Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna /

Wystrój i obsada 240l

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor askott
Użytkownik
#1 - Posted: 18 Wrz 2009 18:45 
Witam,

jestem wraz z ukochanym mężem w trakcie zakładania naszej pierwszej małej Tanganiki. W związku z tym mam kilka pytań i próśb o poradę.

Co już jest:
Akwarium typowe 240l = 120x40x50 cm. Piasek kwarcowy granulacji 0,4 - 0,6 cm. - 50 kg, muszle winniczkowe - 26 szt., grzałka 200 W, filtr Serafil 1100 (wkłady - gąbki, wata, zielona włóknina, siporax), napowietrzanie.

Kamienie aktualnie piaskowce - ale stwierdziliśmy, że podobają nam się niewystarczająco, więc jutro jedziemy nad jezioro szukać kamorów (polecone miejsce). Zatem jeszcze jutro będziemy szaleć z układaniem kompozycji.

Parametry wody:
kran - pH - 7,2, kH - 13, gH - 9
w akwarium po 24 h od dodania soli do Tanganiki JBL - pH - 8,0, kH - 13, gH - 14.

Planowana obsada (jeszcze do dyskusji lub zaaprobowania ;):
Neolamprologus multifasciatus
Neolamprologus leleupi
Neolamprologus "Daffodil"
Julidochromis transcriptus
Neolamprologus cylindrycus

A teraz pytania i wątpliwości:
1) czy jest możliwość i gdzie ewentualnie można dostać muszle po ślimakach tanganikańskich. Czy są one konieczne, czy wystarczą tylko po winniczkach. Czy ta ilość muszli jest wystarczająca dla jednej grupy multifasciatusów?
2) czy są reguły bądź zalecenia co do układu skał dla takiego składu ryb tzn. czy lepiej ułożyć je w jednym stosie tworząc liczne zakamarki, czy lepiej np. 2 stosy - z prawej i lewej strony a środek zostawić pustawy - czy w ten sposób podzieli się rewiry? A może układać kamienie wg upodobań własnych i wrażeń estetycznych?
3) zamówiłam - lada dzień będą - wkłady do filtra z grysu koralowego - czy te parametry które mamy są wystarczające, czy włożyć jeszcze ten
wkład?
4) czy taka obsada będzie odpowiednia, czy nie będzie za gęsto jak podrosną lub czy ewentualnie można jeszcze jakiś gatunek dołożyć - nie mam żadnego doświadczenia - proszę o sugestie.
5) po artykule w Tanganika Magazyn o roślinności - myślę, czy nie wprowadzić roślin np. chmury rogatka pływającej po powierzchni - trochę by osłonił rybki przed światłem i "rozweselił" górną część zbiornika - tylko czy będzie to pasowało do zbiornika?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i sugestie,
pozdrawiam,
Joanna

Autor nechor
Użytkownik
#2 - Posted: 18 Wrz 2009 21:51 
1. Po winniczkach sie jak najbardziej nadaja.
2. Reguly sa na pewno. Jednak sa takie, jakie reguly ustala ryby... :-) Mysle, ze z duzym prawdopodobienstwem mozna zalozyc, ze ryby beda szukaly kryjowek w skupiskach skalnych, bo to oczywiste (pominmy multiki). U mnie jednak jeden samiec (n.brichardi) z samica zajal cala jedna grote, przestrzen do drugiej groty i jeszcze srodek drugiej groty. Drugi samiec z samica zajal jedynie powierzchnie zewnetrzna drugiej groty i "plaze" miedzy druga grota i koncem akwarium. Ponadto wykopal sobie sam pokazna jame pomiedzy kamieniami i szyba, majac w nosie moje plany odnosnie rozmieszczenia terytoriow. Kilkucentymetrowe wejscie do tej groty wyniuchal przekopujac najpierw sporo piachu pionowo w dol... Innymi slowy - na pewno "cos sie bedzie dzialo" w okolicach skal - jak sie ustawi sytuacja, nikt tego do konca nie przewidzi :-) No, moze multiki mozna z grubsza umiejscowic :-) Warto tez tak ustawiac kamienie, zeby dawac slabszym rybom mozliwosc "znikniecia" sprzed oczu przeciwnika. Czego agresor nie widzi, tego nie atakuje.

