Proponuje rozpatrzyc opcje z naskalnikami
Jest to popozycja bardzo interesująca, sam myślałem o czymś z grupy naskalników i szczelinowców, ale....... Po pierwsze, ponieważ naprawde lubię rybki chcę im stworzyć jak najlepsze warunki. Nie lubię tzw "przerybienia". W akwarium o powierzchni dna 100x40 (planowaną wysokośc 40cm mogę zwiększyć) muszlowce mają raj :-) Naskalniki to już większe ryby, nawet do 15 cm długości. W moim odczuciu potrzebują wiekszego zbiornika. Z tego co jak dotąt dowiedziałem sie o Tanganice, a jest to wiedza ciągle jeszcze żałośnie mała to z tego rodzaju jedynie Julidochromis jest dostatecznie mały, aby go wcisnąc do baniaka 100cm.
Czy uważacie, że Julidochromis - jedna para (docelowo) może w zgodzie mieszkać z Altolamprologus Sumbu w takim akwarium? Miałbym wtedy dokładnie to czego oczekuję - na dole muszlowce, wyżej naskalniki. Ryby o zupełnie odmiennym wyglądzie i zachowaniu, zarazem nie stwarzających problemów z żywieniem. Tylko czy baniak nie będzie za mały?
Moja propozycja obsady to 6 Alto + 2 Julido. Uda się?
PS.
Sporo można się tu również nauczyć z zakresu matematyki, czego się nie spodziewałem:-)
Pozdrawiam
Szel |