Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna /

czy to prawidlowa obsada ?

Strona  Strona 3 of 5:  « Previous  1  2  3  4  5  Next »  
Autor Topielec
Użytkownik
#61 - Posted: 11 Sty 2010 13:24 - Edytowany przez: Topielec 
Dla mnie "szczelinowiec", to określenie dotyczące pielęgnic, które składają ikrę w szczelinach skalnych, grotach. Dotyczy to podziału ryb ze względu na miejsce tarła. Polskie nazwy chyba nie są zbyt fachowe, więc ja bym się nimi zbytnio nie sugerował w klasyfikacji ryb.

Autor sander
Użytkownik
#62 - Posted: 11 Sty 2010 13:44 
Polskie nazwy chyba nie są zbyt fachowe

Polskie nazwy są fachowe tylko powszechnie nie są używane np. popularne "muszlowce" to ryby "ostrakofilne" ryby składające ikrę na piasku to psammofile a składające ikrę na skałkach to litofile itd. natomiast potocznie nazwy podziału ryb ze względu na powinowactwo co do substratu tarłowego są częściej używane przez co robi się mały galimatias.

Autor Topielec
Użytkownik
#63 - Posted: 11 Sty 2010 14:12 
I tak nie jest jeszcze tak źle, jak np. za oceanem - Red Devil, Green Terror itd... :)

Autor sander
Użytkownik
#64 - Posted: 11 Sty 2010 14:14 
Hehehe, dokładnie i mam nadzieję, że nie będzie ;-)

Autor nechor
Użytkownik
#65 - Posted: 11 Sty 2010 15:44 
Jednak o ilez bardziej obrazowo i malowniczo brzmi "convict cichlid" niz "pielegnica zebra" :-)

Autor yanik3
Użytkownik
#66 - Posted: 11 Sty 2010 16:16 
Najbardziej osłabiają mnie opisy ryb w sklepach akwarystycznych , w jednym akwa pływają : alto, leleupi, naskalniki i trofcie , a sprzedawane są jako " pyszczak mix " !

Autor yanik3
Użytkownik
#67 - Posted: 12 Sty 2010 13:04 
Po przeniesieniu Księżniczek do 200L , nie zauważyłem żadnego kopania...
Albo im przeszło , albo podoba im się wystrój nowego domku..
Za to wczoraj po zgaszeniu światła w akwa , zaczeły dziwny taniec..
Podpływały wszystkie do powierzchni wody, poczym spływały do dna , tańcząc koło siebie , jakby po spirali .. trwało to może z 30min..
Dzisiaj pływały jak zwykle, po całym akwa i po wszystkich szczelinach miedzy kamieniami ( że one się tam nie zaklinują ! ) :)

Autor nechor
Użytkownik
#68 - Posted: 12 Sty 2010 22:37 - Edytowany przez: nechor 
Po przeniesieniu Księżniczek do 200L , nie zauważyłem żadnego kopania...
Albo im przeszło , albo podoba im się wystrój nowego domku..


Daj im chwile. Wykopia te korytarzyki predzej czy pozniej.

Za to wczoraj po zgaszeniu światła w akwa , zaczeły dziwny taniec..
Podpływały wszystkie do powierzchni wody, poczym spływały do dna , tańcząc koło siebie , jakby po spirali .. trwało to może z 30min..


Gratuluje spostrzegawczosci. dokladnie to samo dzialo sie u mnie pomiedzy dwiema parami (glownie samcami). Dokladnie w tym samym momencie (polmrok pokoju po zgaszeniu swiatla w akwarium). Zawsze bylo to idealnie na granicy terytroriow, stad tez sadze ze ma to zwiazek z silnie zakodowanym terytorializmem tego gatunku. Mozliwe ze wlasnie wtedy odbywa sie utrwalanie granic i proba ew. poszerzenia terytorium. Z tego co zrozumialem masz mlode ryby i dosc duzo (5 sztuk). Byc moze to cwiczenia taktyczne majace sie przydac na prawdziwym polu walki :-)

Wyglada to prawie jak jakis taniec godowy, ale co jakis czas jeden z samcow blyskawicznie atakowal drugiego, po czym nastepowala kontra w druga strone. Samice byly w tym wszystkim raczej dekoracja - nie uzywaly zebow, aczkolwiek aktywnie uczestniczyly w tancu.

Po oddaniu drugiej pary do sklepu pozostala dwojka rodzicow zaprzestala tego tanca.

Dzisiaj pływały jak zwykle, po całym akwa i po wszystkich szczelinach miedzy kamieniami ( że one się tam nie zaklinują ! ) :)

To najszybsze i najbardziej zwinne ryby jakie widzialem.

Autor yanik3
Użytkownik
#69 - Posted: 13 Sty 2010 13:19 
Daj im chwile. Wykopia te korytarzyki predzej czy pozniej.