3. Wole sie nie wypowiadac odnosnie proporcji/ilosci grysu we wkladach. Mi polecono wypelnienie calych dwoch koszyczkow w celu buforowania PH, co rozumiem jako trzymanie go bardziej stabilnym. Pewnie u Ciebie bedzie podobnie.

4. Gatunkow chyba sporo. Bedziesz miec dorosle osobniki jako dobrane pary? Czy kupisz wiecej malych?

5. Tu nie czuje sie na silach... :-)

P.S. Odpowiadam jako amator - traktuj to jako "moim zdaniem" :-)

Autor admin
Admin
#3 - Posted: 19 Wrz 2009 05:08 
Planowana obsada (jeszcze do dyskusji lub zaaprobowania ;):
Neolamprologus multifasciatus
Neolamprologus leleupi
Neolamprologus "Daffodil"
Julidochromis transcriptus
Neolamprologus cylindrycus



Wg mnie nie jest to najszczęśliwsza obsada do 240l.

Zrezygnowałabym z "Dafodil". Patrz wątki o tych rybach Nechora.

Wszystkie ryby , które wymieniłaś poza multikami to ryby stref skalnych - raczej dolnych. Zrobi się straszny misz masz i nie wiadomo jak będzie z agresją.
W strefy skalne, ale wysokie proponuję Ci Paracyprichromis. Te ryby np. "nigripinnis" świetnie wyglądają w takim zbiorniku.

Jeszcze jedno , nie wiem jak "cylindricus" i "transcriptus" razem będą funkcjonowały, te ryby trzymam osobno.

Wg mnie lepiej jest dać możliwości fajnej koegzystencji mniejszej liczbie gatunków.

Co zrobisz z resztą ryb jak dobiorą się już pary? w 240l nie bardzo widzę więcej nżz po parze poszczególnych gatunków?

A nie myślałaś o altolamprologusach?

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#4 - Posted: 19 Wrz 2009 22:55 
Szybkosc rozmnazania sie n. brichardi i totalna terytorialnosc (nawet nie walka o terytorium, ale po prostu jego zajmowanie) powoduja, ze tez bym odrzucil "ksiezniczkowate". No i jeszcze raz fakt zakupu gatunow/wielkosci/ilosci. Odlow ryb jest praktycznie niemozliwy bez destrukcji zbiornika. Warto sie nad tym zastanowic.

Autor askott
Użytkownik
#5 - Posted: 19 Wrz 2009 23:43 
Witam,
dziękuję za odzew.

Dzisiaj cały dzień spędziliśmy nad jeziorem + noszenie, szorowanie, wyparzanie i układanie. Kamienie nam się podobają, ale coś konstrukcje nie są wg nas perfekcyjne ;) Jesteśmy więc coraz bliżej rybek, a więc do sedna.

Na początek planowaliśmy więcej ryb młodych, aby mogły swobodnie dobrać się w pary. Pozostałe rybki na pewno znajdą dom u kolegi pracującego w sklepie akwarystycznym i posiadającego rzesze znajomych akwarystów zajmujących się tymi rybami. Także problem będzie polegał na tym, że ja się bardzo przywiązuję do wszelkich żyjątek - rybek również - wiem, wiem - dziwne, ale jak już tak mam.

Z żalem czytam sugestię o zrezygnowaniu z księżniczek. To właściwie od tych rybek wzięła się myśl o założeniu Tanganiki. Urzekły mnie "chmurki" małych przecinków i kilka pokoleń rybek razem się wychowujących. Uff.. przeczytałam cały wątek o zakładaniu akwarium 300l Nechora i dysputę na temat księżniczek. Nie przyszło mi do głowy, że księżniczki nie będą się dogadywały z resztą obsady ponieważ w zbiorniku, który to "namówił" mnie swoją urodą (a raczej urodą mieszkańców) do założenia Tanganiki pływały właśnie N. brichardi i różne różniste gatunki rybek. Na moje niewprawne oko wszystko wyglądało spokojnie i bez zastrzeżeń. Kilka pokoleń księżniczek + naskalniki + muszlowce itd. Akwarium z tą obsadą stoi już dobrych kilka miesięcy, jeśli nie dłużej. Wątek o 300l dał mi dużo do myślenia. Zdaje się, że z bólem serca będę musiała podjąć decyzję o rezygnacji z "Daffodil".

