ryby. Dużo tego nie ma bo krótko ją hodowałem. Potwierdza sie opinia o dużej agresywności tego gatunku. Z tego co pamietem ryby były zaczepne bez powodu w stosunku do innych ryb. Akwarium było urządzone na wzór dużego rumowiska wiekszych kamieni z licznymi szparami. Do tego włożyłem kilka doniczek z otworami. Gatunek nie sprawia wiekszych problemów hodowlanych. Zjada wszystko i nie wykazuje specjalnych wymagań co do wody. Ja te ryby trzymałem na początku trzymałem w akwarium wielogatunkowym (naskalniaki i szczelinowce), później juz były same. Urzekły mnie swoim kształtem, bo do zbyt kolorowych ryb nie należą. Bardzo podobaja mi sie Telmatochromis vittatus, kiedyś był raczej nie osiagalny. Po wyglądzie można przypuszczać że ten gatunek może byc spokojniejszy, ale pozory mogą mylić.
Leszek

Autor fazi64
Użytkownik
#3 - Posted: 13 Mar 2006 12:16 
Witam,
A jednym z moich marzen (akwarystycznych) jest akwarium z T. dhonti, pieknymi (choc tez niezbyt kolorowymi) i zadziornymi rybami.
Pzdr.
Fazi64

Autor admin
Admin
#4 - Posted: 13 Mar 2006 12:18 
W najbliższej dostawie bedą "tylko" T. temporalis.

Marta

Autor tooold
Użytkownik
#5 - Posted: 13 Mar 2006 15:59 
T.temporalis są w tej chwili w Polsce dość rzadkimi rybami.
Co do T.dhonti - istnieje odmiana "orange" - nie wiem czy naturalna.
http://www.tooold.superhost.pl/telmatochromis_dhon ti.htm

Autor Sendog
Użytkownik
#6 - Posted: 13 Mar 2006 16:15 
Nadają się do jednogatunkowego akwarium. Dobrana para da wspaniałe mozliwości obserwacji zachowania tych ryb. Samica jest bardzo terytorialna i ona pierwsza atakuje. Wygląd tych ryb jest rzeczywiście bardzo intrygujący. Rozmnażają się bezproblemowo.
Maluchy pozostaja przy dorosłych w wielopokoleniowych rodzinach podobnie jak u księzniczek. Szansa że narybek innych ryb zostanie zjedzony jest pewna na 100% - choć nie wiem do końca czy chodzi o pokram czy o akt terytorializmu

Autor Sendog
Użytkownik
#7 - Posted: 13 Mar 2006 17:08 

Autor Sendog
Użytkownik
#8 - Posted: 13 Mar 2006 17:17 
właśnie tak wyglądały temporalisy które hodowałem - czy nie przypominają Wam Obcego? :)
Na zdjęciu prawdopodobnie samiec - samice są mniejsze i brunatne

Autor admin
Admin
#9 - Posted: 14 Mar 2006 06:36 
Piekne ryby, ja nigdy ich nie miałam. Bardzo jestem ciekawa ich zachowań.
Jak na razie to wiele agresywnych ryb, o ktorych pisze się, ze powinny byc trzymane w parach, w naszych akwariach zachowuja sie inaczej. Dotyczy to np. N. sexfasciatus, ktore są u nas w 400l zbiorniku w grupie około 10 sztuk i wyglada jakby zawsze żyły w stadach. Podobnie jest z L. leleupi, A. fasciatus.

Moze jednak duza role odgrywa wielkość zbiornika. Co o tym myślicie?

Marta

Autor timus
Użytkownik
#10 - Posted: 14 Mar 2006 08:26 
Witajcie!
Ja sądze że nie tylko chodzi o duży zbiornik (aczkolwiek nie jest to bez znaczenia) Dodatkowo wpływ ma liczebność (przerybienie) i zachamowanie instynktów terytorialnych (brak wyraźnych rewirów) No i jeszcze troche trzeba poczekać bo niektóre gatunki dopiero po upływie jakiegoś czasu zaczynaja pokazywać różki ;)
Marcin.T

Autor admin
Admin
#11 - Posted: 14 Mar 2006 08:47 
Wiesz niektóre z nich sa u nas juz i nawet rok, więc....

