Ktos kiedys narysowal na pustej kartce kolo i stwierdzil, ze to sztuka... Byc moze. Ryby skolonizuja prawdopodobnie kazdy zbiornik - takze taki w ktorym umiescimy dwa piekne otoczaki w 1000l. Wg Sander ma sporo racji w swoim poscie o akwariach dekoracyjnych - czasem te role pelni samo akwarium, czasem jest tylko dodatkiem do ryb. Doskonale widac to na przykladzie typowego akwarium z tropheusami - piasek, kilka kamyczkow i stado ryb. O gustach sie nie dyskutuje, tym bardziej, jesli taki typ wystroju ma uzasadnienie w rodzaju zachowan jakie wyzwala u ryb (w przypadku tropheusow minimalizowanie agresji terytorialnej).
Wracajac do twojego akwarium - ja jestem za urozmaiconymi zbiornikami. Jesli ryby majac do dyspozycji kryjowek sa plochliwe i sie chowaja - coz... taki ich urok. Dla mnie to super sprawa - patrzenie na to ktory fragment zajmie jaka para ryb. Takze obserwacja jak pary czujnych oczu sledza kazdy Twoj ruch poprzez szczeliny skalne. Na tym polega roznica miedzy mieczykami i pielegnicami i na to sie decydujemy tworzac zbiornik :-) Masz ladny zbiornik - dwa skupiska skalne, kamienie porozrzucane na dnie - to tworzy konkretne miejsca ktore pewnie stana sie niszami dla ryb jak juz urosna. Swiatla nie ma za wiele (tak to wyglada na zdjeciach) - tworza sie cienie, ktore dodaja uroku calosci. Jedyna watpliwosc jaka mam to ilosc kryjowek w stosunku do ilosci/rodzaju ryb. Masz tam sporo drapieznikow i ide o zaklad, ze nawet same ksiezniczki (z tym mam juz jakies doswiadczenie) zawalcza o spory fragment zbiornika. A ty masz tam ryb o wiele wiecej i to akurat takich, ktore nie slyna z milego charakteru (naskalniki chociazby). Byc moze efekt zageszczenia rozladuje agresje - nie mam az takiej wiedzy zeby wyrokowac o takich sprawach.
Ja wiem jedno - mam podobna ilosc skal w 338l i z 6 wiekszych ksiezniczek zrobily sie 4. I to cala dorosla obsada jaka posiadam - na wiecej chwilowo nie ma szans... |