Następnie rozumiem, że powinnam wybrać pomiędzy "cylindricus", a "transcriptus". Nie ryzykować wpuszczania obu razem.

Altolamprologusy bardzo mi się podobają i również od początku chciałam je umieścić w obsadzie, ale kolega (doradzający) stwierdził, że raczej decydowałby się na jeden gatunek muszlowca. Poza tym one są spore (chyba, że shell) i wyczytałam, że bardzo zadziorne i agresywne (nie wiem, czy opierać się na internetowych opisach). Czy więc mogę wpuścić razem multifasciatusy i altolamprologusy, czy wybrać pomiędzy nimi?

Paracyprichromis wcześniej nie wzbudził mojego zainteresowania, "nie wpadłam" na niego przeglądając gatunki. Teraz oglądam i czytam - bardzo mi się rybka podoba i z wyglądu i opisu. Rozmyślałam właśnie co tu począć z górnymi strefami i oto Marta czyta w myślach :) Tej rybki z pewnością będę szukać.

Jeszcze pytanie techniczne: wyczytałam gdzieś, że wszystkie ryby powinno się wpuszczać do nowego akwarium równocześnie, czy ma to znaczenie, czy można któryś gatunek dokupić później? Czy "starzy" mieszkańcy nie utworzą już rewirów, więc "nowi" mogą mieć problemy?

Podsumowując: czy obsada:

Neolamprologus multifasciatus
Neolamprologus leleupi
Neolamprologus cylindrycus
Altolamprologus calvus lub compressiceps
Paracyprichromis nigripinnis

byłaby do zaakceptowania (i czy oba muszlowce)?

Pozdrawiam wieczorową porą,
Joanna

Autor askott
Użytkownik
#6 - Posted: 19 Wrz 2009 23:47 
Ach, jeszcze jedno małe pytanie. Jaką powierzchnię (oczywiście mniej więcej, w procentach lub cm. ;) powinnam zostawić na połacie piachu usianych muszlami dla muszlowców. Mam pewne obawy, że przy aktualnym ułożeniu skał (do korekcji jutro) będą miały za mało miejsca. Czy muszle w pobliżu skał też są dla nich "atrakcyjne", czy raczej wybierają te w pewnym oddaleniu?
Dobranoc,
Joanna

Autor nechor
Użytkownik
#7 - Posted: 20 Wrz 2009 00:23 
Mnie urzekly ksiezniczki, ale poszedlem w druga strone - zrezygnowalem z reszty :-)

Altolamprologusy bardzo mi się podobają i również od początku chciałam je umieścić w obsadzie, ale kolega (doradzający) stwierdził, że raczej decydowałby się na jeden gatunek muszlowca

Altolamprologus to nie muszlowiec. Tez mnie tu wyprowadzono z bledu. Chociaz faktem jest, ze czasem wybiera muszle na miejsce legowe.

Jeszcze pytanie techniczne: wyczytałam gdzieś, że wszystkie ryby powinno się wpuszczać do nowego akwarium równocześnie, czy ma to znaczenie, czy można któryś gatunek dokupić później? Czy "starzy" mieszkańcy nie utworzą już rewirów, więc "nowi" mogą mieć problemy?

Duze, dominujace ryby nie powinny byc w zbiorniku przed reszta. Latwiej jest agresywniejszemu osobnikowi wywalczyc terytorium wsrod juz zajetego niz lagodniejszej/mniejszej rybie. Ja wpuszczalem wszystkie naraz i wg mnie jest to poprawne rozwiazaniel. Brak znajomosci zbiornika daje rybom czas na ustosunkowanie sie do nowej sytuacji.

