Bastek
Myślę że wir w akwarium przez 24/h to nic ciekawego.
Obserwacja ryb w pralce...
tropheusek82
Nie wiem za bardzo jak to dopasować zeby było dobrze jedno akwarium 300 litrów standardowe a drugie 576.
Mozna to rozwazyc wg mnie tylko na konkretnym przykladzie aranzacji. Ja mam podluzne korzenie ulozone centralnie, odsuniete od scian zbiornika. Puszczam ruch wody podluznie, od lewej strony przy tylnej scianie. Wylot falownika dodatkowo mam skierowany pod skosem do gory. To zapewnie mi dosc szybki prad wody powracajacej przy dnie. Jednoczesnie Trawka, ktora posadzilem przy korzeniu (czyli nie przy sciankach) spokojnie rosnie i jest skierowana idealnie pionowo - czyli w srodkowej czesci akwarium (nad korzeniem) ruchu wody prawie nie ma.
Z doswiadczenia (a bawilem sie ostatnio aranzacje) wiem, ze wystarczy jedna wieksza przeszkoda na drodze wirowego ruchu wodu i prad znacznie zwalnia, nie mowiac juz o zawirowaniach, ktore powoduja osiadanie brudow w niekoniecznie pozadanych miejscach.
Jesli chodzi o ryby i ich zdolnosc do radzenia sobie z pradem - mysle, istotne czynniki to:
- naturalne uwarunkowania (ksztalt, motoryka, wystepowanie w naturze)
- wielkosc ryb (wieksze bez problemu radza sobie tam, gdzie male ledwo dysza)
Tak czy siak, dla mnie wyznacznikiem sa kiryski. Poruszaja sie czesto przy dnie przy przedniej szybie, gdzie mam najsilniejszy prad. Z jednej strony pokonanie prady zabiera im w tych miejscach nieco energii (np. przy pobieraniu pokarmu musza sie nieco namachac ogonami), z drugiej strony wlasnie te miejsca z szybkim pradem wybieraja codzienne do spania. |