Witam na forum!!
Ja mieszkam nad morzem, a dokladnie ok. 300- 400 metrów od plaży (sama północ). W swoich akwariach (nie we wszystkich) mam piasek z plaży od kilku lat. Co moge podpowiedzieć? Na pewno należy go dobrze wygotować (grzyby i inne paskudztwa). Ja gotuje ok. 1 godziny, płuczę i jeszcze raz gotowanie i płukanie. Piasek lepiej zbierać ze środka plaży, nie w poblizu wydm. W poblizu wydm piasek jast zanieczysczony korą, korzonkami, liście itp., a to nie wpływa pozytywnie na wode. Łatwo to rozpoznac jak po wlaniu wody do akwarium po ok. 1 dniu bedzie miała ona kolor lekko żółtawy i nieco mętny. Warstwa piasku to ok. 4 cm. W celu ochrony dna przed zbytnim naciskiem kamieni proponuje włożyć np. kratki od filtra podżwirowego i przykryc piaskiem. Plusem takiego rozwiązanie jest równiez dotlenienie podloża i do tego świderki. Hodując trofesy ograniczyłbym czyszczenie podłoża np. popularnymi odmulaczami do minimum. Dodatkowy stres. Należy pomyśleć nad wydajna filtracja która min. będzie ściągac zanieczyszczenia z podloża. Odchody bedą sie zbierały na piasku. Nalezy zadbać o to aby na całym dnie z piasku był opływ (ruch) wody. W miejscach gdzie tego ruchu nie bedzie (np. przy kamieniach, groty) moga powstawać niekorzystne zjawiska beztlenowe.
Leszek |