Jak napisałem, 54l jest zmieniona i to był wyglą rpzed wpuszczeniem obsady.
Co do brevisków - od samego początku były dobrane, mają dużą muszlę tylko dla siebie (ze 4 ryby na wcisk by się zmieściły). Jednak jest problem, o którym mówili mi znawcy tematu podczas spotkania - nie będą chciały się rozmnażać, dopóki jest jakiś "intruz" w zbiorniku. Tym "intruzem" są meleagrisy. W prawdzie samiec je ustawił i pływają potulnie ale interesując się nimi zapomina o tarle. Samiczka z tego, co wnioskuję jest chętna, ma ładny, okrągły brzuszek o wyrazistej, żółtej barwie. Codziennie widzę, jak w godzinach popołudniowych pasy na jej ciele stają się wyraziste.
PS. Uważaj, jak będziesz wkładać rękę do akwarium z muszlakami - potrafią ładnie dziabnąć (po tym, jak samiec mnie kropnął odczuwałem szczypanie przez dłuższy czas). |