Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna /

Brak w dostawie prądu czyli restart biologii

Autor winiar
Użytkownik
#1 - Posted: 18 Maj 2007 23:44 - Edytowany przez: winiar 
Czołem!

Wczoraj robiłem podmianę wody i czyszczenie prefiltrów w moich kubełkach. Aby kubełek nie zassał Ryby wyłączam go na czas mycia prefiltra - czyli gąbki założonej na rurę zasysającą. Jako, że akwarium obsługują 3 filtry [2 kubły + wewnętrzny] to jak ten osiołek nie wyłączyłem jednego kubła. Rano obudziłem się i zobaczyłem gafę jaką strzeliłem. Wiadomo nie odpalę filtra bo może nie być fajnie. Po powrocie do domu zabrałem się za wyczyszczenie filtra. Ale coś mnie tknęło. Zmierzyłem w zbiorniku parametry [przy pomocy testu JBL 5 in 1] NO2 - 0 i NO3 - pomiędzy 10 a 25. Pasek zanurza się na 1 s w wodzie i czeka 1 min na wynik.
Zmierzyłem następnie parametry wody w kubełku [Woda nie miała zapachu starej czy też zgniłej ale nie była czysta -> trudno ni to opisać].
I co zobaczyłem -> Już po 15 sek od zamoczenia paska skończyła się skala!!!! czyli NO2 - 10; NO3 - 250. Nie wiem jakie finalne to były wartości po 1 min ale jak wdać skala jest ogromna.

Jak widać po przerwie w dostawie prądu [szacowałbym granicę restartu filtra na ok 3h -> Po tym czasie płukałbym zawsze filtr] parametry gwałtownie zmieniają się. Odpalenie takiego filtra to tykająca bomb, której niestety nie da się wyłączyć.

To tak ku przestrodze....


Marek

Autor rafi201
Użytkownik
#2 - Posted: 19 Maj 2007 09:01 
Boli taka skleroza co :)))???
Musiałeś byc nieźle wściekły. Mi też się to kiedys przytrafiło. Wyłączyłem by coś tam zmienić (nie pamiętam juz co) i...
Na szczęście zorientowałem sie po ok. jednej godzinie więc nie było problemu. Ale też bolał taki "brak dostawy energi na wlasne życzenie".
Od tamtej pory nigdy nie wylączam kubłów - chyba, że je czyszcze.

Rafał

Autor winiar
Użytkownik
#3 - Posted: 19 Maj 2007 14:11 
Musiałeś byc nieźle wściekły.
To prawada, ale nie ma tragedii bo drugi kubełek działa nadal, a i oba prefiltry sa złożami, więc nie jest źle.

Napisałem po części również dlatego aby pokazać [oczywiście effekt niezamierzony] Wam co się dzieje gdy nie ma prądu i jaki jest efekt wztostu NO2 i NO3 w kubełku. Sam byłem zdziwiony takimi parametrami.

Marek

P.S. Jakiś czas temu Trzcinka opisywała probem z brakiem prądu i wyłączonym filrem - i to co się później stało.

Autor rufus1
Użytkownik
#4 - Posted: 19 Maj 2007 14:20 
Marku dziwi mnie to ze to Cie dziwi ;-).

Tyle juz na forum bylo pisane ze w takich przypadkach to max. przerwa to 2- 3 godziny. Moim zdaniem na szybkośc skoku parameterow i powstawania toksyn ma rozwniez stan "zabrudzenia" materialu filtracyjnego w danej chwili, czyli jak mocno jest zarybiony zbiornik, jak napowietrzana jest woda.

Leszek

Autor Radek
Użytkownik
#5 - Posted: 19 Maj 2007 15:49 
Od tamtej pory nigdy nie wylączam kubłów - chyba, że je czyszcze.


rafi201 a jak czesto czyscisz kubelki? z prefiltrem moga one działac chyba bardzo długo, moj chodzi ok 4 miesiecy i nie wiem czy go czyscic czy nie, w srodku jest niby czysto.Jak często czyścicie kubełki??

Radek

Autor rafi201
Użytkownik
#6 - Posted: 19 Maj 2007 18:14 - Edytowany przez: rafi201 
rafi201 a jak czesto czyscisz kubelki?

Ostatnio czyszcze co dwa miesiące. Czasami czyściłem co miesiąc. Wiele osób robi to podobno rzadziej... Mój sposób czyszczenia nie wpływa jednak negatywnie na biologie filtra. Czyszcze jedynie węże, głowice, a wkładu biologicznego nawet nie wyjmuje tylo zakręce wode w otwartym kuble i wylewam... Jeżeli stosuje wkład mechaniczny (włukninę) to ją także wymieniałem na nową.

Napisałem po części również dlatego aby pokazać [oczywiście effekt niezamierzony] Wam co się dzieje gdy nie ma prądu i jaki jest efekt wztostu NO2 i NO3 w kubełku. Sam byłem zdziwiony takimi parametrami.

Bardzo dobrze, że zrobiłeś te testy i napisałeś o tym - dobrz znać konkrety.

Rafał

Autor winiar
Użytkownik
#7 - Posted: 19 Maj 2007 19:33 
Marku dziwi mnie to ze to Cie dziwi ;-).
Uśmiałem sie ;-)) A tak na poważnie, wiedziałem że po przerwie w dosatwie prądu koniec z biologią. To było dla mne oczywiste, natomiast tu miałem nanacalny przykład jakie to są wartości [nie do końca bo zakres się skończył...]

a jak czesto czyscisz kubelki?
Wypowiem się również w tej kewstji , choć pytanie do Rafała. Odkąd mam na wlocie prefiltr to kubełki płuczę raz na ok 9 miesięcy. Dlaczego tak? Prefiltry zastosowałem bo musiałem płukać kubeł raz na ok miesiąc - zatykał się resztakmi podgryzanych roślin itp. I to płukanie mnie męczyło jak zaciasny but. Prefiltr płuczę w wodzie z akwarium raz na 2 tygodnie przy podmianie wody. Chciałem zaznaczyć, że podniamy robie 2 x w tygodniu, czyli prefiltr płuczę co 4 podmianę.
Wróce do okresu 9 miesięcy. Po zastosowaniu prefiltra nie zaobserwowałem spadku mocy ale niepokój zmusił mnie do otworzenia filtra. Był niemalże czysty- normalnie zabrudzoy i powiem, że śmiało mógł pracować jeszcze drugie tyle. Aha - jeszcze jedna informacja - to doświadczenia z mięsożernej tanganki. W baniaku z trofciami gąbki z sumpa płuczę raz na 2/3 miesiące.

Marek

Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna / Brak w dostawie prądu czyli restart biologii Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®