No i wykopały !:) Wczoraj i dzisiaj rano , kopią coś jakby Wał Pomorski :)

Jak widzę uwielbiaja podkopywać kamienie i robić pod nimi korytarze.. I ciaśniej , tym lepiej...

Masz racje , mam 5 szt młodych rybek, i chyba mam wśród nich 2 samice.. Ciężko stwierdzić jednoznacznie, moje przypuszczenia opierają sią na porównaniu długości płetw...

Nechor , możesz mi powiedzieć jak odróżnić samice od samca? W jakim wieku rybki gotowe są do tarła? ( raczej jakiej wielkości ... )

pozdrawiam
Piotr

Autor admin
Admin
#70 - Posted: 13 Sty 2010 13:52 
U mnie kiedyś Fx pokolenie rozmnożyło się przy wielkości okoł0 4-4,5 cm.

A płeć? - tylko chyba po guzkach płciowych na 100%. Młode ryby mają słabo zaznaczone zewnętrzne cechy. Generalnie samica pilnuje narybku, samiec ugania się po akwarium.

Przy dorosłych rybach i wyrośniętych samce mają większy garb na głowie i nieco bardziej wydłużone płetwy. Reszty cech nie znam, może inni...

Marta

Autor sander
Użytkownik
#71 - Posted: 13 Sty 2010 14:15 
Samice mają mniejsze macula neglecta dlatego słabiej tańczą

Autor admin
Admin
#72 - Posted: 13 Sty 2010 14:37 
Kuba

Bardziej "po ludzku."...to jakieś sensory, ale co? gdzie?jak?

Marta

Autor yanik3
Użytkownik
#73 - Posted: 13 Sty 2010 16:28 
Jak zaobserwowałem u swoich rybek, dwie domniemane samice mają znacznie krótsze końcówki płetw, ale jak czytałem ten sposób nie daje 100% pewności, rybki mają ok 5 - 5,5cm długości..
Samce mają znacznie większe płetwy, i w zasadzie cały czas rozłożone , prężą się przy każdej okazji :)
Może zatem uda się , i doczekam się chmurki maluszków :)

Autor nechor
Użytkownik
#74 - Posted: 13 Sty 2010 23:21 
Nie wiem czy to regula, ale samce byly bardziej... samcze. Ewidentny patrol granic, stanowcze gesty wobec samic i... wzajemne bojki. Co do dluzszych pletw... skoro trudno dostac ksiezniczki czystej krwi w sklepach, moze to pewnie byc nieco zafalszowane... Co do chmary maluszkow - u mnie ryby rozmnazaly sie dwa razy w niskich zabudowaniach skalnych i bardzo skomplikowanej strukturze szczelin (poziome, pionowe, ukosne). Odchow maluchow to karmienie strsykawka artemiami i naturefood XXS premium. Odradzam polewanie bardzo malych rybek zimna woda z kranu - w ten sposob zniszczylem podmiana wody polowe drugiego miotu.

Autor yanik3
Użytkownik
#75 - Posted: 14 Sty 2010 13:36 
Co do chmary maluszkow - u mnie ryby rozmnazaly sie dwa razy w niskich zabudowaniach skalnych i bardzo skomplikowanej strukturze szczelin (poziome, pionowe, ukosne).

U mnie przygotowały sobie dokładnie to samo !:) Na końcu rumowiska , podkopały kamienie, wśród nich mają tunele z kilkoma wyjściami .

Radzisz zatem przy maluszkach , ograniczyć podmiany wody, czy poprostu dolewać w tej samej temperaturze co w baniaku ?

Może śmieszne pytanie... czym karmisz księżniczki ?

Autor nechor
Użytkownik
#76 - Posted: 14 Sty 2010 15:25 - Edytowany przez: nechor 
Radzisz zatem przy maluszkach , ograniczyć podmiany wody, czy poprostu dolewać w tej samej temperaturze co w baniaku ?

Wode podmienialem w obu miotach woda z kranu. Pierwszy miot jednak dosc pozno zaczal sie zapuszczac poza grote. Drugi miot praktycznie od razu wyplynal na szerokie wody. Po prostu zrob to tak, zeby strumien wodu z kranu wymieszal sie z woda z akwarium zanim dotrze do malych ryb. Na pewno bezpieczniej wymieniac czesciej i mniej.
Nie bez znaczenia jest tez fakt ze pierwszy miot byl latem - woda z kranu byla cieplejsza.

Może śmieszne pytanie... czym karmisz księżniczki ?

