Pierwszy post na forum, więc witam serdecznie.
Pojawiła się w mojej głowie wizja nowego zbiornika, akwarium było by wkomponowane idealnie w meble- 70x50x50 to były by maksymalne wymiary.
Nigdy wcześniej nie zajmowałem się Afryką (po za barwniakami) myśle o włożeniu do niego Neolamprologus brevis lub Neolamprologus ocellatus lub Neolamprologus similis.
Istnieje możliwość dołożenia parki naskalniaków?
I teraz co do filtracji, rozumie że najlepszy był by kubełek- jeżeli tak, to czy wystarczy sam czy coś mechanicznego potrzebne. Zamiast kubełka duża kaskada z wkładem biologicznym- da radę?

Witaj,

Zbiornik jest spory więc musisz pomyśleć raczej o takich muszlowcach, które mogą żyć w grupie.

Istnieje także możliwość połączenia muszlowców z grupą ryb typowo skalnych.

Oczywiście musisz wtedy stworzyć odpowiednie strefy.

Jeżeli myślisz o Julidochromis to wtedy mniejsze gatunki typu: ornatus, dickfeldi. Możesz także pomyśleć o Telmatochromis vittatus.

Muszlowce: ocellatus - agresywne, brevis, znacznie spokojniejsze. Oczywiście wszystkie ryby, gdy mają młode bronią ich zaciekle.

Wg mnie kaskada w takim zbiorniku da radę. Oczywiście, gdy ryb nie będzie zbyt dużo.


Marta

Dziękuje za odpowiedź.

Szczerze nie interesowałem się wcześniej Afryką jak już wspomniałem i nie miałem pojęcia że istnieją "karłowate" Altolamprologusy, a ryby bardzo mi się podobają.
Czy 6 sztuk Altolamprologus sp. "sumbu" shell + para naskalniaków będzie odpowiednia do tego zbiornika?
Wydaje mi się że zbiornik i tak będzie sporo więcej kosztował niż zamierzałem, więc 200 zł nie zrobi diametralnej rużnicy tzn. sam kubełek wystarczy?

Ja nie łączyła bym Alto shell z julidami. Wg mnie to nie jest najlepsze połączenie.

Marta

może Alto shell i Telmatochromisy vittatus shell? Albo Telmato odmiana skalna? Alto shell są delikatne, Julido są dosyć ekspansywne jeśli chodzi o charakter, bywają porywcze

A możecie zaproponować coś, co w środowisku naturalnym występuje na tych samych obszarach co Alto shell'e?.
Naturalnie wolał bym, aby były to ryby kontrastujące, żywiej ubarwione niż większość muszlowców ;)


Chyba zdecyduje się na Telmatochromisy, myślicie że 4x Alto i 4x Telmatochromisy będzie ok?

Alto shell żyje w strefach piaszczystych - jest samotnikiem. Trudno będzie do twojego zbiornika dobrać obsadę siedliskową do tych ryb.

Marta

A co myślicie o parce Caudopunków do takiego akwarium?

Nie miałam tych ryb nigdy razem, trudno jest wiec takie połaczenie doradzać.

Alto shell trzymałam jedynie w układzie - same w dużej grupie lub z Paracyprichromis brieni lub P. nigripinnis.

Marta

Witam
Ja Alto Shelle miałem już w kilku ukladach, Z największym powodzeniem z N.Brevis oraz właśnie stadkiem P.Brieni oraz L.Meleagris, jakiś czas były tez z J.Regani. Shelle to spokojne ryby ale nie daja sobie pluć w brodę ;)

w Twoim akwarium spokojnie możesz je połączyć z którymś z muszlowców np: T.Vittatus Shell czy N.Brevis, ba nawet jest to wskazane ;)

Możesz więcej napisać o połączeniu z J.Regani.

Julido są dosyć ekspansywne jeśli chodzi o charakter, bywają porywcze

Akwarium 112 Litrów, Parka Shelli i o ile dobrze pamiętam 5 sztuk Reganek w tym jedna dobierająca się parka;) Julidy miały swój kącik a Shelle swój ;) W akwa byla jeszcze parka brevisów

leju18

Miałeś młode J. regani. Dorosłe dorastają do 15 cm (samica ) - nie wiem jak można trzymać takie ryby w 112 l? i to kilka sztuk, a potem polecać połączenie tych najbardziej agresywnych julidów z shelami?

I do tego brevisy - gratuluję:))

Uff

Marta

Marto, Moje mialy okolo 10 cm, uważam że takie polączenie, chodź nie zbyt długo, dobrze współpracowalo. Kazda ryba miała swoje miejsce, nie widzialem przepychanek. Wiele zależy od aranżacjii.

