Dzisiaj zaobserwowałem bardzo ciekawe zachowanie moich muszlowców.l choć nie wiem czy je można tak nazywać bo w naturze zajmują jamy (tunele ) wykopane w podłożu, tak tez użądziełm dla nich zbiornik a jako że miałem tylko sybki piach musiałem wspomóc nature wkładając im kilka rurek pcv wbitych w dno. Moja para szybko zoreintowała się do czego te rurki służa i przez cały czas korzystały tylko z tunelów, oprócz tego wyposażenie zbiornika to kilka skał i kilka muszli winniczków. Pierwszego tarła nie widziałem bo rybki postanowiły powiekszyć populacje w czasie mojej nieobecności i po powrocie pływały juz małe przecinki. Dzisiaj natomiast zauważyłem przenoszenie ikry przez samice i co ciekawe z jednej muszli do drugiej, muszle jednak są tak okopane przez te muszlowce że i tak wyglądaja jak tunele (wlot do muszli jest ustawiony poziomo na równo z podłożem a cała muszla jest okopana piaskiem tak że widac tylko jamke pionowo w dół) Procedura przenoszenia ikry wyglądała tak że samiczka brała po kilka ziaren ikry z jednej muszli i siup do drugiej, była przytym bardzo niedbała i sporo ikry walało się w obrebie trasy przenosin, samiec natomiast patrolował szlak komunikacyjny i zbierał zgubioną ikre i zanosił ja spowrotem do muszli (zawsze do tej w której wczesniej się znajdowała) Samiczka przenosząc ikre wykonywała ruchy przeżuwające podobne do inkubujących samic pyszczaków. Bardzo to wszystko fajnie wygląda i pokazuje jak mogła przebiegac ewolucja pyszczaków. |