Zainstalowałam -doczepione do kamieni -anubiasy w korzuszku-myślałam że trofcie się na nie rzucą-ale to chyba nadmiar szczęścia-
Coś tam skubną ,część glona się oderwie.Pływają wokół tego z pewnym niedowierzaniem -obserwują,coś tam skubnąRoślin to spod tych glonów wcale nie widać.
Czy mam je mimo to karmić normalnie.?Czy zmniejszyć porcje lub częstotliwość,lub może na razie nie dawać wcale i pozwolićim objeść te roślinki?
a oto fotki
[imgs]

[/imgs]
[imgs]

[/imgs]
[imgs]

[/imgs]