Witam serdecznie wszystkich, nosze się z zamiarem postawienia akwa 150x50x40 lub jeżeli klejenie na wymiar będzie bardzo nieopłacalne to standardowe 375. W zbiorniku ma pływać mięsożerna Tanga głównie szczelinowce i naskalniki, zastanawiam się natomiast nad filtracją, uwielbiam majstrować itd dlatego nie che iść na łatwiznę i wstawiać normalny kubeł, zastanawiam się natomiast które rozwiązanie będzie wydajniejsze:
1. Znajomy ma w 2 EHEIMY 2213 i mam pomysł jak łatwo zwiększyć ich objętość na wkłady do 8-10l każdy, dawało by to ok 20l pojemności i przepływ ok 800l/h łącznie, biorąc pod uwagę opory wkładów było by to mniej. Każdy kubeł był by podłączony pod osobny komin w środku akwa o wymiarach15x15, kominy były by w 2 rogach pod tylną ścianą dodatkowo wypełnione ceramiką i gąbką jako pre filtr.
2. Drugi pomysł to panel filtracyjny, podobny do tych z morszczaków w jednym z boków o wymiarach 50x15x40(50), co daje pojemność ok 30l, ściana i przegrody byłyby z plexy co ułatwiałoby wiercenie itd, w tym przypadku zastanawiam się czy lepszym rozwiązaniem byłyby przegrody typu że woda przelewa się nad lub pod nimi, czy takie które nie dotykają jednym końcem ściany woda przelewa się zygzakiem a jej poziom jest w całym panelu jednakowy. Zamiast normalnego grzebienia przelewowego byłby wykonany otwór zaklejony siatką dzięki któremu woda byłaby zbierana z nad dna.
Czekam na opinie odnośnie tego który pomysł wydaje się ciekawszy i co najważniejsze skuteczniejszy, pozdrawiam. |