Coś się chyba pomyliło. Teraz przyleciał L. sp. ornatipinnis Kigoma.

Tamten był bez nazwy. Te są inne.

No ale to co masz od nas jest inne niż Twoje wcześniejsze? Bo ja juz sie pogubiłam.

Marta

czekam więc na fotki tych co teraz dostaliście - w każdym razie moje są całkowicie inne od tych które teraz przywiozłem od Was .

dla porównania dwie fotki samic tego gatunku :



powyżej samiczka która przywiozłem z Krakowa - kolor ciała brąz i proszę zwrócić uwagę na przykład na ciemne płetwy brzuszne, pomijam stosunek długości względem samca



powyżej na 90 % samiczka moich ornatipinnisów - kolor ciała beżowy z wieloma przejaśnieniami, cętkami , bardzo wzorzyste płetwy nieparzyste, a płetwy brzuszne z białymi pierwszymi promieniami

Coś się chyba pomyliło. Teraz przyleciał L. sp. ornatipinnis Kigoma.

Tamten był bez nazwy. Te są inne.

No ale to co masz od nas jest inne niż Twoje wcześniejsze? Bo ja juz sie pogubiłam.
Musi być inne bo to odrębne gatunki. To co dostałaś wczoraj to L.ornatipinnis , a ryby które mamy od Ciebie to L. sp. "ornatipinnis zambia". na wielu fotach to własnie je charakteryzuje ten żółty czepek.

Musi być inne bo to odrębne gatunki. To co dostałaś wczoraj to L.ornatipinnis , a ryby które mamy od Ciebie to L. sp. "ornatipinnis zambia". na wielu fotach to własnie je charakteryzuje ten żółty czepek

hmm,na razie nie jestem tego zdania,
sądzę że jest odwrotnie -

to jest opisywany zwykły ornatipinnis i ma żólte pomiędzy oczami ( a w zasadzie to po prostu zlały się w jedno dwa żółte półkola nad oczami) , w dodatku wielkości samca to 9 cm, a samicy to 3 cm - i to się zgadza z rybami z Krakowa i z opisem Koningsa

atomiast "zambia" często ma fotki podobne do moich i tu opisywana jest ,że samiec ma 6cm , a samica 4,5 - to się zgadza z tym jak je opisuje Konings i z rybami które dotychczas miałem.

No to macie co robić. Teraz moze dojdziecie do tego co jest co/ Magda porobi jutro zdjecia i jednym i drugim.

A wiecie mamy teraz w 300l 70 sztuk ornatipinnis Kigoma. REWELACJA!!!!!

Marta

dla porównania dwie fotki samic tego gatunku
Witam,
Raczej trudno porownywac ryby z dwoch tak roznie (balans kolorow RGB) wykonanych fotek.
Pzdr.
Fazi64

Tooold podaje także za Koningsem - L. sp "ornatipinnis Zamibia" występuje tylko w południowych wodach jeziora przede wszystkim w Zambii wlaśnie. Natomiast L. ornatipinnis występuje w okolicach kigomy i kalemie.
Nie możemy opierac się pewnie na wielkości ryb - samce zambia dorastają do 8 cm natomiast samce L. ornatipinnnis do 10 cm. trudno powiedziec czy ryby od marty sa już całkowicie wyrośnięte, odkąd sa u niej stale przybierały na dugości zwłaszcza samce. Konings wyraźnie podaje że samice obu tych gatunków są jednakowej wielkości.

Jeśli więc ryby wyłowiono w Cameron Bay to według mnie sa to "Zambie" natomiast te które dotarły w piatek odłowione w kigomie to także podając za koningsem muszą byc L.ornatipinnis.

w "Back to Nature" Marto na 96 stronie jest zdjęcie pary L.ornatipinnis kigoma własnie możesz porównac je ze swoimi rybami ?
Napisz bo jetem bardzo ciekaw.

Ciekawostka z dzisiaj - samica ornatipinnisa pzrygarnęłą 3 szt narybku meleagrisa. Młode wyszły z muszli praktycznie równocześnie. ryby mieszkaja na dwóch końcach zbiornika 1m długości. Narybek obu gatunków różni się zdecydowanie. Meleagrisy są plamiste z dużum udziałem czarnego koloru a ornatipinnisy zupełnie bezbarwne z białą bawrą.

dzis zauważyłem jak między narybkiem ornatipinnisów dzielnie radzą sobie 3 meleagrisy. samica nie zwraca na nie uwagi i opiekuje się tak jak resztą. Bardzo viekawy widok.

Chłopaki

Magda zrobiła zdjęcia i starych i nowych ornatipinnis. Jutro powinny być na stronie.

Marta

Zdjecia nowych ornatipinnisów Kigoma są tutaj
http://tropheus.com.pl/galeria/thumbnails.php?albu m=56&page=5

Jutro inne zdjęcia
Marta

Witam,

Przed akwariami z ornatipinnisami spędziłam jedynie kilka minut robiąc zdjęcia, ale postanowiłam podzielić sie z Wami moimi obserwacjami...

