ZordanN

Moim zdaniem jak dochodzi do tarła to tak mocno źle im nie jest

Abstrahując od temu, przyznacie, że to wręcz książkowe zdanie :-). Tak sobie pomyślałem, że można by utworzyć zbiór typowych odpowiedzi przytaczanych przez akwarystów dla danych sytuacji i to jest jedno z takich właśnie odpowiedzi.

moim zdaniem to rozmnożyłyby się i w misce bo to instynkt przetrwania i zachowania ciągłości populacji, więc to żaden wyznacznik

Zordan, w ciasnej klatce w zoo, małpy żyjące w naturze w stadach liczących setki sztuk też mogą się rozmnożyć.
Wszystko zależy od tego, jaką się ma konstrukcję etyczną. Ile się wie o danym zwierzęciu trzymanym w niewoli i jak się tę wiedzę wykorzystuje.
Nie masz 6 lat, sporo dowiedziałeś się o minimalnych potrzebach ryb. Co zrobisz z tą wiedzą - Twoja sprawa ale nie oczekuj, że ludzie, którzy sprzciwiają się Twojemu podejściu do zwierząt, będą Ci pomagać akceptując w milczeniu łamanie zasad, w które wierzą.

Ja tylko napisze tyle.

Po co pytasz o porady jak ich nie słuchasz. Jak wiesz lepiej to....

Mnie nie chce się stale i ciągle pisać jak powinny być trzymane trofeusy. Robię to od 8 lat i jak widać....zawsze są tacy co wiedzą lepiej.

Marta

Wczoraj wypłynęły jeszcze trzy małe, u dwóch samic są młode w pysku.

Po trzech miesiącach i z trzydziestu zmianach wystroju wnętrza uważam to za spory sukces!

A co do młodych wieżę że sobie poradzą.

Koniec tematu

Pozdrawiam