Prosze o pomoc: wrocilem wlasnie z rejsu i zona mowi, ze grzalka nie dziala od 11:00 AM. Temperatura wynosi aktualnie 23 stopnie (spadla z 26). Mam grzalke 50W z malego akwarium - wlasnie ja wlozylem. Sklepy nieczynne - co mam robic? Dolewac wode ? Jesli tak, to jak ciepla i jaka technika zeby nie poparzyc ryb? Pomozcie...

Jaką temperaturę masz w powietrzu?


Łukasz

22 stopnie. Nie mam tez pokrywy - jesli doleje nawet ciepla wode, to szybko spadnie temperatura.

Temperatura juz nie spada - mam dokladny termometr i temperatura stanela w miejscu (lub lekko rosnie). Cos mam robic, czy czekac do jutra z zakupem grzalki?

Jeżeli masz 22 stopnie w powietrzu to 50W powinno spokojnie utrzymać 23 stopnie a jak sam widzisz nawet temperatura się lekko podnosi. Nie masz powodu do panikowania wszystko będzie ok. Spadek temperatury do 23 nie zaszkodzi dla ryb. Jutro spokojnie kupisz grzałkę i sytuacja będzie w pełni opanowana;-).


Pozdrawiam
Łukasz

Ok, no to czeakm w takim razie do jutra. Ryby zyja, ale nie wyplywaja z kryjowek, plywaja tylko troszeczke miedzy skalami, jakby byly sploszone.

Skoro wkładałeś tam grzałkę to jakby nie patrzeć "majstrowałeś" zapewne nieco dłużej przy akwarium i pewnie to jest główny czynnik tego stresu. U mnie temperatura w zbiornikach w cyklu dobowym waha się w zależności do pory roku między 23-27(z reguły wahania nie są większe niż 2 stopnie na dobę) i ryby nie wykazują oznak stresu.


Łukasz

nic się nie martw, nic im nie będzie :D jak nie było gwałtownego skoku temperatury to nie ma się czym martwić

Grzalka wlozona. Ryby zyja :-)