Tak naprawdę odmulacz powinien się bardzo rzadko przydawać w naszych akwariach. Wszystkie działają na tej samej zasadzie - rurka zasysająca wodę jest poszerzona na dole, żeby zmniejszyć prędkość przepływu i nie zasysać żwiru/piasku. Różnice polegają na sposobie zasysania wody.
Jeżeli potrzebujesz odmulacza, to ten napewno zda egzamin.
Ale jeżeli naprawdę potrzebujesz to znaczy, że masz zbyt małą filtrację, lub źle zorganizowaną cyrkulację wody w akwarium.
Ja mam na dnie setki muszli, co jest najtrudniejszym podłożem jeżeli chodzi o gromadzenie się osadów. Ale mimo to akwarium pozostaje w czystości bez dodatkowych zabiegów przy dnie.
Także skoncentrowałbym się najpierw na takim zagadnieniu.
Pozdrwaiam
Rysiek |