Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna /

Dziwny problem!!??

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor duch
Użytkownik
#1 - Posted: 13 Lut 2007 22:29 
Witam.Dzisiaj rozmowa z DRWIE na GG na temat moich problemów z rozmnażaniem ryb z Tanganiki noszących ikre wpysku dała mi troszkę do myślenia.Zacznę mniej więcej od poczatku.We wrzesniu 2005 roku postawiłem nowy zbiornik.Sprzet przełożyłem ze starych akwarii.Przez pierwsze około 3 miesiące było wszystko oki.Ryby sie tarły i donaszały.Po pewnym czasie ,właśnie wspomnianych 3 miesięcy zmieniło się .Tarła były,ale po 2-3 dniach noszenia te same samice przestawały nosić.Zastanawiałem sie co się dzieje.Zmieniałem ryby,przeleczyłem na okoliczosc grzyba w wodzie.Perypetii i doswiadczeń było sporo.Skracam jednak te wywody,żeby dojśc do sedna sprawy.We wspomnianej dzisiejszej rozmowie kolega powiedział,że może to być wina prądu w wodzie(chodzi o napięcie elektryczne)niewyczuwalny dla ryb i ludzi ale szkodliwy dla ikry.Całe dzisiejsze popołudnie spędziłem na wertowaniu notatek i przemysleniach.Doszedłem do tego,że udane tarła zakończyły się w momencie jak zamontowałem kubeł!!!I tutaj jest moje pytanie.Czy to może być mozliwe i jak to sprawdzić?Narazie wolałbym sprawdzić bez odłączania kubła.Czy to mozliwe żeby było jakieś minimalne napięcie i ono powodowało taki stan rzeczy???Dodam,że ikra ryb o wylegu otwartym rozija się prawidłowo ,a ryby inkubujace w pysku zaraz po zmianie właściciela pięknie nosza!!Troszkę chaotycznie opisałem,ale mam nadzieję że w miarę zrozumiale i będę wdzięczny za wszelkie opinie.Nawet te najbardziej niewiarygodne bo i problem jest dziwny.
Pozdrawiam-Andrzej.

Autor duch
Użytkownik
#2 - Posted: 13 Lut 2007 22:36 
Zapomniałem dopisać w poprzednim poscie.Ostatnie udane tarło odbyło się 04.12.2005 r.Kubeł zamontowałem 08.12.2005 r i od tego czasu żadna samica nie donosiła.
Pozdrawiam-Andrzej.

Autor winiar
Użytkownik
#3 - Posted: 13 Lut 2007 22:53 
Pisała o tym jakiś czas temu Trzcinka
http://www.forum.tropheus.com.pl/index.php?action= vthread&forum=5&topic=1239&page=0
Może to Ci coś podpowie, pomoże.

A co to za kubełek? Czy jest nowy?

Marek

Autor krasa
Użytkownik
#4 - Posted: 13 Lut 2007 23:04 
O właśnie o ten temat mi chodziło Andrzejku ;)
Pomyliłem tylko forum ;)
Pzdr. Radek

Autor duch
Użytkownik
#5 - Posted: 13 Lut 2007 23:32 
Witam.
Winiar dzięki za link:)jakoś mi ummknał ten wątek.U mnie jednak nie odczuwa sie żadnego prądu.Ciekawi mnie to,że jakby był jakiś minimalny prad czy miałoby to wpływ na ikre??Jednak jutro wezmę miernik i zmierzę.
Napisałem o tym bo po rozmowie z Przemkiem zacząłem szukać co zmieniłem,porównywać z datami w notatkach i padło na to,że tylko kubełek był nowym elementem.Kubełek nówka,firmy nie podaję bo akurat nie ma to znaczenia,a nie chcę robić ani reklamy,ani antyreklamy.

"O właśnie o ten temat mi chodziło Andrzejku ;)
Pomyliłem tylko forum ;)
Pzdr. Radek"-oj Radek jutro musimy zażyć jakiś lek na pamięc:)
Pozdrawiam-Andrzej.

Autor trzcinka
Użytkownik
#6 - Posted: 14 Lut 2007 00:03 
Duchu-pewnie w tym moim długim i nudnym temacie-trudno doczytac sie sedna
Napisze Ci więc po krótce.
Prąd i przebicie-wytwarzała pracująca chinska glowica Power Head-podróbka niemieckiej-na mierniku było 50v a nawet raz 120v

Abieg prądu pojawił sie wtedy gdy stanęłam na mokrej wykładzinie i wsadziłam rękę do wody.

