Przywieźliśmy też pięknego Lamprologus ocellatus Kigoma, ale wg mnie i Sendoga to L. wauthioni. Jak tylko Magda zrobi zdjęcia podeślę je TooOldowi do identyfikacji. Rybka jest niesamowita, przepięknie ubarwi
z moich krótkich obserwacji wnioskuję,że jest to ocellatus - kieruję się głównie kształtem płetw brzusznych - są zaokrąglone jak u wszystkich ryb z rodzaju Lamprologus , a Neolamprologus wauthioni należy między innymi dla tego do rodzaju Neolamprologus,że ma pierwszy promień tych płetw dłuższy. |