Wyglada na to, ze toto rosnie jak na drozdzach. Dwa dni temu bylo ledwo zauwazalne w niektorych miejscach korzenia. Teraz widac juz te "plechy" na wiekszosci czesci korzenia, szczegolnie tam, gdzie dociera swiatlo. Sadzac z wygladu (struktura bardziej plechy niz "krzaczkow"), jestem raczej pewien, ze to sinice. Przyznam, ze mocno mnie to zniecheca do calosci zabawy. Nie dlatego, ze ow problem wystepuje, ale dlatego, ze nie znam zupelnie jego przyczyny. Moglbym nawet wlac jakies chemiczne specyfiki, ale one tez w koncu przestana dzialac i problem powroci. Zadne glony generalnie mi nie przeszkadzaja (wspomniane szantransje zaliczam do akwariowych ozdob), ale sinice wyglada po prostu brzydko. Z korzenia nie mam najmniejszych szans na ich mechaniczne usuniecie.
A moze powinienem przebadac wode z mojego akwarium w jakims laboratorium? Sander, nie wiesz, czy mozna u nas zrobic cos takiego? |