Autor askott
Użytkownik
#8 - Posted: 20 Wrz 2009 18:06 
Witam,

przespaliśmy się z tematem i ... po raz setny wyjmowaliśmy i układaliśmy na nowo konstrukcje z kamieni. Chyba osiągnęliśmy stan, w którym możemy powiedzieć, że nam się podoba. Chociaż przyznam, że nie jestem w stanie odwzorować natury w takim stopniu jakbym chciała. Niektóre aranżacje oglądane w sieci powalają, a jak się sami zabieramy do konstrukcji to jakbyśmy się nie starali wyjść nie chce.

A przechodząc do żywej zawartości akwarium. Altolamprologusy zakodowały mi się jako muszlowce po artykule o odmianie "shell" i informacjach o tym, że mogą składać ikrę w muszlach.

Jeden wniosek z naszych rozmyślań jest taki, że rezygnujemy z księżniczek. Idziemy w stronę kilku gatunków. Tylku ilu, żeby ryby czuły się dobrze?

N. multifasciatus - muszlowiec - rejony piasek + muszle
P. nigripinnis - wyższe strefy skalne
I pozostają N. leleupi, N. cylindricus i Altolamprologusy - które z nich proponujecie dodać do obsady. Ile gatunków maksymalnie można "pomieszać" bez szkody dla samopoczucia ryb?

Marto - czy miałaś na myśli zastąpienie któregoś z podanych przeze mnie gatunków na Altolamprologusy, czy jeszcze ich dodanie? I czy myślisz o formie "shell" czy "zwykłej"?

Po ile młodych osobników na początek wpuścilibyście do zbiornika 240l?

Pozdrawiam,
Joanna

Autor admin
Admin
#9 - Posted: 20 Wrz 2009 18:12 
No a fotki:)) Może pokażecie co zdziałaliście, bo wtedy łatwiej coś doradzić.

Ja zawsze buduje aranżacje do obsady, a nie odwrotnie:))

Marta

Autor askott
Użytkownik
#10 - Posted: 20 Wrz 2009 18:52 
Oto jest to co udało nam się naukładać. Fotki na szybko i z jeszcze lekko mętną wodą od przestawiania kamieni.






Z jednej strony chcieliśmy zrobić naturalny wygląd, a z drugiej stworzyć jak najwięcej kryjówek i szczelin. Marto proszę o pomoc z doborze rybek bo już mam niemały "miszmasz" w głowie.

Pozdrawiam,
Joanna

Autor admin
Admin
#11 - Posted: 20 Wrz 2009 19:06 
Joasiu

W tej aranżacji raczej trudno będzie zaaklimatyzować paracyprichromisy. One wymagają stref skalnych i konstrukcji pod samą prawie powierzchnię. Rozumiem, ze raczej sklaniacie się ku jak najbardziej naturalnemu odwzorowaniu środowiska życia?

multiki - tak ale stworzyłabym im kolonię w jednej części zbiornika, a w drugiej zostawiłabym miejsce na parę Alto. Ale mówię o formach dużych, czyli A. calvus lub A. compressiceps:)) To oczywiście moja propozycja. Do tego albo leleupi albo cylindricus. Nie pakowała bym zbyt dużo ryb.

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#12 - Posted: 20 Wrz 2009 19:18 
Ja bym wrzucil daffodile (skoro te ci sie najbardziej z tej rodziny podobaly). Super zabawa z ksiezniczkami + czas do namyslu i do poczytania o tym co sie chce miec. Pare miesiecy temu mialem te sama sytuacje. Teraz mam te "chmurki" maluchow n.brichardi o ktorych pisalas i duuzo czasu na wymyslenie obsady ktora zamieszka akwarium jako nastepna.

Sadze, ze obserwacja jednego z "zelaznych" (leleupi, n.brichardi) gatunkow w akwarium pozwala na przyblizena konstrukcje wyobrazenia zachowan innych drapieznikow. Przynajmniej ja sobie teraz wyobrazam, ze leleupi poza rodzinna hierarchia to w duzej mierze kopia zachowan n.brichardi.

