Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna /

Podmiany wody - w jakim celu

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor nechor
Użytkownik
#1 - Posted: 4 Wrz 2009 13:25 
Czy podmieniamy wode tylko po to aby zbic NO3? Tak sie zastanawiam, podajecie tu porady podmieniaj wode w x% - uzalezniacie to od ilosci ryb, wielkosci zbiornika i przeliczacie w pamieci? Moja woda dosc syzbko paruje (bez pokrywy). Moze niepotrzebnie podmieniam za duzo wody? Czy jesli NO3 mam na "dobrym" (powiedzmy 10-15) poziomie, to nie musze podmieniac wody? Pisze w zwiazku z uciazliwoscia tego zabiegu, ale takze w zwiazku z sinicami. Moze wyjalawiam niepotrzebnie wode dajac pole do popisu niewiele wymagajacym sinicom?

Autor fishfan
Użytkownik
#2 - Posted: 4 Wrz 2009 19:06 
nechor
Witaj ,,profesjonalna'' sklepowa pomoc:))dotycząca glonów to chemia która jak zapewna wiesz nikt na tym forum Ci nie poleci.Ja też.To oferują sklepy akwarystyczne ponoć profesjonalne.O peresonelu nie bede sie wypowiadal bo różnie z nią bywa:(:)ogólnie wiadomo jak jest:(a jest nie najlepiej.Także jesli chodzi o walkę z sinicami to do sklepu się nie wybieraj.Osobiście smuci mnie fakt że personael jest taki a nie inny A to już sprawka właścicieli którzy notorycznie i z premedytacja zatrudniaja ludzi o nikłej wiedzy akwarystycznej.Tyle na temat profesjonalizmu.Twoja woda zawiera duże stężenie fosforanów lub innych pozywek dla prostych oganizmow.(,,Wodociągi to też profesjonaliści ;)Łańcuch pobudzajacy takie glony do wzrostu to także przekarmianie nie ryb a akwarium.Świderki które ponoć tylko generuja odchody Sander:) moim skromnym zdaniem odciązają akwarium w sposób znaczący.Przecież biologiczna utylizacja częściowo ,,zutylizowanej karmy ;jest o wiele bezpeczna od samego nie przetwożonego pokarmu.Nechor pomyśl także o zwiększeniu mocy oświetlenia.Konkurencją dla sinic jest glon zielony a on uwielbia światło.Jesli rybki lubią cień to im to zapewnij.Pozdrawiam fishfan amator:)PS bardzo lubię Twoje opowieści

Autor nuroslaw
Użytkownik
#3 - Posted: 4 Wrz 2009 20:13 - Edytowany przez: nuroslaw 
nie jedne badania udowdniły iż organizmy żywiące się glonami, nie powodują ich ubytku w środowisku. Przyśpieszają jedynie obieg materii, bo nikły % zjedzonych glonów ( czy resztek innego pokarmu) jest wbudowany w tkankę a reszta wraca znów do środowiska w formie łatwo przyswajalnej dla wielu innych organizmów np. znów glonów.

Podmiana rzędu 30-50% konieczna jest właśnie z uwagi na duże ilości NO3 w akwariach z pielęgnicami. Jesli u Ciebie NO3 jest na stałym niskim poziomie, to możesz ograniczyc podmiany, ale nie rezygnuj z nich.

Autor fishfan
Użytkownik
#4 - Posted: 4 Wrz 2009 22:33 
Moja woda dosc syzbko paruje
[i]niepotrzebnie podmieniam za duzo wody[/i Odparowywanie wody to nic dobrego w akwarystyce.

Autor nechor
Użytkownik
#5 - Posted: 4 Wrz 2009 22:47 
Odparowywanie wody to nic dobrego w akwarystyce

Dlaczego? Czy chodzi Ci o wzrost stezenia substancji w wodzie w stosunku do objetosci?

Autor fishfan
Użytkownik
#6 - Posted: 4 Wrz 2009 23:28 
Odparowywanie wody to nic dobrego w akwarystyce

Dlaczego? Czy chodzi Ci o wzrost stezenia substancji w wodzie w stosunku do objetosci?

Jak najbardziej

Autor L1zakZiz
Użytkownik
#7 - Posted: 5 Wrz 2009 11:42 
Czy w zbiorniku 450L powinienem wymieniac 30-50% tygodniowo to troche duzo roboty. Czy istnieje jakas możliwosc aby to obejsc?

