Mam dylemat.
Zakupiłem niedawno akwarium. Poprzedni wlaściciel zamontowal na stale czarne tło firmy Juwel. Akwarium stalo bez wody ok. 5 mieś. Zlikwidowane bylo ze względów zawodowych, ryby - paletki nigdy w nim nie chorowały.
W związku z tym zastanawiam się nad trybem dezynfekcji. W tym tle teoretycznie mogły zagnieździć się bakteie, pierwotniaki w postaci przetrwalnikowej choć ten człowiek twierdzi, ze nie mial chorob.
Jak zdezynfekować to akwarium?
Po prostu mam watpliwosci co do metody chloramina-antychlor. Czy taka woda nie zaszkodzi rybom? czy nalezaloby po dezynfekcji wrzucic wegiel aktywny na czas dojrzewania zbiornika?
Czy po takiej dawce chemii - chloraminy, srodek uzyty we wlasciwej proporcji napewno wszystko zresorbuje?
Oto moje dylematy, prosze poradzcie albo rozwiejcie moje watpliwosci. Nie chcialbym zaszkodzic rybom, nie mam tez takiego doswiadczenia, nigdy wczesniej nie mialem akwarium z drugiej reki |