Autor askott
Użytkownik
#13 - Posted: 20 Wrz 2009 19:55 
Uff... powoli wiem, że nic nie wiem ;) Dużo mnie kosztowała rezygnacja z myślenia o księżniczkach więc proszę mnie teraz nie kusić! ;) Ach, szkoda, że nie ma miejsca na 2 akwaria ;)

Marto, czy więc dobrze byłoby umieścić muszlowce pomiędzy formacjami skał (mniej więcej pośrodku)? A jak zrobić miejsce dla Alto - zostawić im kilka muszli po prawej stronie czy skałki?

Uparcie się zapytam - leleupi i cylindricus razem to za dużo do tego zestawu?

Obawiam się trochę, że górna strefa pozostanie pusta, ale nie będę na siłę wpuszczać ryb, które miałyby czuć się źle.

Proszę o podpowiedź w ilości ryb młodych, bo zupełnie nie wiem jak się postępuje. A wy macie ogromne doświadczenie.

Pozdrawiam,
Joanna

Autor nechor
Użytkownik
#14 - Posted: 20 Wrz 2009 22:30 
Uff... powoli wiem, że nic nie wiem ;) Dużo mnie kosztowała rezygnacja z myślenia o księżniczkach więc proszę mnie teraz nie kusić! ;) Ach, szkoda, że nie ma miejsca na 2 akwaria ;)

Taaak :-) Ja tez najchetniej postawilbym gdzies z 200l na rodzinke ksiezniczek, a te 300l co mam dalbym na wielogatunkowe. Zawsze to milo poobserwowac np.100-200 rybek roznej wielkosci w idealnej harmonii.

Obawiam się trochę, że górna strefa pozostanie pusta

U mnie na starcie ryby nie wyplywaly w ogole spod skal (nie mam wysokiej aranzacji). Przestrzen gorna byla wiec totalnie pusta. Teraz zapelniaja ja maluchy. Dorosle osobniki jak jest spokoj, plywaja ponad skalami (ale doplynac do powierzchni sie boja). Byc moze w zajeciu toni pomaga wysoka aranzacja? Poki nic nie wpusciliscie - moze podwyzszyc? Z drugiej strony (niezaleznie od zgodnosci z natura) Wasz uklad jest bardzo estetyczny.

Co do ilosci malych: male ryby podrosna. Nie znam sposobu odlowu nadmiaru plochliwych drapieznikow tanganickich bez usuniecia dekoracji/sprzetu z akwarium. I to jest, jak dla mnie, glowny problem.

Autor admin
Admin
#15 - Posted: 21 Wrz 2009 05:21 
Alto- jeżeli na nie sie zdecydujesz powinny mieć i skały ze szczelinami i 1-2 duże muszle do rozrodu.

My mamy tylko dorosłe ryby, więc ....nie mamy doświadczenia z małymi dobierającymi się w czasie wzrostu w pary. Ale zwykle kupuje się 4-6 sztuk młodzieży w przypadku tych ryb.

Marta

Autor jaosh
Użytkownik
#16 - Posted: 21 Wrz 2009 12:42 
ja się podepnę do tematu, jak chcesz muszlowce to moim zdaniem nie układaj ich w centrum tylko w którymś z boków

podciągnij kamienie wyżej powierzchni masz niskie akwarium i można tam dużo fajnych efektów uzyskać.

paracyprichromisy raczej odpadają i tu podtrzymuję słowa admina,

alto szczerze proponuje bo sam je mam i są fascynującymi mieszkańcami tylko jak było wcześniej pisane, wymóg to duże muszle a nawet bardzo duże, muszle winniczków dla tych ryb będą za małe

i może kilka osób się ze mną nie zgodzi ale w wypadku alto proponowałbym ułożenie kamieni na dnie a nie na pisaku, mój calvus wykopał ogromny dół i jakbym miał konstrukcję na piasku to już bym nie miał akwarium ;]

Autor askott
Użytkownik
#17 - Posted: 21 Wrz 2009 21:06 
Witam,

dobrze, w takim razie Paracyprichromisy odpadają. Nad Alto cały czas się zastanawiam, bo rosną spore i opisywane są jako zadziory. Trochę też dzisiaj podwyższyliśmy prawą stronę układu. Kryjówek myślę jest sporo, rybki będą miały gdzie się chować.
Wybór niezmiernie trudny, każdy gatunek wart jest uwagi, a u mnie z decyzjami zwykle jest krucho. Jak i tym razem. Trochę teraz żałuję, że nie zdecydowaliśmy się jednak zamienić akwarium na 150 cm. Ale za jakiś czas ... Wszystko przed nami.
Jeszcze raz dzięki za pomoc - idę się bić z myślami.