Autor admin
Admin
#8 - Posted: 5 Wrz 2009 12:22 
L1zakZiz

Podmiany robi się 15-20% lub 2 x 10% w akwarium ustabilizowanym.

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#9 - Posted: 5 Wrz 2009 12:37 
Czy w zbiorniku 450L powinienem wymieniac 30-50% tygodniowo to troche duzo roboty.

Sama podmiana wody, niezaleznie od ilosci to malo nakladu pracy. Ja mam dwa weze - jeden wkladam do akwarium i wylewam wode do kwatkow pod balkonem (mieszkam na parterze). Do drugiego kupilem koncowke ktora pasuje do prysznica. Odkrecam wode w kranie i nalewam. Szybko, bez klopotu.

Autor nechor
Użytkownik
#10 - Posted: 5 Wrz 2009 12:39 
fishfan

Ale przeciez, przy zalozeniu ze szkodliwe substancje sa neutralizowane przez nasz mini-system filtracyjny, parowanie wody wlasciwie bedzie np. zwiekszalo twardosc wody - efekt jak najbardziej pozadany. To oczywiscie moje przypuszczenie - nie znam sie zbytnio na chemii i nie wiem co w tej wodzie do konca "siedzi" :-)

Autor fishfan
Użytkownik
#11 - Posted: 5 Wrz 2009 13:01 
system filtracyjny
System filtracyjny w kranówie to ,,chlor,,reszta to ogromne koszta.Czy na tyle ufasz dostawcom wody że wlewasz wode bezposrednio z kranu?Woda powinna być wczesniej odp.dostosowana do warunkow panujacych w akwarium.2

Autor sander
Użytkownik
#12 - Posted: 5 Wrz 2009 14:38 
fishfan


Świderki które ponoć tylko generuja odchody Sander:) moim skromnym zdaniem odciązają akwarium w sposób znaczący.Przecież biologiczna utylizacja częściowo ,,zutylizowanej karmy ;jest o wiele bezpeczna od samego nie przetwożonego pokarmu.

Cóż trudno mi się nie odnieść do tego postu gdyż pośrednio dotyczy on mojej osoby. Co do udawania się do sklepu o radę nie uważam tego wcale za zły pomysł, sam często udzielam porad w sklepie i myślę, że są one na odpowiednim poziomie.

"Wciskanie komuś chemii" mija się także z polityką ekonomiczną sklepów gdyż jak wiadomo dużo droższe są preparaty bakteryjne, wymieniacze jonowe czy substarty (np. zeolit) za pomocą, których można walczyć z sinicami i nie są one szkodliwe.

Co do tych nieszczęsnych świderków, :) kolego fishfan, sprawa wygląda tak, że każdy gram azotu w jakiejkolwiek postać wprowadzasz go do akwarium może się z niego wydostać tylko z podmianą wody lub odłowieniem ryb/y, świderki oprócz tego, że zużywają tlen to w wyniku metabolizmu generują to czego byśmy w akwarium nie chcieli. Wyciągając świderka z wody usuwamy z niej pewną ilość azotu. Mało tego, ślimaki te powodują także obniżenie poziomu wielu potrzebnych rybkom jonów. Dodatkowo świderki mogą być nosicielami niebezpiecznych, dla ryb chorób i śmiertelnych pasożytów a także uczestniczyć w ich cyklu rozwojowym. Zawsze należy się dobrze zastanowić wydając sąd o czyimś "profesjonalnym" podejściu do akwarystyki gdyż nie będąc samemu profesjonalistą można kogoś obrazić.

Autor nechor
Użytkownik
#13 - Posted: 5 Wrz 2009 15:13 
System filtracyjny w kranówie

Mialem na mysli system filtracyjny w akwarium.

