Marto sam Busher mial watpliwosci !!!!... do zaszerogania zostaly odlowiona duz ilosc rybek alek z przeciwnych czesci jeziora ,prawie na przeciw siebie /Tanzania-Kongo/ I wykazywaly one male odmienne cechy w ubarwieniach !!!! A wtedy pojecie odmian i form lokalnych bylo w powijakach .

Pozdrawiam

No a Twoje zdanie?

Marta

to jeden z przykladow gdzie musimy poczekac na szczegolowe badania .
sam uzywam dwie nazwy gatunkowe .

Pozdrawiam

Musimy w takim arzie poczekać na japończyków - chyba, że Stumbauer coś planuje. Muszę go zapytać o to.

Marta

Musimy w takim arzie poczekać na japończyków .,,, wszyscy mowia w jedynm temacie wspolne slowo ...,,balcerowicz musi odejsc.,, hehhe sorki .
mowia oczywiscie o rozbicu totalnym rodzaju neolamprologus...i malo gatunkow tam pozostanie . Publikacje sa zapowiadane juz od ponad roku .
trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i czekac .
Pozdrawiam

Wiesz, ze ja do cierpilwych nie należę. No ale poczekamy...

Marta

Tylko problem w tym ze ryba kapiąca nie widzi co pod spodem.
Wiec stawiam na węch

ja myślę,że ryba nie kopie dlatego że coś czuje pod spodem .... - no chyba że to ziemiojad ;-)

kopie np. dlatego aby odgrodzić się od sąsiadow lub agresorów i drapieżników, aby nie być widziana

Ja mysle że jest cos w tym co napisal tooold.

Muszlowce z tego co mi sie wydaje trzymaja sie raczej blisko dna.
Bodzcce wzokowe dla ryb sa bardzo ważne, tak samo jak np. wech. Ja mysle że jest to grupa czynnikow powodujaca takie a nie inne zachowanie sie ryb, że nie ma jakiegoś wazniejszego lub mniej waznego bodzca, jest to zespoł.

Ja również jestem tego zdania, że większy wpływ na aktywnośc w kopaniu ma wzrok. Takie zjawisko można zauważyć nie tylko u tego gatunku. U innych ryb także zauważyłem takie zróżnicowanie. Np. n.leleupi kiedy w akwarium jest tylko jedna para praktycznie nie da się zaobserwować kopania, a kiedy już musi dzielić zbiornik z innymi rybami to można zobaczyć charakterystyczne okopywanie swojej kryjówki np. podkopywanie się pod kamienie, robienie wałów wokół swoich grot itp. Gdyby zależało to moim zdaniem od węchu to ryby kopałyby cały czas w poszukiwaniu załóżmy pokarmu. A np. kolonia multifasciatusów, czy similisów z grupy tych kopiących :) kopie tylko do pewnego momentu, kiedy już granice ich terytoriów są wyraznie zaznaczone to na tym kończą i natężenie kopania spada. Może ktoś napisze jak similisy zachowują się w towarzystwie innych ryb a jak w akwarium gatunkowym.