1) Jaką funkcję miałyby pełnić te kubły. Jeden - biologicznego, drugi mechanicznego, czy może oba biologicznego a mechanikę jakiś wewnętrzny? W każdym przypadku proponowałbym prefiltr na wejściu
2) Tak jak juz napisano - węgiel out (na później gdyby trzeba byo np po chorobie wyciągnąć z wody chemię po lekarstwie - ale w takim wypadku wystarczy węgiel jezeli nie jest w woreczku wrzucić do woreczka lub pończochy i dać do sumpa czy nawet w dowolne miejsce do akwarium), ammonia remover możesz sobie odpuścić, w tej ilości to Ci niewiele da. Najlepiej kubeł biologiczny zasypać dobrej jakości ceramiką i to wystarczy, możesz zostawić te gąbeczki które są z jednej strony, z prefiltrem nie ma potrzeby zaglądać tam za często, serwisowo co kilka miesięcy. Ceramikę możesz przemywać wodą z akwarium ale bardzo rzadko - co pół roku to juz za często, i nie całą od razu. I jeżeli już koniecznie chcesz to w bardzo długich odstępach możesz ją wymieniać, ale jednorazowo nie więcej niż 30%. Wata w kuble to zły pomysł, no chyba że chcemy zaprzeczyć jego idei i ciagle go otwierać - tak jak napisali koledy.
3) Kubła jako filtra mechanicznego nie stosowałem i nie będę jako że czyszczenie jest prostsze w wewnętrznym, ale jestem to sobie w stanie wyobrazić (z całą furą pociętej gąbki w tej części gdzie w biologu lezy ceramika; lub z watą - ale to wymagałoby ciągłego otwierania kubła...) i są osoby które tak mają. Pewnie one więcej Ci na ten temat powiedzą. |