Jeśli to Yhm znaczy tak, to kiepski pomysł. Osobną kwestią jest od czego chcesz zacząć. Jeśli od już wybarwionych to możesz konfigurować dowolnie, nawet 5 do 10. Ja zanim zacząłem 2-3 lata temu zabawę z Cyprychromisami trochę o nich czytałem, ale to co teraz napiszę znam raczej ze słyszenia, chociaż u mnie w zupełności się potwierdziło. Chodzi mianowicie o to, że już w naturze przewagę liczebną maja samce. Z racji ubarwienia są bardziej widoczne dla drapieżników i po prostu częściej padają ich ofiarą. Natura więc sama zadbała o to żeby ich czasem nie zabrakło. Mnie akurat bardziej zależało na wręcz odwrotnych proporcjach. Zacząłem 0d 20 sztuk takich 2-3 cm oczywiście nie wybarwionych. Teraz stado liczy ok 60 dorosłych i kilkunastu maluchów. Ilość samiczek na pewno nie przekracza 20%. |