Uff! przebrnąłem Beato :-).
Ja w swoich akwariach nie ma termometrow juz od wielu lat. Teraz sa duzo lepsze niz kiedys, tylko trzeba umiec je dobrze wybrac w sklepie, ale zawsze istnieje ryzyko beldu.
Beato kupujac termometr lub grzalke z termostatem trzeba wiedziec gdzie ja umiescic i na poczatku kontrolowac temperature,ew. regulowac grzalkę za pomoca termostatu. Nalezy pamietac ze temp. wody przy dnie moze byc nieco inna niz przy powierzchni (tam woda dodatkowo nagrzewa sie od np. zarowek), dotyczy to szczegolnie wysokich zbiornikow i kiepskiego mieszania sie wody.
Ja mam tylko jeden termometr laboratoryjny, rteciowy. Jest dosc dlugi i ma bardzo czytelna podzialke. Jest "wrazliwy" na zmiany temperatury i dosc szybko reaguje. Tym termometrem mierze temp. w zbiornikach oraz czasami sprawdzam nim typowe termometry akwarystyczne, spirytusowe, ale to rzadkosc (jezeli juz musze taki wlozyc do akwarium, szczegolnie z narybkiem).
Sa jeszcze termometry elektroniczne, ale dobrej firmy troche kosztuje. |