Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna /

Podmiany wody - w jakim celu

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2  
Autor fishfan
Użytkownik
#31 - Posted: 7 Wrz 2009 13:23 
[i]Instytut nie zajmuje się kopalniami i ich ściekami ani też nie oczyszcza ścieków :) ani ich nie generuje.

Instytut to jednostka naukowo-badawcza a nie decyzyjne ministerstwo :) nawet nie sanepid :) Cytuje piękny wywód Instytutu Rybactwa Śródlądowego. Do obowiązków instytutu należy w szczególności:1Racjonalizacja śródlądowej gosp.rybackiej w powiązaniu z OCHRONA ŚRODOWISKA.2Opracowania metod optymalizacji produkcji rybackiej w warunkach OGRANICZEŃ EKONOMICZNYCH I EKOLOGICZNYCH.3Kształtowanie gospodarki jako narzędzia OCHRONY EKOSYSTEMÓW WODNYCH.Rozumiem że sanepid czy ministerstwo to narzędzie:)))?No nieżle

Autor nechor
Użytkownik
#32 - Posted: 7 Wrz 2009 13:25 
Innymi slowy Sander to "Prezydent Od Wody" :-)

Swoja droga nie sadzilem, ze tak czesto walkowany temat wzbudzi tyle kontrowersji. Okazuje sie, ze najbardziej znana czynnosc akwarystyczna kryje w sobie sporo tajemnic :-)

Autor fishfan
Użytkownik
#33 - Posted: 7 Wrz 2009 13:28 
nechor
HAHAHA pomyśl o innych aspektach życia aż strach się bać:))))

Autor admin
Admin
#34 - Posted: 7 Wrz 2009 13:42 
Panowie

więcej optymizmu, co w Was wstąpiło?

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#35 - Posted: 7 Wrz 2009 16:07 
Ja akurat jestem pelen optymizmu :) Mija mi 3 tydzien urlopu, wiec moje nastawienie do zycia jest jak najbardziej na plus. A przeczytanie tego watku moze oszczedzic sporo zachodu ludziom, ktorzy moga (bo maja dobra jakosc wody wodociagowej) lac bezposrednio do akwarium. Zawsze to latwiej, szybciej i przyjemniej lac prosto z weza, niz trzymac w wiadrach i uzdatniac.

Autor fishfan
Użytkownik
#36 - Posted: 7 Wrz 2009 18:05 
Zawsze to latwiej, szybciej i przyjemniej lac prosto z weza, niz trzymac w wiadrach i uzdatniac.
Może jakiś węglowy filterek na kranie?

Autor nechor
Użytkownik
#37 - Posted: 7 Wrz 2009 19:26 
Nic. Szczerze mowiac, do 30l akwarium do tej pory trzymam wode w wiadrze. Z uwagi na mala pojemnosc zbiornika staram sie bardziej dbac o stabilnosc. W 330l uznalem, ze nie bede latal z wiadrami. Troche na chlopski rozum, troche kierujac sie doswiadczeniami innych akwarystow stad.

Autor nuroslaw
Użytkownik
#38 - Posted: 9 Wrz 2009 21:23 - Edytowany przez: nuroslaw 
Wody głębinowe to wody zalegające w nieprzepuszczalnych wodonosnych warstwach górotworu.Nie uczestniczą w cyklu hydrologicznym czyli jak mniemam nie uczestniczą w swobodnej cyrkulacji jak np.wody podziemne.Są wysoce zminerlizowane co za tym idzie mocno zasadowe.

a nie prawda. To jakie sa te płytkie wody podziemne/podskórne czy jak je nazwiemy zależa w znacznej mierze od terenu w jakim powstaja. na moich ziemiach gdzie króluje kwarc nie są jakoś szczególnie zmineralizowane. z uwagi na liczne tereny bardzo intensywnej gosp. rolnej głównym zagrożeniem jest NO3 i Chlorki. Nie dziw się, ze na terenach gdzie główną skałą sa wapienie, itp. które to łatwo się wypłukują powstają wody wysokozmineralizowane.