Odnośnie tego co piszesz-to ja mogę-tak-na początku były cały czas tarła babek-nawet myślałam że moje akwa nie pomieści tych wiecznie przybywających maluchów.
No i nagle się skończyło.A po wymianie głowicy na nową oryginalną -która nie dawała żadnych przebić-tarła sie nie zaczęły.

Dywagując-to zamieszam trochę -ale problem moż e być dwojaki.
Ze zanim założyłeś nowy kubeł-miałeś w akwa jakieś urządzenie wytwarzające prąd które pobudzało ryby do tarła(to tak jak zmierzysz teraz i okaże się że prądu nie masz)
lub -jeśli się okaże że kubeł -wytwarza prąd-to że on przeszkadza w tarle;Ale kubeł nie może dawać przebicia na wode przecież-bo żadna jego elektryczna część nie jest zanurzaona w wodzie.

I tak na prawdę nie wiadomo-czy prąd może pobudzać czy hamować tarła.

Autor duch
Użytkownik
#7 - Posted: 14 Lut 2007 07:34 
Witam.
Trzcinka.
1-doczytałem i zrozumiałem temacik
2-jak pisałem u mnie nic nie czuc,ale dla pewności zmierzę dzisiaj
3-"Ze zanim założyłeś nowy kubeł-miałeś w akwa jakieś urządzenie wytwarzające prąd które pobudzało ryby do tarła(to tak jak zmierzysz teraz i okaże się że prądu nie masz)"-wszystkie urządzenia ze starych akwa są w nowym zbiorniku albo przynajmniej były w tym okresie gdy skończyły się tarła(po zabudowaniu kubła po pewnym czasie usunałem jeden filtr wewnętrzny)
4-"lub -jeśli się okaże że kubeł -wytwarza prąd-to że on przeszkadza w tarle"-właśnie taki wniosek mi sie nasuwa,ponieważ kubeł był jedyną zmianą w tym akwa,tak się dziwnie składf,po sprawdzeniu dat w notatkach,że po jego zabudowaniu,tarła skończyły się jak nożem uciął
5-"Ale kubeł nie może dawać przebicia na wode przecież-bo żadna jego elektryczna część nie jest zanurzaona w wodzie.-?????-przecież cały jest wypełniony wodą!!!nie jest zanurzony ale to jest to samo jakby był,a może nawet jest więcej możliwości przebicia w takim przypadku..
"I tak na prawdę nie wiadomo-czy prąd może pobudzać czy hamować tarła."-????? i tutaj jest pies pogrzebany.Jaki wpływ ma prąd na tarła???
Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi-Andrzej.

Autor worton
Użytkownik
#8 - Posted: 14 Lut 2007 08:36 
Hej,

imho nie ma wplywu dopoki nie jest na tyle silny zeby zrobic z pupilkow zupe rybna ;/.

Przyczyn szukalbym raczej w tym co do tego filtra wsadziles jako substraty fitracyjne.

Pozdrawiam.

Autor winiar
Użytkownik
#9 - Posted: 14 Lut 2007 08:43 
A ja bym się skłaniał, że może. Może to mieć wpływ na łaskotanie samicy w podniebienie ;-)
Pojawiający sie prąd może mieć wpływ na zapłodnienie ikry, a co za tym idze samica ją porzuca.
Kwestja wkładów - zgodzę sie z wortonem - co tam wpakowałeś?


Marek

Autor duch
Użytkownik
#10 - Posted: 14 Lut 2007 08:47 
Witam.
"Przyczyn szukalbym raczej w tym co do tego filtra wsadziles jako substraty fitracyjne. "-wkłady są te,które były dostarczone w komplecie razem z filtrem przez producenta.Wyjąłem jedynie węgiel.Są 4 koszyki.W jednym są gąbki,w dwóch ceramika i w jednym biobale.
Nie widzę tutaj nic dziwnego.Powtarzam się ,ale jak pisałem/Problem powstał z dnia na dzień.Zamontowanie filtra 8.12 i następne tarła po tym terminie 10.12,12.12 itd nie donoszone.Mowa o samicach ktore pięknie wcześniej nosiły.później zresztą też ale już u innego właściciela.
Pozdrawiam-Andrzej.

Autor worton
Użytkownik
#11 - Posted: 14 Lut 2007 08:51 - Edytowany przez: worton 
Hej,

tak jak napisales Marku nie bedzie to mialo wplywu na sam fakt pojawiania sie tarla i na ich czestotliwosc a jedynie na jego efekty - brak maluchow.

U mnie w baniaku pracuje sprzet, ktory ma okolo 8-9 lat i ryby sie wycieraja bez problemow dlatego podchodze raczej sceptycznie do tej calej prado-teorii.

