Witam serdecznie wszystkich , czy ktoś orientuje się może czy filtr fluidyzacyjny może mieć otwartą konstrukcje , coś w rodzaju złoża zraszanego , w którym pod piachem umieszczony byłby kamień napowietrzający? Pytam gdyż kolega zakłada hydroponikę , a ja filtr fbf i zastanowiło nas co by wyszło z z mixu hydro-fluidyzacyjnego? :)

pozdrawiam
Kuba

owszem, może mieć otwartą konstrukcję. Nic nie stoi na przeszkodzie.

Jeśli założymy, że górna krawędź filtra FBF będzie sięgać ponad lustro wody w akwarium to owszem może być on otwarty w każdym innym wypadku jest to niemożliwe.

u mnie górna krawędź FBF jest 30 cm poniżej dna akwarium i śmiga.

A gwoli wyjaśnienia - zrobiłem go na zrzucie wody do sumpa i jego górna krawędź jest poniżej krawędzi sumpa

u mnie górna krawędź FBF jest 30 cm poniżej dna akwarium i śmiga.

A gwoli wyjaśnienia - zrobiłem go na zrzucie wody do sumpa i jego górna krawędź jest poniżej krawędzi sumpa


Jeśli jest tak jak piszesz to przy otwartym FBF woda musiałaby wylewać się pod sump bo przecież pod górkę sama nie wskoczy? jeśli FBF jest otwarte i jest poniżej sumpa to jak woda wpada do sumpa?

FBF jest w środku sumpa.

a pod górkę sama wskoczy:) bo pcha ją woda z wracająca z akwarium :)

Wyobraz sobie prostokątny zbiornik, wstawiasz do niego kubek (od robota kuchennego np. taki wysoki).kubek jest trochę niższy niż wysokość sumpa. Do kubka wkładasz rurkę która sięga dna kubka i zakończona jest dyszą podobnie jak odmulacz AquaSzuta (tyle że w odmulaczu dziala jako zbierająca a tu rozpraszająca). Zasypujesz piaskiem i działa. Woda o wys. slupa 70 cm próbuje się przecisnąć przez piasek w kubku, piasek zostaje wprawiony w ruch. W pewnym momencie ustala się równowaga, piasek się unosi ale jest zacięzki aby wydostać się z kubka. Woda oczywiście się przelewa przez kubek, ale pozostaje w sumpie...

uff ale się rozpisałem.
Oczywiście nie posiadam żadnego kubka, tylko wydzieloną komorę z grzebieniem ale zasada działania taka sama

To inna sprawa jak FBF stoi w sumpie :) myślę jednak, że koledze chodziło o samoistny FBF :-).

No nie musi stac w sumpie, ale wtedy jak pisałeś krawędź górna FBF musi wystawać ponad krawędź akwarium.

Filtr hydroponiczny może byc z przepływem dolnym, nie koniecznie bocznym, czy górnopowierzchniowym, ale kiepsko widzę roślinki a szczególnie ich korzenie w momencie wytworzenia ruchu ziarenek piasku wokół korzeni.

Zastanawiam się jaki mix - hydro-FBF miał na myśli

Ja zrozumiałem, że woda z FBF miałaby przepływać w "hydro box-ie" i wpadać do akwarium. I tak, mogłoby to funkcjonować. W przekroju -

hm, ciekawe

Rysunek jest boski:)) no i teraz cokolwiek rozumiem

Marta

Sander właśnie o to mi chodziło, z tym że myśleliśmy o następującej konstrukcji.
Duża długa donica z wydzieloną częścią na piach, a w drugiej hydroponika.
W części z piaskiem wkleiło by się plastikowa płytkę np. z pleksi tak aby piach spadał wolniej poza tym wlewka byłaby pod piachem, oczywiście otwór wlewu byłby wyżej ale kolanko i kawałek pcv pozwoliłby skierować strumień pod piach , a pod to dodatkowo dla przewietrzenia piachu wsadziłoby się długi napowietrzający kamień( szkoda że nie mam skanera byłoby łatwiej :)). Do kolejnej przegrody woda przelewałaby się górą, ponad przegrodą, ewentualnie można by dodać kawałek pończochy żeby zatrzymać drobiny piachu , ale to akurat idzie wyregulować . W kolejnej przegrodzie byłaby standardowa hydroponika. Ot i takie cudo :P
Cieszę się ,że temat spotkał się z takim odzewem, myślę ,że wkrótce powstanie prototyp:)
Pozdrawiam
Kuba

Nurosław tak jak trafnie zauważyłeś , użycie samego piasku nie wchodzi w grę , korzenie nie miały by szans , trzeba oddzielić piach od keramzytu :)

Rysunek miał być rozweselający :-).

baryton31

bardzo fajny pomysł na kompakt. Podoba mi się. Tylko będzie trochę zabawy z zaworami i odpływami tzn. musicie zrobić odpływ z hydro do akwarium i odpływ z FBF do akwarium oddzielnie oba z zaworami.

Wyjaśnij proszę czemu oddzielne ?

Przecież można to załatwić grawitacyjnie i przez zwiększenie średnicy odpływu. popraw mnie jeśli się mylę.

Nie wiadomo ile wody będzie potrzebne aby wzbudzać piasek więc w razie czego nadmiar można kierować do akwarium aby nie tłumić ciągle pompy, co jest nieracjonalne i zmniejsza niepotrzebnie wydajność. Woda nie może ani chlapać ani zbyt mocno atakować grawitacyjnego odstojnika.

Przecież można to załatwić grawitacyjnie i przez zwiększenie średnicy odpływu

Przez zwiększenie średnicy odpływu nie można (konstrukcja szeregowa), natomiast można zrobić przelew grawitacyjny jednak biorąc pod uwagę wysokość skrzynki (standard plastik, IMHO szkoda i tak niewielkiej wysokości)

nie rozumiem, aby zwolnić prędkość przepływu przy zadanej pompie wystarczy zwiększyć powierzchnię odstojnika.

Słusznie , ale przy rozsądnej ilości piasku myślę , że da rade wystartować bez dodatkowych odpływów, poza tym pompe zawsze idzie zamienić :))
ale wiadomo, że prewencja przy zabawach ze zbiornikiem to podstawa.
Dziekuję Sander

Nurosław , ale szkoda miejsca :)))

aby zwolnić prędkość przepływu przy zadanej pompie wystarczy zwiększyć powierzchnię odstojnika

Dla potrzeb FBF musimy używać dość dużo wody na jednostkę pojemności złoża, co biorąc pod uwagę wymiary skrzynek ogrodniczych może spowodować, że sam napływ na odstojnik będzie za ciasny a z drugiej strony napływ nie może być niski bo "tańczący" piasek nie będzie miał miejsca (płytkość).

problem można zupełnie inaczej rozwiązać. zasilanie takiego korytka nie musi byc punktowe.

Przez całą długość korytka wystarczy puścić rurkę z wywierconymi otworami (jak deszczownia), oczywiście im dalej od zasilania tym otwory większe.(w celu równomiernego zasilania) Rozłoży to zasilanie na cała długość korytka. Zmniejszy to co prawda ciśnienie, i prędkość wypływu wody, ale równocześnie nacisk jednostkowy kg piasku/cm2 jest zdecydowanie mniejszy. Tak więc płytkośc nie musi stanowić istotnego ograniczenia.

Bez zmian natomiast pozostanie zużycie wody - pompa min 1500 l/h inaczej szkoda zabawy