Problem z Babelkami

Witam chodzi o to ze mam problem z napowietrzaniem głownie z bąbelkami bo chlapią ni na lampę a ze mam twarda wodę robi się na niej osad po czasie niemożliwy do usunięcia i teraz moje kluczowe pytanie czy da się jakoś inaczej napowietrzać wodę bądź czy nic się nie stanie jeżeli nie będę jej napowietrzał akwarium jest małe bo tylko 60 L Pearl mam 2 księżniczki w nim a filtr jest przepływowy umieszczony w klapie .

Być może nie ma konieczności napowietrzania dodatkowego, poza napowiertrzaniem powodowanym przez ruch powierzchni wody z filtra.
Tym bardziej ze masz tylko dwie ryby.
Masz w zbiorniku jakieś rośliny ?
Czy jest możliwość skierowania strumienia wody z Twojego filtra tak, żeby powodował jak największy ruch wody ?
Spróbuj odłączyć brzęczyk, pozostaw tylko dzialający filtr i obserwuj sytuację.

A jakiego napowietrzania używasz? Napisz coś bardziej szczegółowo. Czy te bąbelki pochodzą z filtra, czy dodatkowego urządzenia?

Czy wg Ciebie 60 litrów to odpowiedni zbiornik dla księżniczek?

Marta

używam brzęczyka zewnętrznego aquael normalnie rurka i kamień i lecą bąbelki ale mi one przeszkadzają roślin nie posiadam i w klapie nie da się regulować strumienia wody jest wciągany z jednej strony przez rurkę przelatuje całą długość klapy czyli 60 cm i wylatuje z drugiej strony akwarium.

Czy wg Ciebie 60 litrów to odpowiedni zbiornik dla księżniczek? Tak sporo o tym czytałem i mój zbiornik spełnia wymagane kryterium długości i wielkości dla jednej pary tych rybek

Tak sporo o tym czytałem i mój zbiornik spełnia wymagane kryterium długości i wielkości dla jednej pary tych rybek

Hmmm - no to poczekamy. Dla mnie jednak szkoda tych ryb.

Marta

Hmmm - no to poczekamy. Dla mnie jednak szkoda tych ryb
Na co mamy czekać ja je mam już 2 miesiące i się nic nie dzieje rosną pływają i wyglądają bardzo dobrze dobrze i nie pytałem o to czy mam prawidłowiej wielkości zbiornik tylko o coś innego

to wyłącz to napowietrzanie.

Odpowiedz sobie na pytanie:
- używam bo muszę (po odłaczeniu ryby mają objawy duszności)
- używam bo wydaje się że jest konieczne (po odłaczeniu ryby nadal zachowują się tak samo)

Jak widze znowu zadrażniłam. Ale cóż.....Zbiornik 60 litrów nie nadaje się dla księżniczek. Minimum to 200l. Jak czytałeś to zapewne wiesz, że tworzą grupy wielopokoleniowe.

Nechor coś Ci może na ten temat powiedzieć. Nie mogę nad tym przejść spokojnie i obojętnie.

Marta

Dla _dwoch_ niewyrosnietych ksiezniczek 60l to moze i nie jest tragedia. Tylko ze na dluzsza mete _nie da sie_ miec 2 ksiezniczek... Skoro zostalem wywolany do odpowiedzi: po kilku miesiacach trzymania rozmnazajacej sie pary ksiezniczek (w 340l) mam ich okolo 100. A to w 60l bedzie problemem. Poza tym ksiezniczki nie sa takie male. Wyrosniete osobniki beda sie raczej w 60l gniotly...

Odleglosc 1,5m moje ryby przemierzaja w ulamku sekundy - zeby to zobrazowac bardziej "namacalnie".