W ostatnie dostawie wraz z
Xenotilapia nigrolabiata Red Princess i
X. caudafasciata dotarła do nas nieprzewidzianie wielka rzadkość, czyli
Xenotilapia longispinis.
Dwa osobniki tego gatunku zostały złowione w Chituta jako
X. caudafasciata. Kilka dni po dostawie przygladając się dokładnie rybom zauważyłam, ze dwa osobniki na pewno nie są deklarowanymi samicami caudafasciata. Ryby były zupełnie nie wybarwione, ale charakterystyczna głowa i wysoka płetwa grzbietowa przypominały mi właśnie longispinis. Nigdy wcześniej tych ryb nie miałam, więc dla mnie była to ogromna niespodzianka, zwłaszcza, że jest to bardo rzadko odławiana ryba. Wczoraj Wojtek zrobił kilka zdjęć zaczynającym wybarwiać się osobnikom. Zarówno Evert jak i Thomas potwierdzili moje przypuszczenia. Thomas dodał nawet, że są to prawdopodobnie, w obecnym momencie, jedyne odłowione osobniki w akwarystyce. Od dłuższego czasu zupełnie nie pojawiały się w odłowach.
Uwielbiam takie niespodzianki:)
Więcej zdjęć ryb w galerii
http://tropheus.com.pl/galeria2/thumbnails.php?alb um=lastup&cat=-4
Marta