U mnie Regani nie przejawiały jakiej kolwiek agresji wzgledem innych ryb

kolega poprosil zebym napisal cos wiecej wiec napisalem :) wcale nie sugeruje mu hodowli właśnie tych Julidow. Bardziej polecał bym J.Dickfledi - ale to tylko z wiedzy "książkowej"

Wybacz - ten tekst nie na tym forum - wiesz co wykasowałam

pozdrawiam.

Julidochromisy to dosyć grubiańskie ryby, Alto Shelle są delikatne. Tak więc uważam, że o ile z innymi, bardziej ostrymi muszlowcami Julido moglyby żyć, o tyle nie akurat z Alto Shell. Myślę bardzie np. o L. Ocellatus, ta ryba ma więcej wigoru.

Julidochromis Transcriptus, taką parę posiadam, nie boi sie wkraczać agresywnie na terytorium większych od siebie Altolamprologusów by gnębić Paracyprochromisy, zupełnie ignoruje samca Alto, który jest większy i ma potężną szczękę i spore uzębienie. Ba, wręcz atakuje go, ten zasłania sie opancezonym ciałem. Wniosek - Julidochromisy Transcriptus (mniejsze od Regani) nie nadają się na łączenie z delikatnymi rybami.

Na forum jest kilka postów na temat Alto Shelli, poszukaj, poczytaj. Jest sporo relacji i case study

pkubek Chciałem jeszcze wtrącić, Alto Shelle nie sa takie delikatne - uwierz mi, w moim akwa samiec potrafi "sprzeciwić" sie samcowi Calvusa w obronie samicy. Wiadomo każdy ma inne doświadczenia, ja Alto shelle darze największym sentymentem ze wszystkich ryb które hoduje i hodowałem i uważam że to nie ofiary losu, potrafią sie bronić;) Bardzo polecam ten gatunek nie tylko do akwaria jednogatunkowe ale właśnie też do hodowli z innymi biotopowymi rybciami :)

pozdro

Bardzo polecam ten gatunek nie tylko do akwaria jednogatunkowe ale właśnie też do hodowli z innymi biotopowymi rybciami :)


Co u Ciebie znaczy biotopowe? siedliskowe?

No to chyba nie julidy? Oczywiście, że można je trzymać z różnymi gatunkami - tylko w odpowiednim akwarium.

Nikt nie powiedział, ze to "potulne baraki".
Warto było zobaczyć u Magdy i Przemka w ich 2300 litrów jak shelle pilnują rewirów i odganiają inne ryby.

Marta

Marto, pisząc biotopowe mialem na myśli ogóle stwierdzenie - o czym autor tematu na pewno wie.

oczywiście nie chcę kategorycznie twierdzić ale jeśli chodzi o siedliska to obawiam się, że Shelle nie współwystępują z Julidochromisami, te drugie żyją w płytszych wodach, gdzie nie ma stosów muszli. Oczywiście, przy dużej powierzchni dna, odpowiedniej szerokości akwarium i ułożeniu stref można inaczej podchodzić do obsady. Jednak akwarium Epsona jest niewielkie i Julido zdominują tę przestrzeń. Przy małej przestrzeni zachowania ryb stają się bardziej skrajne, ryby są bardziej pobudzone bo odczuwają stłoczenie i nieustannie muszą strzec rewirów. taka jest moja ogólna obserwacja pielęgnic

Obawiam się, że autor nie wie, bo zaczyna i pyta wyraźnie A możecie zaproponować coś, co w środowisku naturalnym występuje na tych samych obszarach co Alto shell'e?

Z tego wynika, ze prosi o układ gatunków ze stref piaszczystych.

Jak długo miałeś regani w tym układzie ? Bo dla mnie planowanie zbiornika polega na stworzeniu obsady, która funkcjonuje przez długi czas, ryby się mnożą i wyprowadzają potomstwo. W takim układzie jak zaproponowałeś chyba nie bardzo jest to możliwe?

Marta

"Witam
Ja Alto Shelle miałem już w kilku ukladach, Z największym powodzeniem z N.Brevis oraz właśnie stadkiem P.Brieni oraz L.Meleagris, jakiś czas były tez z J.Regani. Shelle to spokojne ryby ale nie daja sobie pluć w brodę ;)

w Twoim akwarium spokojnie możesz je połączyć z którymś z muszlowców np: T.Vittatus Shell czy N.Brevis, ba nawet jest to wskazane ;)"

to jest mój post, polecilem jak wyraźnie pisze obsade z T.Vittatus i N.Brevis.

krótko byly razem jakies 3-4 miesiące, doceolowo mialy trafic do 240 litrowego akwa ale plany legly w gruzach.(mowa o Regankach)

Podobno A. Shelle, kiedy są same w zbiorniku nie wypływają prawie wcale z muszli. Ja mam je wraz z dużą ilością różnych rybek i wydają się bardzo towarzyskie i ciekawskie, pływają po całym akwarium i łapczywie biorą pokarm także z lustra wody.