Jestem takze prawie pewien, ze gdybys przeprowadzil eksperyment i wpuscil do tego baniaka np. Melanotaenia trifasciata to rybki by sie wycieraly i mialbys mlode.


Wyedytowane:

sa wklady, ktore bardzo skutecznie zmieniaja parametry wody.

Pozdrawiam.

Autor duch
Użytkownik
#12 - Posted: 14 Lut 2007 08:55 
Witam.
Odnosnie wkladów napisałem wyżej.Samica nie wypluwa ikry.Raczej nie jest zapłodniana .Zauważyłem kiedyś jak przez skrzela samicy poszedł jakby pył.Tak jakby ziarenko pękło.Dlatego też przeleczyłem na obecnośc grzyba.Jednak gdybym miał grzyba to i ikra składana na podłożu też chyba by się nie rozwijała.
Przez pewien okres robiłem też eksperyment z rybami z malai w tym samym akwa.Sprzedałem tangę i zakupiłem cyrtocary moori i aulonacary.Ryby dorosłe potrafiące inkubować.I przy takiej obsadzie sprawa wyglądała tak,że aulonacary pieknie donaszały,a u cyrtocar tak jak z trofciami-2-3dni i po sprawie.
Andrzej.

Autor duch
Użytkownik
#13 - Posted: 14 Lut 2007 09:02 
Worton.
Masz rację,ja też poszukuję ale sam nie wiem czego niestety.Tarła są regularnie,ryby pięknie rosną i są pieknie wybarwione. Też mam sprzęt który ma X lat i ten cały czas pracuje w tym akwa.A właśnie ten nowy filtr był jedynym nowym elementem.Jak znam swoje szczęście może być coś nie do końca zrobione prawidłowo,jakieś uszczelnienie czy coś w tym rodzaju i następuje jakieś przebicie.Oczywiście to wszystko to gdybanie,ale jak pisałem to jedyny zmieniony element i dlatego tak drążę.
Idę teraz do pracy i wrócę z miernikiem.
Zrobię pomiar i zobaczymy czy coś znajde??
Andrzej.

Autor winiar
Użytkownik
#14 - Posted: 14 Lut 2007 09:09 
worton
Zwróć uwagę na to co pisał Andrzej wcześniej -"Dodam,że ikra ryb o wylegu otwartym rozija się prawidłowo ", czyli problem występuje tylko u ryb inkubujących w pysku.

duchu
Pozostaje Ci zmierzyć czy nie ma ew jakiegoś przebicia - jak? nie wiem. Podpyałem kilku kolegów i oni też niebardzo wiedzą.

marek

Autor worton
Użytkownik
#15 - Posted: 14 Lut 2007 09:34 
Hej,

hmm przegapilem ten kawalek o rybach inkubujacych, silly, silly ;p.

Oczywiscie, ze wina moze lezec po stronie pradu, nie bede sie upieral, ze tak nie jest ale rownie dobrze moze byc tak, ze nie o to chodzi nawet jezeli mierniki wskaza, ze prad jest obecny w wodzie - jest to dosc nowa teoria ;) i imho nie powinnismy wyciagac zbyt pochopnych wnioskow.

Niestety nie mam zbyt duzej wiedzy na temat zachowan trofciakow i wspomnianych cyrtocar ale moze przyczyna jest zupelnie prozaiczna i chodzi raczej o charakter wspomnianych ryb? Moze nie dosc kryjowek, zbyt agresywne samce, czynniki, ktore powoduja b. duzy stres u noszacych samic? Moze akurat dodanie filtra spowodowalo u nich pojawienie sie jakis innych zachowan, wyszly na wierzch dotad ukrywane cechy charakteru, ktore pojawily sie bo np. woda w baniaku jest teraz znacznie lepiej dotleniona?

Musimy takze pamietac, ze te parametry, ktore mierzymy to jest tylko jakas, calkiem niewielka czesc pierwiastkow, ich czasteczek, kationow i anionow znajdujacych sie w wodzie - na ich temat wiemy sporo, wiemy jaki maja wplyw na nasze ryby ale co z reszta?

Moze po dodaniu kubelka stwierdziles, ze czeste podmiany wody nie sa juz konieczne? Moze podmieniasz troche mniej lub wiecej ale rzadziej?

Sam kiedys sie stresowalem, ze ciezarowki jezdzace po ulicy, przy ktorej stoi moj dom stresuja mi phyllonemusy i dlatego nie donosza mlodych - hehe i to jedna z lepszych moich teorii ;p.

Pozdrawiam.