Pozdrawiam,
Joanna

Autor admin
Admin
#18 - Posted: 22 Wrz 2009 05:45 
Nad Alto cały czas się zastanawiam, bo rosną spore i opisywane są jako zadziory.

Joasiu

Ryby, które wybrałaś wszystkie nie należą do spokojnych. Czy alto są takimi łobuzami? Chyba nie. Generalnie para pilnuje muszli z narybkiem a samiec terytorium. Odgania inne ryby, ale walki pomiędzy gatunkami są raczej rzadkie.

Ciekawa jestem co wybierzesz?

Marta

Autor askott
Użytkownik
#19 - Posted: 27 Gru 2009 19:37 
Po długiej przerwie witam wszystkich serdecznie.

Plany urządzania akwarium niestety zostały przerwane przez poważną chorobę bliskiej mi osoby. W związku z czym nie miałam ani głowy ani czasu na rybcie. W akwarium zamieszkała grupka N. multifasciatus na otarcie łez.

Ale jest już (taką mam nadzieję) po najgorszym okresie, powoli wracam do normalności i planów z Tanganiką. Myślę, że za kilka miesięcy uda mi się zrealizować plan założenia "pełnego" akwarium. Ale już teraz chciałabym skonsultować się z Wami.

Może i dobrze się stało, że trochę czasu upłynęło, ponieważ będziemy zakładać większe akwarium - 150x50, czyli typowe 375 litrów. Tak więc plan co do obsady również będzie nieco zmieniony. Po raz drugi proszę Was o pomoc.

Oto wyniki moich dumań i zaczytywania się w TM i forum oraz pytania:

1) Grupkę N. multifasciatus chciałabym zostawić , ponieważ już się w nich zakochałam - to cudne rybcie. Do dolnej strefy dołożyłabym (i tu pytanie czy jedną czy więcej par) Alto. Czy ew. można by połączyć A. calvus z A. compressiceps (1 para + 1 lub 2 pary) jak jest to opisane w VI numerze TM?

Górne partie mam już mniej sprecyzowane. Myślę o stadku (ew. ile sztuk?) Paracyprichromis nigripinnis. I jeśli to nie za dużo para N. leleupi i/lub para N. cylindricus. Czy mogę połączyć Paracyprichromis z tymi dwoma lub jednym gatunkiem, czy będzie za gęsto? Czy wybierać pomiędzy Para, a Neolamprologus.

Zależy mi na względnym spokoju w akwarium i na tym, żeby ryby czuły się dobrze i nie były zestresowane.

2) Paracyprichomis potrzebują również elementu skalnego na rewiry dla samców. Wyczytałam, że potrzebują pionowych bloków skalnych pociągniętych wysoko pod powierzchnię, czy tak? Czy dużo musi być takich elementów na całe akwarium, czy jest to uzależnione od liczny samców?

3) Jeszcze element techniczny - ile musi być filtrów, czy kubełek dostosowany do wielości akwarium wystarczy? Czy muszę dołożyć jeszcze mniejszy kubełek lub filtr wewnętrzny (wolę bez niego ze względu na estetykę). Wiem, że np. Marta sugeruje Eheim, czy tańszy np. Fluval też byłby dobry? Teraz mam Serę i szczerze nie polecam.
W domu mam bardzo ciepło - w 240 litrach grzałka 200 wat nawet się nie włącza (przynajmniej nie widzę) i i tak mam 27 stopni i problem z redukcją do 26. Więc jakie grzanie będzie wystarczające do 375 litrów?