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Na pewno zrezygnowałem już z Julidochromisów. Rozważę T.vittatus Shell i Neolamprologus caudopunctatus ewentualnie może coś się jeszcze pojawi.

Czy 4 sztuki Alto + 4 sztuki T. vittatus lub 2 sztuki N. caudopunctatus będzie w porządku?

No i czy wystarczy sam kubełek, postanowiłem że zrobie wszystko jak najlepiej więc po co się bawić z kaskadą?. Proszę o propozycję jakiegoś filtra który nie będzie potrzebował wsparcia mechanicznego. Prosze o uwzględnienie relacji jakość/cena.

leju18

Jak sam wiesz - jak coś napiszesz to potem przez wielu jest odczytywane " wprost" stąd i moja reakcja, bo jutro/pojutrze okaże się, ze ktoś połączy te gatunki w 112 litrach i powie, ze przeczytał na forum, że tak można.

Shelle mogą być z wieloma gatunkami bo wtedy są bardziej śmiałe.

Połączenie z brevisami testowała RAFA - nie pamiętam jak to się skończyło.

vittatusy to jak dla mnie spokojne ryby i ten układ powinien nieźle funkcjonować.

W tym wszystkim ważne jest także jedno- czy są to ryby z odłowu, czy hodowlane, bo zachowania tych ryb są jednak inne. Widzę to po moich F1 shell.

Marta

Marto, wszystko rozumiem :) Może nie wyraziłem sie wprost, ale ogólnie nie dążyłem do tego zeby zachęcić hodowle Julido właśnie z shellami tylko odpowiedziałem na pytanie :)

P.S; masz Alto shelle F1 - na wydaniu ;>?

leju18 napisał:
tylko odpowiedziałem na pytanie :)

I właśnie o to chodzi, żeby wyrażać się precyzyjnie - to akurat dotyczy wszystkich, mnie też :-)


Na to pytanie odpowiem mailowo - jak zapytasz.
Marta

a co do hodowli Shelli z Brevisami, to akurat połączenie miałem okolo roku, u jednych i drugich pojawiało sie potomstwo, jednak przezywało max po 3-4 sztuki... Akwarium było o wymiarach 60x30x35 a w nim odpowiednio po parce a z każdego gatunku

Trochę odłożyłem pisanie ale się nie doczekałem, więc ponownie zapytam:
Wydaje mi się że zbiornik i tak będzie sporo więcej kosztował niż zamierzałem, więc 200 zł nie zrobi diametralnej różnicy tzn. sam kubełek wystarczy? jeżeli nie wystarczy to proszę o propozycję jakiegoś mechanika. Jestem zwolennikiem solidnej nad filtracji.

Hej,
przy 175l i grupie kilku ryb, można zastosować oba filtry, przy założeniu, że jeden jest tylko biologiczny, filtr wewnętrzny z odkrytą gąbką pełni rolę filtra mech. Jako filtr mechaniczny najlepiej sprawdzają się głowice z montowanymi gąbkami i niezbyt drobnej strukturze. Im większa powierzchnia takie gąbki tym wydajniejsza filtracja. Poszukaj modelu o regulowanej prędkości i będzie ok. Ja mam jako mechaniczny wewnętrzny filtr Eheim i wydaje mi się, że nie jest to optymalne rozwiązanie, gąbka jest dosyć mała, schowana w obudowie filtra. Trudno jest w tym przypadku o sporą kolonię bakterii na tam małej powierzchni.

Sądzicie że taki zestaw będzie dobry:

FILTR WEWNĘTRZNY HJ-922 http://spedwin1.strefa.pl/hj922.jpg
Eheim 2213

Wolał bym jedno urządzenie (kubełek) ale mam dylematy, dla niektórych akwarystów głupotom jest używanie kubła jako mechanicznego tym bardziej łączenie mechaniczny z biologicznym w jednym- mała warstwa (ilość) wkładów filtracyjnych. Większy kubeł mógł by też zrobić "pralkę".
Doradzicie, Eheim jako firma już raczej pewny, zostaje wewnętrzny jeżeli musi być to czy ten będzie "najlepszy".