Witam.
Po prawie miesiecznym leczeniu (Metro+Bact. D) ryby zaczely wracac do zdrowia. Mam nadzieje ze choroba opanowana i za mna juz ten niemily aspekt akwarystyki.

W sobote zakonczylam leczenie. Zrobilam 2 odmiany wody po 20%. Do wody poszedl filtr z weglem. Przez kolejne 2 dni robilam podmiany po 10% wody. We wt. rano wyciagnelam z wody wegiel. Dzisiaj podmiana 10%, do wody dodaje tylko aqutan. Marta stawierdzila ze narazie mam nie lac Nitrivecu, bo NO3 utrzymuje sie na poziomie 5. A NH3i4 dzieki radzie Timusa (dzieki !!!!) utrzymuje sie stale na poziomie 0.

Ryb nie karmie od 5 Grudnia i chyba dopieroim dam w poiedzialek, chociaz sama nie wiem byc moze im jutro przykleje tabletke spiruliny na szybe.

Teraz sytuacja w akwarium jest taka, że mam 3 inkubujące rybki. Samica eretmodusa kiku nosi ikre 7 dzien. Wczoraj zauwazylam tez 2 inkubujace tropheusy kasakalawe.

Jezeli chodzi o eretmodusy to zdecydowalam ze nie bede odlawiac samca i ryby pozostana w akwa ogolnym. Marta mowila ze kiku sa malenkie i raczej nie wiele przezyje. Ja nie czuje sie teraz na silach (chodzi o wiedze i doswiadczenie z rybami) zeby zajmowac sie mlodymi, poza tym mam tylko1 akwa i nie mialabym co zrybami zrobic ...

Martwi mnie za to sprawa trofci. Po chorobie moje stado zmniejszylo sie z 14 szt do 11. Plywaja w 300L akwa. Sa 4 samce na 7 samic. Mam dosc duze problemy z agresja. Samce sie gonia, ryby byly troche poobijane, ale zgaszenie swiatla + sol spelnily swoje zadanie i ryby nie maja juz ubytkow w łuskach. Nie chce narazie im grzebac w akwarium, skaly zaczne przestawiac jak ryby beda na 100% zdrowe i troszke sie zregeneruja po chorobie. Patrzac na to ze samice inkubuja agresja mogla byc zwiekszona przez tarlo. Zobaczymy. Jutro ryba zaswiece swiatlo na pare godzin (mam 1 swietlowke owinieta folia aluminiowa zebyswiatlo bylo slabsze) i podam jedzenie. Chociaz z jedzeniem jeszcze zobacze -troche zie boje tego, bo 1 raz ryby mi chorowaly i nie jestem w stanie stwierdzic czy na 100% sa zdrowe. Ale ryby sa zwawe, reaguja na podchodzenie do akwrium, nawet 1 szt ktora siedzi za filtrem kiedy podchodze to przyplywa z reszta. Wracajac do tematu mlodych, nurtuja mnie pewne pytania;

1. Kiedy nalezy mlode odlowic z akwarium ogolnego???
2. Czy mlode trofeusy maja jakis wplyw na ustalanie chierarchii stada??Czy ona sie zmienia po ich pojawieniu sie w zbiorniku ogolnym???

Pozdr. Aska

Kiedy nalezy mlode odlowic z akwarium ogolnego???
nie ma potrzeby odławiac młodych

Czy mlode trofeusy maja jakis wplyw na ustalanie chierarchii stada??Czy ona sie zmienia po ich pojawieniu sie w zbiorniku ogolnym???
Wg mnie młode ryby nie wpływają na układ sił dorosłego stada, nawet jeśli są dodawane z zewnątrz. Zwykle nie stanowią też celu ataków dorosłych osobników. Ewentualne zamieszanie może się pojawić dopiero jak podrosną, nie wcześniej niż po roku.

Bernard

1. Kiedy nalezy mlode odlowic z akwarium ogolnego???
To zależy co chcesz osiągnąć. Jeżeli chcesz obserwować naturalne zachowania to nie odławiaj. Jak chcesz mieć młodzież [bo pewnie nie wszystkie przeżyją] to odłów.

2. Czy mlode trofeusy maja jakis wplyw na ustalanie chierarchii stada??Czy ona sie zmienia po ich pojawieniu sie w zbiorniku ogolnym???
Wg mnie nie.

Marek

Dzieki za odpowiedz.

W takim razie nie mam sie co martwic o maluchy.

A w takim razie ile malych przezywalo u was w ogolnym??? Czy jest to np. 50% czy wiecej??

A w takim razie ile malych przezywalo u was w ogolnym??? Czy jest to np. 50% czy wiecej??

Cóż - akwarium z trofciami jest jak kipiąca zupa, ciągły ruch, zamieszanie, gonitwy. Gdzieś na uboczu samiczka wypuszcza młode, ale pomiędzy kamieniami trudno dostrzec ile (5,10,15?). To zależy m.in. od wieku samicy. Nie podejmuję się więc poiedzieć jaki procent maluchów przeżywa. U mnie z każdego tarła pozostaje kilka młodych (samic nie odławiam) ...

B.

bernard

Tak z ciekawosci zapytam. A po jakim czasieodlawiasz maluchy z ogolnego???

Nie ma żadnych reguł. Odławiam tylko wtedy, gdy jest za ciasno i muszę oddać część ryb - zawsze z wielkim żalem....
Gdybym tego nie robił, to całe mieszkanie zajęłyby ryby :)

Mi w sumie pasowaloby pare rybek, bo mam małe stado 11 szt, i wiem ze to za malo ryb. Ale we wczesniejszym akwarium mialam niezly chów wsobny i nie chce tego samego błedu popelnic w nowym zbiorniku.
Chyba lepiej poczekac troche, podkurowac ryby, a jak juz bede na to gotowa to wtedy dokupie od pani Marty ryby.

No bo jak mamy w akwarium odłow i F1. To czy to jest poczatek chowu wsobnego??

Witam,
A nie za duzo problemow sobie stwarzasz? Wyluzuj dziewczyno. Ciesz sie, ze ryby dochodza do siebie, obserwuj je w spokoju, czekaj cierpliwie na przychowek, a jak zobaczysz maluszki wyskakujace do okruszkow jedzenia z zakamarkow zbiornika, to "wsobnosc" przestanie Cie zajmowac zupelnie (bo wszystkie dzieci sa nasze).
Pzdr.
Fazi64

Ciesze sie bardzo. Nie moge sie doczekac chwili kiedy samica przekaze ikre eretmodusowi. Mam nadzieje ze zobacze maluszki jak najszybciej. Oczywiscie wstawie zdjecia na forum.

Pisze o chowie wsobnym, bo duzo czytalam o tym na forum. Mowi oczywiscie o negatywnych skutkach tego zawiska. Zwiekszona agresja to mnie martwi. Stad te pytania.

Narazie nie wiadomo czy beda male. W koncu to 1 raz eretmoduski i trofci tez. Wczesniej jeden z trofci inkubowal, zauwazyl to Leszek, ale nic z tego nie bylo. Teraz samica ma bardzo wypchany pyszczek. Widac od razu.
Zostaje mi tylko cierpliwie czekac.

Pozdr. Aska