Z góry dziękuję za pomoc i rady,
pozdrawiam,

Joanna

Autor sander
Użytkownik
#20 - Posted: 27 Gru 2009 20:07 
Grzałka 200W w 240L to się aż prosi o tragedię. Grzałka to urządzenie do pracy ciągłej tzn. najlepiej jeśli się wcale nie wyłącza. Jeśli masz ciepłe pomieszczenie to do tej półtorametrówki wsadź grzałkę 50W. Nie kupuj Fluvala bo to bzdura, że jest tańszy. Fluval 405 kosztuje 450pln a Eheim 2226 kosztuje 480pln i gdzie tu masz oszczedność? Ogólnie w tym akwarium dobrze jest wsadzić filtr wewnętrzny (np. aquaszut T-head 750L z gęstą gąbką) można tak schować, że nic nie będzie widać. Co do obsady to Paracyprichromis nigripinnis i muszlowce powinny wystarczyć moim zdaniem nie ma co pchać tu Neolamprologus. Jak masz problem ze sprzętem to napisz do mnie mail pomogę Ci w tej kwestii jak będzie trzeba to wymienimy ten filtr Sery.
3maj się

Autor askott
Użytkownik
#21 - Posted: 27 Gru 2009 20:55 
Dzięki za odzew. Przy wyborze grzałki kierowałam się zaleceniami producenta, martwiłam się jeszcze,czy nie za słaba. Może w przyszły weekend, jak będę w domu zrobię eksperyment - wyłączę grzałkę i zobaczę czy temperatura chociaż trochę się obniży.
Czy filtr Eheim 2226 wystarczy - producent podaje, że przeznaczony jest do akwariów do 350 litrów, a chyba lepsza jest nadfiltracja niż zbyt mały filtr? Więc może lepiej wybrać Eheim 2228?
I jeszcze jedno - czy warto dokładać aż 300 pln i kupić Eheim Professionel II 2028? czy bardzo się różni od 2228?

Joanna

Autor sander
Użytkownik
#22 - Posted: 27 Gru 2009 21:09 
askott

Czy filtr Eheim 2226 wystarczy - producent podaje, że przeznaczony jest do akwariów do 350 litrów, a chyba lepsza jest nadfiltracja niż zbyt mały filtr? Więc może lepiej wybrać Eheim 2228?

Te filtry niewiele się różnią, 2228 ma tylko nieco większy pojemnik. Jeśli w akwarium będzie głowica z gąbką to spokojnie wystarczy 2226.

I jeszcze jedno - czy warto dokładać aż 300 pln i kupić Eheim Professionel II 2028? czy bardzo się różni od 2228?

W zasadzie to różni się tylko tym, że 2028 ma pompkę na głowicy, której ja nigdy nie używam. Nie ma sensu dopłacać!

Autor askott
Użytkownik
#23 - Posted: 28 Gru 2009 20:03 
Myślę, żeby kupić większy Eheim - 2228 i zobaczyć "w praniu" czy wystarczy. Jeśli okaże się, że trzeba dołożyć wewnętrzny to tak zrobię.

A co myślicie na temat obsady? (nieśmiało się przypomnę ;).

Pozdrawiam,
Joanna

Autor admin
Admin
#24 - Posted: 29 Gru 2009 07:34 
A co myślicie na temat obsady? (nieśmiało się przypomnę ;).

Joasiu

Paracyprichromisy to bardzo piękne ryby ich grupa w odpowiednim oświetleniu jest bardzo ciekawa i ozdobna.

Nie wiem jak zamierzasz przygotować wizualnie zbiornik? Czasami niewiele gatunków robi lepszy efekt niż cała ich masa.

Jeżeli paracyprichromisy to faktycznie musisz zrobić sporo pionowych skał i to najlepiej na ściankach akwarium.

Mozę Sander coś wymyśli aranżacyjnie?


Marta

Autor sander
Użytkownik
#25 - Posted: 29 Gru 2009 08:07 

Autor admin
Admin
#26 - Posted: 29 Gru 2009 08:24 
Nic dodać nic ująć i do tego Neolamprologus furcifer.

Marta

Autor askott
Użytkownik
#27 - Posted: 29 Gru 2009 17:43 
Zdjęcie przepiękne, właśnie coś takiego mi się marzy. Trafione w sedno. Jestem właśnie na etapie zachwycania się książką Angela M. Fitor'a...

