przy dużej pojemności filtrów- często dochodzi do "uśpienia czujności" i woda nie przepływa przez całą powierzchnię złoża równomiernie, a dochodzi do tunelowania. W związku z tym w tych bardziej zanieczyszczonych częściach złoża powstają warunki anaerobowe. Powstaje coś w rodzaju symultanicznej denitryfikacji - podobnie jak w przypadku filtrów podżwirowych. A to wszystko zależy do rzeczywistej wydajności wyrażonej w nie tyle w bezwzględnej wydajności wyrażonej w dm3/h, ale uwzgledniającej ile dm3/h przypada na dm3 złoża.
A przecież często właśnie właściciele dużego złoża często chwalą się, że nie czyścili go od 1/2 lub 1 roku czasu, a przepływ nie zmienia się zauważalnie.
To może być jedna z odpowiedzi, ale niekoniecznie musi mieć w tym momencie zastosowanie.
Jeśli testy nic nie wykazują zmian, można spróbować podawać alkohol do akwarium lub uruchomić dawkowanie CO2 i wtedy sprawdzić NO3 w całej objętości zbiornika. Jeśli w ciągu 3-7 dni od dnia rozpoczęcia dawkowania zawartość NO3 w zbiorniku zacznie spadać, możemy spokojnie przyjąć, że filtr działa też jako denitryfikator. - i mamy odpowiedź na pytanie.
jeśli nie, to trzeba będzie szukać dalej :)
Nie znam dokładnie zbiornika. Ale jak wygląda podłoże, jaka warstwa, materiał itp. bo tu też może się kryć odpowiedź. |