Czemu smieszne? - pytanie jak kazde. Co prawda od wczoraj ksiezniczek nie posiadam, ale karmilem je suchym pokarmem dla ryb tanganiki, zywymi larwami wodzienia, "mrozonka mix" dla ryb z tanganiki, ostatnio tez larwami ochotka. Przy okazji dorosle ryby podjadaly naturefood premium xxs dla maluchow (uwielbiaja to).
Ksiezniczki skubaly tez, o dziwo, glony ze skal (chociaz w pokarmie ewidentnie bardziej smakowaly im zwierzece czesci). Te ryby chyba nie sa zbyt zarloczne - sam bedziesz widzial kiedy maja dosc.

Najchetniej pokarm pobieraja z toni. Z powierzchni i z dna dorosle osobniki u mnie jadly bardzo niechetnie. Wlasciwie z powierzchni prawie wcale. Co innego maluchy - te nie maja oporow :-)

Autor tomek72
Użytkownik
#77 - Posted: 14 Sty 2010 15:33 
dorosle ryby podjadaly naturefood premium xxs dla maluchow (uwielbiaja to).
Potwierdzam!
Moje księżniczki mają ok.12 cm długości -czyli całkiem sporo,a przepadają za drobnym pokarmem np.mrożony cyklop czy żywe larwy artemii.

Tomek

Autor nechor
Użytkownik
#78 - Posted: 14 Sty 2010 15:36 
Tak, artemia wyzwalala u mnie w doroslych osobnikach instynkt zabijania... :-)

Autor admin
Admin
#79 - Posted: 14 Sty 2010 15:45 
Czemu smieszne? - pytanie jak kazde. Co prawda od wczoraj ksiezniczek nie posiadam,


Co się stało?

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#80 - Posted: 14 Sty 2010 16:23 
Co się stało?

Pech. Niedawno kupilem plekse do przykrywania akwarium. Przez pare dni nie zalozylem pleksii i samiec w nocy zwiedzil podloge w salonie :( To jedyna ryba, ktore nigdy nie zblizala sie do powierzchni.

W akwarium zostala jedna mala zamica i masa narybku. Jakos nie moglem sie wczuc w dokupienie nowego samca do ryb, ktore juz znalem, wiec... zasililem sandera ksiezniczkami i zmienilem obsade. Zona udawala, ze nie lubi ryb, ale widzialem ze lezke uronila - ksiezniczki mialy w sobie to cos - tajemniczosc, zadziornosc, ostroznosc, szybkosc... Same kontrasty. Akwarium bylo i jest w duzej mierze dekoracyjne, do tej definicji jedna nieduza samica i 50 rybek jednak nie przystawalo. No i poniewaz nie zapowiada sie zebym w najblizszym czasie zwiekszyl ilosc zbiornikow, to byl dobry moment zeby poznac cos wiecej poza slynnymi N.brichardi :-)

Autor admin
Admin
#81 - Posted: 14 Sty 2010 16:41 
Uff...

No to zdradź co teraz poznajesz:)

Marta

Autor nechor
Użytkownik
#82 - Posted: 14 Sty 2010 16:48 
No to zdradź co teraz poznajesz:)

Ponownie "ryby-kroliki" :-) Tyle ze tym razem z Ameryki. W akwarium plywa para zebr i 3 meeki. Juz przez pierwsze pare godzin po wpuszczeniu do akwarium wykazaly taka odmiennosc zachowan od ryb tanganickich (slowo "odmiennosc" jest tu umieszczone pozytywnie jesli chodzi o obserwacje, nie o same zachowania) ze masakra. Wiem ze to ponownie najbardziej zelazna obsada z mozliwych, ale coz - wlasnie te ryby wydawaly mi sie interesujace :-)

Szkoda tylko, ze to forum jest tanganickie - bede musial teraz poczekac z postami az znowu moze cos z afryki zawita pod dach, czyli niezbyt predko... :-) A nie ukrywam, ze mam spora przyjemnosc z pisania i czytania akurat tutaj :-)

Autor yanik3
Użytkownik
#83 - Posted: 14 Sty 2010 16:49 
Przez pare dni nie zalozylem pleksii i samiec w nocy zwiedzil podloge w salonie :(

Przykro to czytać, ale jak sam powiedziałeś masz okazję poznać nowe gatunki ... zawsze jakiś mały plusik w nieszczęściu...

Czemu smieszne?
Bo pytam o to mając je od 1,5 miesiąca... Sam staram się jak najbardziej urozmaicać im dietę , głownie żywym pokarmem, i mrożonkami. Suchy pokarm dla ryb z tanganiki traktują jak odpady z królewskiego stołu :)
Dostaja larwy wodzienia, rurecznika i artemię z wylegu. Z mrożonek ikre - wprost ją uwielbiją , ochotke i rozwielitkę - to akurat im nie podchodzi ...
Na tej diecie , od czasu zakupu urosły ok 1-1,5 cm ! Myśle że to dużo ...
Chciałem włączyć też żywą ochotke, ale gdzieś wyczytałem że może im zaszkodzić - czy to prawda?