Co do wód głębinowych - pobierany z warstw mioceńskich, oligoceńskich wciąż uczestniczą w obiegu wody, w stopniu jakim umozliwia im układ skał. zwykle jest wieloooo letni okres. Skład tej wody jest bardzo charakterystyczny dla ujęć wód mioceńskich, oligoceńskich.

Ponadto - na stacjach uzdatniania wody glębinowej, która nie zawiera jakiś tam zanieczyszczen nie ma potrzeby dezynfekcji. jest ona jednak przeprowadzana głównie profilaktycznie.
natomiast jeśli na stacje trafia woda z ujęc powierzchniowych, plytkich wód podziemnych, lub z jakiś innych względów została zanieczyszczona nalezy przeprowadzić proces oczyszczania. I np. do usuwania nadmiaru NO3 stosuje sie np. chlor. Stad tez niektóre kranówki zawierają znaczne jego ilości.
ja moge pozwolić sobie na lanie prosto z kranu, ponieważ jedynym zagrożeniem jakie powodują wody ujmowane w studniach na moim terenie to nadmiar żelaza, które jest usuwane już w SUW metodę napowietrzania.

Autor fishfan
Użytkownik
#39 - Posted: 9 Wrz 2009 22:45 
nuroslaw
Widze że odrobiłeś lekcje z geologi.Ja nim nie jestem co najwyżej moge z racji zawodu wysadzić wszystko w ,,powietrze"także uważaj:)))Nie rozumiem gdzie napisalem nieprawde?Dla mnie wody głębinowe to wody uwięzione w górotworze ,wody ktore nie nadają się do wodociągów,ponieważ nie są poddawane mówiąc najogolniej ciąglemu prosesowi filtracji ,mineralizacji jaka by ona nie byla.Czyli mówiąc po chłopsku stęchłe.Co innego wody podziemne.Myślę że temat dosyc ciekawy ale nie sądze aby był sens dalej go rozwijać.Problem tkwi w tym co rozumiemy pod pojęciem wód głębinowych i podziemnych:)Ot tyle.

Autor fishfan
Użytkownik
#40 - Posted: 9 Wrz 2009 22:49 
natomiast jeśli na stacje trafia woda z ujęc powierzchniowych, plytkich wód podziemnych, lub z jakiś innych względów została zanieczyszczona nalezy przeprowadzić proces oczyszczania. I np. do usuwania nadmiaru NO3
Teoretycznie te wody powinny być najczystsze ,,ziemia"to przecież naturalny filtr.Co masz w kranie bo zapomniałem?;)

Autor nuroslaw
Użytkownik
#41 - Posted: 9 Wrz 2009 23:01 - Edytowany przez: nuroslaw 
Teoretycznie te wody powinny być najczystsze ,,ziemia"to przecież naturalny filtr.
to znaczy które? powierzchniowe czy podskórne ?, super filtrem jest "ziemia" skazona :) - zartuję oczywiscie, ale wody głebinowe również mogą byc skażone.


Co masz w kranie bo zapomniałem?;)

mioceńską

Nie rozumiem gdzie napisalem nieprawde?

w momencie kiedy stwierdziłeś że wody podziemne to wody wysokomineralizowane

najwyżej moge z racji zawodu wysadzić wszystko w ,,powietrze"także uważaj:)))
Z racji zawodu, dysponuję również materiałami, gdzie zapalnikiem jest światło słoneczne - może nie ma wielkiego bum, ale zasięg oddziaływania i skutki bywają porazające, więc nie groź, bo sobie zaszkodzisz :))))) jak nie w tym miejscu co trzeba zabierzesz mi sufit :)

Autor fishfan
Użytkownik
#42 - Posted: 9 Wrz 2009 23:15 
Nie rozumiem gdzie napisalem nieprawde?

w momencie kiedy stwierdziłeś że wody podziemne to wody wysokomineralizowane

Nurcio ale ja nie stwierdziłem że wody podziemne są wysoce zmineralizowane tylko głębinowe:))))Poza tym czy ktoś może już wysadzić ten temat:)))

Autor nuroslaw
Użytkownik
#43 - Posted: 10 Wrz 2009 07:46 
wody głębinowe są wodami podziemnymi. Odwrotnie nie zawsze :)