Co do jakosci wody - pewnie Sander wie jak to w Olsztynie jest :P Sander, lejesz bezposrednio? :-)

Wychodze z zalozenia, ze skoro ludzie ja pija, to ryby wytrzymaja :-)

Autor sander
Użytkownik
#14 - Posted: 5 Wrz 2009 16:59 
W Olsztynie jest kranówka lepsza niż woda w Tanganice ;-) można lać bezpośrednio dla tych ryb. Olsztyn rządzi ;-)

Autor fishfan
Użytkownik
#15 - Posted: 5 Wrz 2009 17:29 
Zawsze należy się dobrze zastanowić wydając sąd o czyimś "profesjonalnym" podejściu do akwarystyki gdyż nie będąc samemu profesjonalistą można kogoś obrazić.
Nie mialem takiego zamiaru.Temat dotyczy glonów i walki z nimi.Nie rozumiem dlaczego poczułes się dotkniety.Jesli twoje porady są dobre czyli profesjonalne to się ciesze.Wiem że takich miejsc jest bardzo malo.Dlatego jestem na tym forum i cedzę swoim filtrem jak to już kiedyś ktoś fajnie ujął.Doslownie po 5 min.obserwacji danego sklepu odechciewa mi się pytać o cokolwiek .Widząc sposób karmienia ,widząc gatunki ryb pływających razem z sobą daleki jestem od pozytywizmu:))Istotę zmienia fakt jesli pracują wlaściciele lub personel o długim stażu ale to rzadkie zjawisko.O polityce ekonomicznej nie będe się wypowiadal słowo lobbing jest tutaj na miejscu.Zresztą niech kazdy zrobi sobie eksperyment i idzie po porade do sklepu i spyta jak walczyć z glonami.Z tymi ślimakami to już lekka paranoja:))Chyba lepiej bakteriom utylizować odchody ślimakow niż karmę zalegającą między kamieniami.Brak roślin ,światła plus parująca woda to amoniak ,glony i katastrofa.Kolego Sander:)mam nadzieję że przez moje nie profesjonalne wywody będe otrzymywał profesjonalne odpowiedzi:))Nechor nigdy bym sie nie odważył pić wody nie przegotowanej

Autor sander
Użytkownik
#16 - Posted: 5 Wrz 2009 17:47 
fishfan


Chyba lepiej bakteriom utylizować odchody ślimakow niż karmę zalegającą między kamieniami. Brak roślin ,światła plus parująca woda to amoniak ,glony i katastrofa.Kolego Sander:)mam nadzieję że przez moje nie profesjonalne wywody będe otrzymywał profesjonalne odpowiedzi:))

Widzę, że niedokładnie czytałeś mój post albo nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi :). Jeśli natomiast ktoś karmi ryby w taki sposób, że jak piszesz karma zalega między kamieniami to powinien przeczytać informacje na opakowaniu pokarmu i dowiedzieć się, że nie wolno dopuszczać do takiej sytuacji, ewentualnie zalegający pokarm niezłocznie usunąć. Moja porada jest taka, że trzeba tak karmić ryby tak aby karma nie zalegała w zbiorniku.

Autor fishfan
Użytkownik
#17 - Posted: 5 Wrz 2009 19:54 
nechor
Wychodzi na to że to tyle na temat PROFESJONALNYCH podmian wody i walki z sinicami:)))Jeszcze istnieje opcja szukaj i opcja że człowiek uczy się na błędach.Pozdrawiam

Autor nechor
Użytkownik
#18 - Posted: 6 Wrz 2009 02:06 
Jutro cos napisze - dzis kranowke wymienilem na promile - tesciowa ma 50-tke :-)

Autor nechor
Użytkownik
#19 - Posted: 6 Wrz 2009 15:11 - Edytowany przez: nechor 
fishfan

Czy na tyle ufasz dostawcom wody że wlewasz wode bezposrednio z kranu?Woda powinna być wczesniej odp.dostosowana do warunkow panujacych w akwarium.2


Kiedys to chyba ty napisales, ze jesli woda z kranu wymagajakiegos szczegolnegou uzdatniania zeby ja dostosowac do tanganiki, to moze nie warto... zakaldac takiego akwarium. A jesli juz robimy tanganike, i woda w swoich parametrach rozni sie nieznacznie od idealu, to czasem nie warto nic z tym robic - mozna spowodowac wiecej szkod niz pozytku. Ten pragmatyczny punkt widzenia trafil u mnie na podatne podloze. Zakladam, ze nie bede do akwarium wrzucal uzdatniaczy (mowie o regularnym stosowaniu). Akwarium ma "dzialac" samo. Nie bede zaciemnial akwarium, zeby zlikwidowac sinice, ani wrzucal jakichs srodkow ktore je zabija. To jest wg mnie troszke likwidowanie skutkow a nie przyczyn. Jesli kiedys z naszych wodociagow poleci miekka woda, to pewnie zmienie biotop na czarne wody... :-)