Jeśli chodzi o aranżację to tym razem chciałabym "zacząć od początku", czyli dobrać wystrój do ryb, a nie ryby do wystroju.
Dlatego odpowiednio wcześnie konsultuję gatunki.

W sumie to mąż zgodził się na dwa akwaria, czyli pozostawienie starych 240 litrów i zakup nowych 375 l. Ponieważ to ja zajmuję się zwierzakami w naszym domu (jeszcze 4 koty) to do mnie należy m.in. wymiana wody i boję się, że przy 2 akwariach może być za dużo pracy. Ale z drugiej strony jest za dużo ryb, które pragnę mieć i one nijak nie chcą się zmieścić w jednym zbiorniku. Tak więc jestem coraz bliższa wersji Tanganika x 2.

Jaka ilość Paracyprichromisów w takim razie na te 375 litrów byłaby najodpowiedniejsza i w jakim układzie ( 1:4 ???).

Skłaniam się do towarzystwa złożonego z Altolamprologusów, bo wiem, że jak ich nie będę mieć to będę kombinować i "chorować" na nie w dalszym ciągu. Czy odpowiednie będzie więc zestawienie np. 1 para A. calvus i 2 pary A. compressiceps, czy inny układ? Czy Alto nie będą "przeszkadzały" Paracyprichromisom?

Tylko w innych wątkach było mówione, żeby łączyć 2 gatunki Alto tylko dorosłe i że Paracyprichromisy muszą mieć min. 4 cm, żeby do nich dołączyły czy tak?

I w takim razie Waszym zdaniem nie łączyć z większą liczbą gatunków tylko pozwolić tym funkcjonować bez ścisku i stresu.

Przepraszam za te długaśne posty, ale ze mnie gadatliwy stwór jest...

Pozdrawiam i dziękuję za rady,
Joanna

Autor admin
Admin
#28 - Posted: 30 Gru 2009 06:27 
Paracyprichromisy nie są bardzo agresywne dlatego układ 1:2 jest jak najbardziej poprawny. Nie zapominaj, ze to samce są najbardziej dekoracyjne w tej grupie.

Co do alto- ja w firmie w kilku zbiornikach 375l mam grupy altolamprologusów w układzie 1:1 i nie ma z nimi problemu. Trudno jest powiedzieć do końca, jak będą sie zachowywały w Twoim zbiorniku czy 1-2 pary będą bardziej zgodne niż grupa spora tych ryb?

Na pewno nie możesz połączyć małych para i dorosłych alto.

Marta

Autor sander
Użytkownik
#29 - Posted: 30 Gru 2009 07:11 
askott


Ponieważ to ja zajmuję się zwierzakami w naszym domu (jeszcze 4 koty) to do mnie należy m.in. wymiana wody i boję się, że przy 2 akwariach może być za dużo pracy

Podmieniasz wodę wiadrem?

Autor askott
Użytkownik
#30 - Posted: 30 Gru 2009 15:22 
sander

Ano po staremu wiadrem. Ale ostatnio zmniejszyłam wielkość podmian na rzecz ilości i idzie mi to dużo zgrabniej. Ponieważ boję się, żeby rybkom nic się nie stało wodę mam w baniakach 5 l, dodaję Aquatan, a przy większych podmianach dolewałam jeszcze gorącej wody i dopiero do akwarium. Myślałam o podłączeniu węża, ale boję się lać wodę prosto z kranu. W takim razie jak u Was wygląda podmiana w warunkach domowych?

Marto

Ile sztuk w takim razie wpuściłabyś Paracyprichromisów?

Czy lepiej się zdecydować na jeden gatunek Alto w większej grupie czy połączyć oba? Czy tak jak piszesz ciężko jest przewidzieć jak będzie lepiej? Tutaj też pytanie o liczbę ryb, żeby nie było im za gęsto.

Czy mogę połączyć małe Alto i małe Para? Czytałam, że Alto rosną bardzo wolno, więc Para powinny je szybko wyprzedzić rozmiarem. I w jakimś temacie wspominano (może źle zrozumiałam), żeby nie łączyć małych A. calvus i małych A. compressiceps.

Pozdrawiam,
Joanna

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna / Wystrój i obsada 240l Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®