Jak zauważyłem , nie mają problemu z przyjmowaniem bardzo drobnego pokarmu ! U mnie wyjadają też pokarm który opadł na dno, za to z powierzchni nigdy nic nie jadły...

Autor nechor
Użytkownik
#84 - Posted: 14 Sty 2010 16:54 
Karmisz podobnie w sumie jak ja i masz podobne obserwacje. Poza suchym pokarmem. U mnie ryby go bardzo lubily. Mozliwe, ze to kwestia przyzwyczajenia. Jestu na pewno co najmniej kilku prawdziwych znawcow tematu, jest tez troche w archiwum tego forum - gdybys mial problemy albo watpliwosci.

Co do jedzenia z powierzchni - moglyby doskonale sobie z tym radzic, ale sadze ze te ryby sa na to po prostu zbyt plochliwe. Stadko kilkunastu/kilkudziesieciu sztuk pewnie by wcinalo pokarm z powierzchni az milo.

Jedzenie z dna - u mnie tez w koncu wyjadaly, ale patrzac na nie... ewidentnie za malo w tym bylo adrenaliny...

Autor admin
Admin
#85 - Posted: 14 Sty 2010 17:00 
No proszę, to mała zdrada Nechorze:)) Tego się nie spodziewałam. Myślałam, że sprawdzasz następny gatunek z Tanganiki.

No cóż- mam nadzieję, że nas nie opuścisz.....że szybko zrobi Ci się przykro, ze nie masz Tanganiki....przecież tyle gatunków możesz mieć:))

Marta

Autor Topielec
Użytkownik
#86 - Posted: 14 Sty 2010 17:01 - Edytowany przez: Topielec 
Kurcze ale szkoda nechor :( Bardzo chciałem zobaczyć dorosłą kolonię księżniczek w Twoim akwarium.

Autor nechor
Użytkownik
#87 - Posted: 14 Sty 2010 17:16 
Mam chytry plan powrotu kiedys
do tanganiki i ksiezniczki sa z tym zwiazane. Ale to na razie dosc odlegle plany.

Po prostu nie moglem sobie pozwolic na nie zobaczenie ryb ktore az tak odbiegaja wygladem i zachowaniem od tanganickich. A wg mnie odbiegaja :-)

No cóż- mam nadzieję, że nas nie opuścisz...
Marto, mam nadzieje ze bede mogl od czasu do czasu cos tu nabazgrac :-) (w temacie forum oczywiscie).

że szybko zrobi Ci się przykro, ze nie masz Tanganiki....przecież tyle gatunków możesz mieć

No wlasnie tyle gatunkow... Zycia nie starczy. I to na tylko tanganickie rybki :-) A co dopiero biorac pod uwage calosc populacji kontynentow :-)

Kurcze ale szkoda nechor :( Bardzo chciałem zobaczyć dorosłą kolonię księżniczek w Twoim akwarium.

Taki byl tez moj plan i nie ukrywam, ze tez mam wyrzuty sumienia. Jednak bez tego samca to juz nie bylo to... Ehhh... To takie lekkie rozdwojenie jazni - z jednej strony fascynacja Nowym, z drugiej jak sobie pomysle jakie fajno to bylo stadko... :(

Autor yanik3
Użytkownik
#88 - Posted: 14 Sty 2010 17:18 
Jedzenie z dna - u mnie tez w koncu wyjadaly, ale patrzac na nie... ewidentnie za malo w tym bylo adrenaliny...

U mnie najpierw namierzają porcje pokarmu na dnie , kręcą się w pobliżu i po chwili następuje atak :) Dosłownie wpada jak torpeda :) unosi się chmurka pokarmu z której korzysta reszta :) Adrenaliny może mało ... ale za to jaka dynamika :)

Autor nechor
Użytkownik
#89 - Posted: 14 Sty 2010 17:25 
Adrenaliny może mało ... ale za to jaka dynamika :)

Szybko tez sie ucza lenistwa - obserwuja innych wspolbratymcow i jak zauwaza ze inna ryba widzi zarcie... kto pierwszy ten lepszy :-)

Autor Topielec
Użytkownik
#90 - Posted: 14 Sty 2010 17:31 
Nechor, żeby już nie rozpaczać, to teraz powiedz na jakim forum pokażesz obecne akwa :)

Co do nowej obsady, Ty to wybierasz ryby... Najpierw księżniczki, teraz zebry... :)

I chwała Ci za to :)

Strona  Strona 3 of 5:  « Previous  1  2  3  4  5  Next » 
Technika akwarystyczna Forum Tropheus Tanganika / Technika akwarystyczna / czy to prawidlowa obsada ? Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®