BTW - Sandera wywolales do tablicy wsrod tekstu o nieprofesjonalnych, przypadkowych sprzedawcach. Stad tez pewnie poczul sie nieco dotkniety :-)

Autor fishfan
Użytkownik
#20 - Posted: 6 Wrz 2009 18:19 
A jesli juz robimy tanganike, i woda w swoich parametrach rozni sie nieznacznie od idealu, to czasem nie warto nic z tym robic - mozna spowodowac wiecej szkod niz pozytku. Ten pragmatyczny punkt widzenia trafil u mnie na podatne podloze.
Tego na forum nikt ci nie poleci ponieważ jest to forum naprawdę profejonalne.Uzdatniac wode zawsze trzeba (Odstana woda i napowietrzana przez 2 dni to minimum ktore musimy zapewnić rybkom.Raczej chodzilo mi o parametry phKHTW.Masz racje punktem odniesienia zawsze powinna być wiedza o tym jaką mamy wode w kranie.Ale zapewniam Cię nie odkryliśmy Ameryki:)))

Autor fishfan
Użytkownik
#21 - Posted: 6 Wrz 2009 21:59 
Sandera wywolales do tablicy wsrod tekstu o nieprofesjonalnych, przypadkowych sprzedawcach. Stad tez pewnie poczul sie nieco dotkniety :-)
Sander jest spoko kolo ma wiedze to widać.Ale czasem myślę że to nie jedna osoba:))))

Autor nechor
Użytkownik
#22 - Posted: 7 Wrz 2009 01:31 
Uzdatniac wode zawsze trzeba

Nie moge znalezc tej wypowiedzi (dlatego pisalem, ze to _chyba_ Ty pisales), ale ja sie przyznam: leje kranowe prosto z weza... :)

Autor admin
Admin
#23 - Posted: 7 Wrz 2009 06:02 
Od bardzo wielu lat używamy wyłącznie wody prosto z kranu. Nasze podmiany jednak są częste, ale stanowią 10%.

Podmiany i odstawanie wody powinny być dostosowane do warunków jakie panują w waszych wodociągach= a co za tym idzie do jakości wody.

Marta

Autor sander
Użytkownik
#24 - Posted: 7 Wrz 2009 07:14 
Sander jest spoko kolo ma wiedze to widać.Ale czasem myślę że to nie jedna osoba:))))

To ciekawe, może jestem smokiem czterogłowym ??? :-)

http://www.infish.com.pl/?m=kadra&id=143

fishfan

Uzdatniac wode zawsze trzeba

W Olsztynie dla ryb z Tanganiki nie trzeba gdyż jakość wody jest tak wysoka, że osobiście stosuję podmiany 90%.

Autor nechor
Użytkownik
#25 - Posted: 7 Wrz 2009 09:34 
sander

Pod podanym adresem znajduje sie Twoja osoba, jak mniemam? Czy wobec powyzszego w razie potrzeby podany tam mail mozna potraktowac jako prywatna droge kontaktu z Toba?

Autor sander
Użytkownik
#26 - Posted: 7 Wrz 2009 10:23 
Oczywiście po to on jest

Autor fishfan
Użytkownik
#27 - Posted: 7 Wrz 2009 10:56 
To ciekawe, może jestem smokiem czterogłowym ???
To bardzo ciekawe:) .Ja poprzez stosowanie 90%podmian doprowadzilbym ryby do zgonu.(Tropikalne )sander
Skoro Olsztyn ma taką wodę to życzylbym sobie większą ekspansje waszego instytutu i pomysłów na inne rejony Polski.Mniemam że tak dobra jakość wody w Olsztynie to wasza zasługa:)))Mnie osobiście często zastanawia stan naszych wód rzek i jezior w ktorych zakwity cyjanobakteri to chleb powszedni:(Wód z których często czerpiemy wodę pitną.W skandynawi nie poleca się spożywania ryb z Bałtyku np.śledziaMiędzyinnymi Polska wzbogaca nasze wody a co za tym idzie Baltyk przez ciekawe dodatki.Słone wody z polskich kopaln plus rad:)Jesli chodzi o stan naszych wod ja napewno jeszcze długo nie będę takim optymistą jak Ty;)Pozdrawiam

Autor sander
Użytkownik
#28 - Posted: 7 Wrz 2009 11:48 
To, że woda w Olsztynie jest dobrej jakości to nie zasługa Instytutu a czystości jej głębinowych pokładów z których jest czerpana.