Akwaria nie sa przerybione, maja kryjówki...

Marta

Autor timus
Użytkownik
#12 - Posted: 14 Mar 2006 10:58 
Wiem wiem!
Sexfasciatusy są juz jakiś czs.
Może to Twoja dobra ręka i rozmowy z nimi??? ;)
Już wielokrotnie zastanawiałem sie dlaczego u Ciebie jest spokój a u nas są kłopoty. Mówiąc o przerybieniu nie miałem na mysli jakichś spartańskich warunków. Tylko kontrolowane przerybienie. Nie wiem! Moim zdaniem masz serce i one Ci sie jakos odwdzięczaja.
Marcin.T

Autor admin
Admin
#13 - Posted: 14 Mar 2006 11:09 
Wiesz

Mam serce do wielu ryb, ale nie kazdymi zajmuję sie tak skrupulatnie.

Z tego co czytałam to sexfasiatusy to straszne rozbójniki, ale chyba tak nie jest.

Sam DROZD pisze, że to spokojne ryby, a ma ich tylko parę. Zapewne ich agresja wzrasta w momencie tarła i wychowywania młodych, ale jak na razie tego nie doświadczyliśmy.

Marta

Autor creek
Użytkownik
#14 - Posted: 14 Mar 2006 12:47 
Mysle ze problem agresji to mimo wszystko dość złozny problem ... trudno o jakies uniwersalne reguły .... choc uwazam ze wielkosc akwarium i wystrój to kluczowe elementy znaczaco ograniczajace agresje.
Poza tym, o czym pisze Pani Marta i Pan Marcin, spore znczenie ma imho rowniez wlasciwy dobor obsady innych ryb bedacych towarzystwem dla naszych glownych bohaterow akwarium. Pozniejsze problemy sa byc moze wynikiem tego, iz w naturalnych warunkach niektore z tych gatunkow, zajmujac odrebne nisze, nigdy nie muszą wchodzic sobie w droge ... niestety w naszych zbiornikach nie maja takiego wyboru, z koniecznosci zajmują to samo rumowisko skalne ... a stad do bijatyki juz tylko jeden krok :)

Krzysiek

Autor timus
Użytkownik
#15 - Posted: 14 Mar 2006 13:46 
Ja tu skłaniał bym sie ku teori stadności. Jak juz kiedys wspominał Jarek.G
popatrzcie na filmy z naturalnego środowiska. Jak tam wyglądają stada!
Nie kilkanaście a nieżadko ponad 100 sztuk w stadzie.
Więc?
Duży baniaczek i stado a nie stadko ;)
Marcin.T
Ps. Krzysiek jestem Marcin a nie jakis pan!!!!

Autor drozd
Użytkownik
#16 - Posted: 14 Mar 2006 13:58 
witam,

mnie też zaskoczyły moje Sexfasciatusy... mają widoczne zęby, są niemałe (15cm samica, nieco mniejszy samiec), są 100% drapieznikami, żyją u mnie w parze dobranej ręką hodowcy i... no własnie nie są agresywne, czasem trochę do siebie staną bokiem, postroszą pokrywy skrzelowe i nic więcej, dużo rzeczy można wyczytać o agresji różnych ryb w tym również Sexfasciatusów, nie wiem do końca od czego to zalezy że tej agresji na szczęscie u moich dzikich Sexfasciatusów nie ma ale się z tego cieszę, moje sześciopręgie są znacznie spokojniejsze od mieszkających z nimi Horei, to dominujący samiec Horei przegania czasem samca Sexfasciatusa bo ten wcale nie dązy do konfrontacji... to prawda że nie dane mi było jeszcze obserwować zachowania Sexfasciatusów podczas tarła i wychowywania młodych ale nie sądze żeby nagle eksplodowały jakąś nieuzasadnioną agresją, pewnie byłyby bardziej pobudzone i czujne, przeganiałyby intruzów i myślę że nic więcej... jak by było naprawdę? mam nadzieje że będe mógł kiedyś zweryfikować swe słowa i mam nadzieje potwierdzić... a może jest coś w tym że dzikie ryby w ogóle są spokojniejsze?