Autor duch
Użytkownik
#16 - Posted: 14 Lut 2007 09:53 
Witam.
Jak pisałem.Jedyną zmainą był kubełek.Nie zmieniałem wystroju,czyli kryjówek było i jest tyle samo.Zmain w zachowaniu ryb nie stwierdziłem.Jedyna zmiana jest to,że po 2-3 dniach noszenia ikra w postaci pyłu (wyglada to tak jakby pękła purchawka) wydostaje sie przez skrzela.
Woda podmieniana jak zwykle 30% raz w tygodniu.
Wiem,że to tylko gdybania,teorie,nie sprawdzone ani nie udowodnione.Szukam poprostu przyczyny.Założyłem temat po to,że moze coś mi umknęło,może ktoś podsunie nowy pomysł.Narazie nasuwa mi sie jede-kubełek-ale może i on jest niewinny.Nie wiem.Gdybym wiedział nie byłoby tematu:)
Napiszę jeszcze coś.Kiedys złapałem jedną samice.Ta wypusciła mi kilka ziarenek ikry.Tą ikrę umieściłem w tym samym akwa,ale w natlenianym delikatnie kotniku.Wyglafdała nornmalnie.Po 2 dobach była biała i wygladała tak jakby sie rozwarstwiała.
Z racji tego,że do Puław mam bliziutko to postanowiłem skonsultować się z prof.Antychowiczem.Powiedział mi,że nie spotkał się nigdy z takim przypadkiem i nie wie co mi doradzic.Powiedział,że sprawa jest dziwna,ale nie ma możliwosci w swoim instytucie sprawdzenia co jest grane.
Pozdrawiam-Andrzej.

Autor fazi64
Użytkownik
#17 - Posted: 14 Lut 2007 11:13 - Edytowany przez: fazi64 
Witam,
Mysle, ze nie ma sie co przegadywac, tylko lepiej rozmawiac merytorycznie. Dla mnie ta sprawa wyglada bardzo tajemniczo, ale wina pradu w wodzie (z kubla oczywiscie) nie wydaje sie byc IMHO wytlumaczeniem problemu.
Jesli mozna zasugerowac, to moze wplyw mialo przeniesienie ryb do nowego zbiornika?
Czy to byly ryby Twoje, czy nowo kupione?
Moze niejako "z rozpedu" tarly sie jeszcze w nowym akwarium i nowych warunkach, a potem po aklimatyzacji i zadzialaniu jakiegos czynnika wewnetrznego - przestaly. A moze dieta? Zmieniales cos w pokarmach?
Pytan jest wiele, a sprawa bardzo ciekawa.
Pzdr.
Fazi64

Autor duch
Użytkownik
#18 - Posted: 14 Lut 2007 11:24 
Nie zmieniałem diety.Tarły się jeszcze 3 miesiące po przeprowadzce,a potem z dnia na dzień sprawa się zmieniła.to znaczy tarły sie ale nie doszały.
Właśnie szukam jaki to czynnik wewnętrzny mógł zadziałac.Ryby były te same.Przeniosłem obsadę z innego zbiornika i było oki do czasu.dopiero później szukajac przyczyny zmieniałem ryby.
Z nowymi było tak samo.Tarły się i nie donaszały,potem jak zmieniały własciciela znowu było oki.Dużo trzeba opisywać,żeby wszystko dokładnie opisac.
Andrzej.

Autor admin
Admin
#19 - Posted: 14 Lut 2007 11:29 
Andrzeju

Miałes frontosy- czy one takze zachowywały sie podobnie i u innego właściciela też sie wytarły?

Marta

Autor duch
Użytkownik
#20 - Posted: 14 Lut 2007 11:35 
Marto.Frontosy u mnie sie nie wycierały.Nie wiem jak u nowego właściciela,nie mam z nim kontaktu.Sprzedałem je ponieważ akwa stoi niedaleko lustra i przymierzanie ubrań przez żone nie wpływało na nie zbyt relaksująco.Dodam,że stare zbiorniki stały w tym samym miejscu i nie przeszkadzało to w wycieraniu sie tropheusom.
Andrzej.

Autor jacekkudla
Użytkownik
#21 - Posted: 14 Lut 2007 12:25 
Duchu
U mnie w akwarium cały czas mam delikatne przebicie, chyba ze swietlówek i czuje je na pokrywie jak dotykam gołą ręką, ale nie przeszkadza to wogóle rybom w mnożeniu się (akwa mam od września ryby od października) i regualrnie sie mnożą i donaszają więc nie sądze by prąd był przyczynkiem Twych problemów...
JAcek

Autor timus
Użytkownik
#22 - Posted: 14 Lut 2007 13:35 
Jacku podłącz obudowę do masy bo szkoda by ciebie było ;)

Marcin.T <')))><

Autor winiar
Użytkownik
#23 - Posted: 14 Lut 2007 13:45 
Jacek - nie podbieraj prądu od sąsiada ;-)

A wracając do wątku - to dość ciekawe co piszecie. Okazuje się, że w panującej wilgoci ciagle panują jskieś przebicia...