Ornatipinnisy, które przebywają w firmie Tropheus już jakiś czas wyglądaja zupełnie inaczej niż ornatipinnisy, które przyleciały w piątek. Różnica dotyczy przede wszystkim samic. Samice (ze starej dostawy) mają ciemne - brązowe ubarwinie ciała, natomiast samice (z nowej dostawy) są jasne - srebrne. "Czapeczkę", o której dyskutowaliście powyżej posiadają jedynie ornatipinnisy ze starej dostawy.
Budowle (kopczyki usypane z piasku) zaobserwowałam jedynie w akwarium z rybami ze starej dostawy (prawdopodobnie ornatipinnisy, które przyleciały w piątek nie zaaklimatyzowały sie jeszcze w pełni). Na szczycie kopców znajdowały się muszle, lekko zakopane w piasku, które zawzięcie broniła samica, czasem wspierna przez samca.
W obu akwariach zaobserwowałam pomiędzy samcami ciągłe "przepychanki", gonitwy itp.

Pozdrawiam
Magda

A to samiczka z ciemna plama na głowie - tutaj jeszcze słabo widoczna:

Samice (ze starej dostawy) mają ciemne - brązowe ubarwinie ciała

dziękuję za fotki w galerii ,szkoda że tylko kilka minut spędziłaś przy tych rybach ;-)

co do opisywanego ubarwienia - na szybko zrobiłem taką fotkę

Zdjęcia ornatipinnisów zrobione przez Magdę to dokładnie takie ryby jak przedstawia Konings w swojej kniżce.

Marto przy okazji czy Michelle może podac miejsca odłowu Twoich compressicepsów i fasciatusów?

pozdr
Krzysiek

A to zdjęcia starych ornatipinnisów
http://tropheus.com.pl/galeria/thumbnails.php?albu m=lastup&cat=-25

Marta

A to zdjęcia starych ornatipinnisów
http://tropheus.com.pl/galeria/thumbnails.php?albu m=lastup&cat=-25

czyżbym trafił na wyjątkowo ubarwioną samicę ?

co do opisywanego ubarwienia - na szybko zrobiłem taką fotkę



przyznam,że bardzo przypomina mi samiczki signatusa ta moja "brązowa dama"

śliczna - moja nie jest taka elegancka... mówię o tym złocistym rozjaśnieniu na brzuch. rzeczywiście przypomina dziewczyny signatusa

Wiecie co - chyba dzisiaj odłowie sobie parke tych cudaków do małego zbiornika, muszę je poobserwować.

Marta

dziękuję za fotki w galerii
proszę bardzo :)

czyżbym trafił na wyjątkowo ubarwioną samicę ?
Wydaje mi się, że tak...
Samica na Twoich zdjęciach nie jest raczej ciemniejsza niż samice, które sfotografowałam u Marty (te z wcześniejszej dostawy). Zauważyłam natomiast, że jej ciało posiada jakby fioletowawy odcień? Czy tak jest rzeczywiście, czy tylko na zdjęciu tak to wygląda?
Na zdjęciu zauważyłam także, że Twoja samica posiada ciemną obwódkę płetwy grzbietowej, w części przedniej i środkowej. Marto, czy możesz sprawdzić jak to jest u Ciebie? Bo ja nie zauważyłam tego podczas ostatniej wizyty...
No i sprawa różnego ubarwienia płetw piersiowych i brzusznych... Nie ma takich różnic u samic, które widziałam u Marty, zarówno u tych z nowej jak i starej dostawy.

Pozdrawiam
Magda

Właśnie wróciłam z firmy. Ani jedna samica nie ma tego brzegu brązowego na płetwie grzbietowej. Odłowiłam parkę do osobnego zbiornika dla obserwacji.

Marta

Czy one czasem nie spodziewają się potomstwa - może to jest ubarwienie w okresie rozrodu. Moja samica jednakże nie miała takiego ubarwienia nawet gdy spodziewała się młodych.

Witam,
A moja (tez z malenstwami w muszli) jest wrecz "papierowo" blada z nieregularnymi brazowymi plamami - wiec to chyba nie stroj godowy.

Pzdr.
Fazi64

Krzysiek coś nie działa fotka.

Kliknij na nią - pokaże się

Marta

Ciekawe - moja jest stale cała brunatna. Tak to chyba już będzie - dowód na to że kobieta zmienną jest :)

Samica na Twoich zdjęciach nie jest raczej ciemniejsza niż samice, które sfotografowałam u Marty (te z wcześniejszej dostawy). Zauważyłam natomiast, że jej ciało posiada jakby fioletowawy odcień? Czy tak jest rzeczywiście, czy tylko na zdjęciu tak to wygląda?
Na zdjęciu zauważyłam także, że Twoja samica posiada ciemną obwódkę płetwy grzbietowej, w części przedniej i środkowej. Marto, czy możesz sprawdzić jak to jest u Ciebie? Bo ja nie zauważyłam tego podczas ostatniej wizyty...
No i sprawa różnego ubarwienia płetw piersiowych i brzusznych... Nie ma takich różnic u samic, które widziałam u Marty, zarówno u tych z nowej jak i starej dostawy


a więc tak -: fioletowy odcień to raczej "zasługa" mojej fotograficznej wiedzy i ustawienia aparatu - ciągle sie go uczę, starszy Canon A60 był prostszy.
różne ubarwienie płetw brzusznych jest faktem
ubarwienie płetwy grzbietowej jest faktem

czyżbym trafił na wyjątkowo ubarwioną samicę ?
Wydaje mi się, że tak...

czy uwierzycie,że to ta sama ryba ???

WItam,
Moja samiczka, choc mniejsza ma identyczne kolory jak ta na dolnym zdjeciu, a "nabawila" sie ich przy pilnowaniu ikry i narybku (nie wiem jednak, czy to ma jakies znaczenie?).
Pzdr.
Fazi64