Marek

Autor tooold
Użytkownik
#17 - Posted: 14 Mar 2006 20:03 
ja mam jedną prośbę - trzymajcie sie Państwo tematu w wątkach ;-)



Autor admin
Admin
#18 - Posted: 14 Mar 2006 21:16 
To ostatnie zdjęcie, to samiec i samica? To ta odmiana "Orange"


Marta

Autor tooold
Użytkownik
#19 - Posted: 15 Mar 2006 10:39 
To ostatnie zdjęcie, to samiec i samica? To ta odmiana "Or

tak, to były te ryby - odmiana "Orange" i jest na tym zdjęciu para

Autor Sendog
Użytkownik
#20 - Posted: 15 Mar 2006 14:20 
Hej ale to jest Dhonti a nie temporalis. To przeciez inny gatunek.
Temporalisy są masywniejsze i samce mają garb na głowie

Autor Belgrano
Użytkownik
#21 - Posted: 16 Mar 2006 11:03 
Ja kiedyś z Hollandii przywiozłem vittatus, no i obdarowałem znajomego. On przechodzi na roślinne i dobrana para jedzie do mnie. Są ciekawe bo z tego co je wtedy widziałem to są ciemno piaskowe w takie krzyżyki tworzące czasem pasek. Zastanawiam się tylko czy nie postawić im osobnego akwarium jednogatunkowego, tylko zastanawiam się nad wielkością dla takiej parki? U kolegi raczej nie stwarzały kłopotów a były z nimi Brevisy i Ornatusy. Faktycznie są inne niż reszta podobnych "cygar" i to czyni je ciekawymi. Co do polowań to źle nie jest. Ornatusy i Brevisy spokojnie przy nich miały małe. Wszystko to było w 112L akwarium, ze ściana skał.

Autor Belgrano
Użytkownik
#22 - Posted: 16 Mar 2006 11:10 - Edytowany przez: Belgrano 

Autor tooold
Użytkownik
#23 - Posted: 16 Mar 2006 17:45 

Autor Belgrano
Użytkownik
#24 - Posted: 17 Mar 2006 12:06 
lub
http://tinyurl.com/g8ubn
;-)


No właśnie skopiowałem adres ale jakoś nie mógł się pojawić w okienku:-))

Autor admin
Admin
#25 - Posted: 13 Cze 2006 08:54 
Ukazała się nowa praca o telmatochromis temporalis. Nie mam jeszcze dostepu do pełnego artykułu, ale jest juz streszczenie: http://www.practicalfishkeeping.co.uk/pfk/pages/it em.php?news=654

Bardzo ciekawe informacje.

Marta

Autor admin
Admin
#26 - Posted: 13 Cze 2006 08:56 

Autor fazi64
Użytkownik
#27 - Posted: 13 Cze 2006 10:44 
Witam,
Zawarte tam informacje swietnie nawiazuja do dyskusji z postu:
http://www.forum.tropheus.com.pl/index.php?action= vthread&forum=4&topic=619
o doborze partnerow do rozrodu.
Pzdr.
Fazi64

Autor admin
Admin
#28 - Posted: 13 Cze 2006 11:19 

Autor sue
Użytkownik
#29 - Posted: 13 Cze 2006 21:28 - Edytowany przez: sue 
ach te strategie rozrodcze...

Marto czy udało się przetrwać jakimś dzieciom tej pani Telmatochromis z ciemną głową? A może w między czasie pojawiły się już następne?

Pozdrawiam
Magda

Autor admin
Admin
#30 - Posted: 14 Cze 2006 05:26 
Madziu

Kilka sztuk przetrwało, ale po odłowieniu muszli i rodziców do osobnego zbiornika, mam nadzieję, ze bedzie ich więcej. To matki bardzo bronią młodych, ojcowie bardziej terenu.

Marta

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Inne ryby tanganickie Forum Tropheus Tanganika / Inne ryby tanganickie / Telmatochromis Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®