Aby mieć bezproblemową hodowlę tych gatunków w takim litrażu wg mnie i mojego doświadczenia musiałbyś mieć szczęście. Co prawda sama miałam w podobnym litrażu parę N. savoryi, ale nie były długo i poszły w świat, wydajać dwa mioty młodych. Para jednak była dobrana z grupy ryb.
Trzeba pamiętać, że wymienione przez Ciebie gatunki tworzą rodziny wielopokoleniowe (poza cylindricusami) i wymagają przez to sporego zbiornika.
Ja takiego rozwiązania nie polecam, zwłaszcza, że obserwacje zachowań tych ryb są rewelacyjne. Osobniki pomocnicze pięknie pomagają w opiece nad młodszym rodzeństwem.
Marta |