Autor ducze
Użytkownik
#44 - Posted: 10 Wrz 2009 11:33 
Ale przecież głębionych nikt nie będzie stosował jako źródła wody pitnej, toż to samobójstwo ;) zresztą z tego co pamiętam to aktualnie nie obowiązuje definicja woda gruntowa i głębinowa. W strefie saturacji wszystkie wody są podziemne i tylko są swobodne albo naporowe. No ale w sumie definicja nieważna, grunt że tych głębokich de facto nieodnawialnych nikt nie będzie ujmował bo żaden system oczyszczania przy ich wysokiej mineralizacji nie będzie opłacalny (i długo nie pociągnie ;)

Autor fishfan
Użytkownik
#45 - Posted: 12 Wrz 2009 09:09 
Ale przecież głębionych nikt nie będzie stosował jako źródła wody pitnej, toż to samobójstwo
Ducze pare ciekawostek dla Ciebie.Miasto w ktorym kiedys mieszkalem zaopatrywane jest w wode ze zbiornika inni nazywaja to jeziorem Goczalkowice.(warto poczytac bo bylo to dosyć ciekawe przedsięwzięcie hydrologiczne po wojnie)Podczas powodzi jakis czas temu ludzie znajdywali ludzkie kości po opadzie wód ano dlatego że przy budowie byly wysiedlane i zatapiane nie tylko całe wsie ale także stare cmentarze:)Spotkalem sie także z calymi osiedlami przykopalnianymi zaopatrywanymi w wode z tychże kopalń.Mają takie stężenia rożnych soli że woda po przegotowaniu i zrobienia sobie herbaty aż sie pieni.Osady ,,kamienia w garnakach to norma.Nie wspomnę juz o piciu wody surowej bo wtedy ubikacja pewna:(Mieszkańcy o dziwo są przyzwyczajeni i jakoś sobie radzą.Poziomy 200m to wody jeszcze slodkie natomiast 500m i dalej to już sama sól.Nieraz klniemy jak szewcy jesli coś takiego kapnie do oka;)))Komuna miała to do siebie że wszystko bylo opłacalne i OK.Nie mow mi o systemach i saturacji chyba że żyje w innej epoce. (temat dotyczy górnego śląska)myślisz że w innych rejonach Polski było lepiej.Szczęśliwy Warszawiak ktory nie musi pić scieku jaki ma w kranie.Ciekawe czy pamiętasz slynne saturatory?Byłem wtedy szczeniakiem mialem okazje skorzystć ale na samą myśl teraz może brzuch rozboleć:)))Pozdrawiam i gotujcie wode;))))

Autor nuroslaw
Użytkownik
#46 - Posted: 12 Wrz 2009 13:26 - Edytowany przez: nuroslaw 
Ale przecież głębionych nikt nie będzie stosował jako źródła wody pitnej, toż to samobójstwo ;) zresztą z tego co pamiętam to aktualnie nie obowiązuje definicja woda gruntowa i głębinowa


ale dlaczego? ja mam mioceńską, inni ciagną oligocenską i nie musza to byc wody wysokozmineralizowane. GH 12-14 i kH-8 przy pH 8 to źle ?

właśnie dlatego że sa głeboko, to są czyste i wymagaja mniej procesów oczyszczania.

Autor ducze
Użytkownik
#47 - Posted: 12 Wrz 2009 14:49 
ale dlaczego? ja mam mioceńską, inni ciagną oligocenską i nie musza to byc wody wysokozmineralizowane. GH 12-14 i kH-8 przy pH 8 to źle ?

Ale to nijak nie są wody głębinowe pozbawione kontaktu z powierzchniowym dopływem. Czas wymiany jest spory ale całkiem policzalny i biorąc pod uwagę wielkości czasu geologicznego niewielki. Słyszałeś, żeby ktoś się obawiał, że ich zasoby są na wyczerpaniu? One są jak najbardziej odnawialne.

To że takie oligo- czy mioceński wody nie muszą być wysokozmineralizowane to wiem. Zdarzało mi się liczyć zasoby takowych studni, a i dozorować wiercenie też ;)

fishfan, sorry ale nie zrozumiałem chyba do końca Twojego wywodu, więc się nie ustosunkuje ;)

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2 
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna / Podmiany wody - w jakim celu Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®