Instytut nie zajmuje się kopalniami i ich ściekami ani też nie oczyszcza ścieków :) ani ich nie generuje.

Instytut to jednostka naukowo-badawcza a nie decyzyjne ministerstwo :) nawet nie sanepid :)

Jesli chodzi o stan naszych wod ja napewno jeszcze długo nie będę takim optymistą jak Ty

A tu to już zupełnie Ciebie nie rozumiem ???

Autor sengir
Użytkownik
#29 - Posted: 7 Wrz 2009 11:49 
Wrocław też ma taką wodę. W tej chwili w niemal każdym większym mieście zakłady uzdatniają wodę poprzez ozonowanie. Woda jest przefiltrowana, zdezynfekowana, natleniona. Co my możemy więcej zrobić w warunkach domowych?
Jedynie ci, którzy otrzymują wodę chlorowaną lub miękką, o niskim pH powinni się martwić o przygotowanie jej przed wlaniem do akwarium.

Odstana woda i napowietrzana przez 2 dni to minimum ktore musimy zapewnić rybkom

To nie jest reguła. Tak postępujemy właśnie w sytuacji gdy mamy wodę chlorowaną.

Raczej chodzilo mi o parametry phKHTW.

I tu jest właśnie szkopuł dotyczący wielkości podmian.
Jeżeli robimy podmiany rzadko ale duże, wtedy musimy dbać o te parametry, bo możemy spowodować nagłe niekorzystne dla ryb wahanie.
Ale jeżeli robimy podmiany niewielkie i bardzo często, co ja i coraz więcej osób poleca, to parametry stają sie mniej istotne i kontrolę/korektę przeprowadzamy raz na jakiś czas.

Usunięcie nadmiaru azotanów to jedna z funkcji podmian wody. W akwarium bez roślin, czy hydroponiki, denitryfikatora itp jest to wręcz najważniejsza funkcja tego zabiegu.
Wiele osób stwierdza, po zastosowaniu powyżej wymienionych elementów a także często w sytuacji gdy mają naprawdę niewiele ryb w dużym zbiorniku, że poziom azotanów stał się stabilny i niski.
Wtedy podmiana nie ma takiego znaczenia w zakresie rozcieńczania szkodliwych substacji.
Ale nie zapominajmy, że organizy żyjące w akwarium czerpią materię z wody. I właśnie podmianami możemy im dostarczyć część mikro i makro elementów.
To też można w różny sposób rozwiązywać i wydaje mi się, że stworzenie zbiornika w którym podmiany nie będą konieczne jest możliwe.
Ale w to może bawić się ktoś , kto ma wiedzę, sprzęt, prowadzi badania, ma mozliwość dokonywania szerszych obserwacji niż tylko ograniczonych do jednego zbiornika itp.

zakwity cyjanobakteri to chleb powszedni

To stwierdzenie jest rewelacyjne. Jako że jedną z częstych przyczyn zakwitów jest przedostanie się nadmiernej ilości nawozów stosowanych przez rolników do wód powierzchniowych. I ma to miejsce właśnie w procesie produkcji naszeg "chleba powszedniego" :)

Autor fishfan
Użytkownik
#30 - Posted: 7 Wrz 2009 12:56 
Jesli chodzi o stan naszych wod ja napewno jeszcze długo nie będę takim optymistą jak Ty
A tu to już zupełnie Ciebie nie rozumiem
Wody głębinowe to wody zalegające w nieprzepuszczalnych wodonosnych warstwach górotworu.Nie uczestniczą w cyklu hydrologicznym czyli jak mniemam nie uczestniczą w swobodnej cyrkulacji jak np.wody podziemne.Są wysoce zminerlizowane co za tym idzie mocno zasadowe.Mam czasami bezpośredni "cielesny" kontakt z z głębinowymi wodami poprzez walke z kawernami w gorotworze i wcale nie uważam tych wod za coś wyjątkowo dobrego dla Tanganiki.Ale oczywiście jest to tylko moje zdanie.Po to jest to forum aby rozmawić i poszerzać wiedze.Ale wobec powyższego faktu dlaczego nie zaleca się używania wod mineralnych np.zasadowej i wysoce zmineralizowanej Muszynianki do celów akwarystycznych?a także generalnie wod mineralnych ze sklepu?

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna / Podmiany wody - w jakim celu Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®