Ja u siebie na noc zostawiam uchyloną pokrywę od akwarium - w nocy zbierała sie wilgoć [wręcz krople wody] od spodu..

Marek

Autor jacekkudla
Użytkownik
#24 - Posted: 14 Lut 2007 14:00 
Marku uchylania na noc pokrywy nie polecam... ja zapomniałem raz zamknąć rano na ziemi była podsuszona ikola...:(
podłącze obudowe do masy jak Marcinie polecasz... tylko jak to zrobić?

JAcek

Autor drwie
Użytkownik
#25 - Posted: 14 Lut 2007 14:25 
Witam,
PO rozmowie z Andrzejem, tylko to mi przyszło do głowy, poniewaz tak jak uważał Andrzej woda jest ok, pokarmu nie zmieniał...
Pomyślałem sobie, ze prąd który "dostaje" sie do wody może byc o tyle nie mocny, a żeby zaszkodzic dorosłym rybom, czy nawet larwom. Jednak nie jestem pewien co z tą ikrą. Z tego co napisał mi Andrzej, wynika że ikra poprostu pęka. Tak jak by od środka było jakies cisnienie!
Miałem podobną historie, pracując przy ratowaniu zbiornika z rybami z Malawi w sklepie zoologicznym w moim miescie. Akwarium piękne (chodzi o wielkośc) 1300litrow, strasznie użadzone... zmieniam temat :)
Pierwsza rzeczą która mnie zmartwiła to to, ze po wsadzeniu reki do zbionika (miałem wtedy sporą ranę na dłoni) zostałem popieszczony przez prąd, oczywiście nie mocno:)
Okazało sie, że prąd wydobywał sie z filtra wewnetrznego.
A teraz najwazniejsze:
Ryby przed wyjeciem filtra tarły sie, lecz nigdy nie bylo widac młodych w zbioniku, po wyjęciu sytuacja sie zmieniła maluchów przybyło i ganiały po wszystkich kryjówkach.
Nie dam sobie ręki uciąc, że to wina prądu, lecz jest to jedna z wielu możliwości.
U Andrzeja mogą byc przecież inne powody, ale ten myśle, ze nie można zlekceważyc.
Pzdr
przemek

Autor timus
Użytkownik
#26 - Posted: 14 Lut 2007 14:33 
Jacku masz nową instalacje więc żaden problem. Musisz przykręcić ten przewód (żółto zielony) do obudowy i połączyć z PE w gniazdku (ten bolec)

Jeśli masz w pokrywie kabel 2 żyłowy wymień na trzy i jak pisałem powyżej ;)

Marcin.T <')))><

Autor krasa
Użytkownik
#27 - Posted: 14 Lut 2007 14:50 
Andrzej zrób z filtrem tak jak wczoraj rozmawialiśmy, jeżeli rzeczywiście to prąd, to w ciągu 2-3 tygodni powinno wrócic wszystko do normy.
Pzdr. Radek

Autor winiar
Użytkownik
#28 - Posted: 14 Lut 2007 14:58 
Marku uchylania na noc pokrywy nie polecam...
Baniaki mam przykryte szybami więc musiałaby to być niezła akrobatka.

Wrócmy do wątku...

Marek

Autor tasma
Użytkownik
#29 - Posted: 14 Lut 2007 15:06 
Moim zdaniem. Jesli macie jakiekolwiek przebicia nalezy winne urzadzenie natychmiast wymienic. Ludzie to jest prad elektryczny, woda a pozniej czyjas reka w zbiorniku. To sie moze skonczyc tragicznie. Uziemienie pokrywy jest tylko polsrodkiem. Oczywiscie wylaczniki roznicowo-pradowe powinny zalatwic sprawe - pod warunkiem ze sa i ze sa sprawne ...

Autor drwie
Użytkownik
#30 - Posted: 14 Lut 2007 15:12 
Witam,
Przemku czy przy podmianie wody lub czyszczeniu nie wsadzasz ręki do zbiornika?
Ja nie miałem pojecia o tym, ze prąd sie przedostaje do wody. To nie był moj zbionik, a popieściło mnie w miejscu rany.
Pzdr
Przemek

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna / Dziwny problem!!?? Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®