Witam!

Mój najukochańszy mąż pod słońcem nieoczekiwanie wyraził chęć sfinansowania drugiego akwarium 576 litrów! Poprzednie 240 litrów przeprowadzimy do innego pokoju bez zmian w obsadzie. Muszlowce pozostają moimi ulubieńcami. Postanowiliśmy spróbować z trofeusami. Przyznam, że mam pewne obawy, czy podołam, dlatego najpierw chcę wszystko omówić na forum.

Tak więc do rzeczy:
Akwarium o wymiarach 160/60/60 czyli 576 litrów.
Tło strukturalne Canyon Rock Aqua Terra zainstalowane jak tutaj, czyli z gąbkami wypełniającymi przestrzeń za tłem:
http://www.gillsnfins.ca/3d_install.php
I tu mam pierwsze pytanie - jakiej wydajności pompę zainstalować za tłem, żeby cyrkulacja wody była odpowiednia?

W innym wątku poruszany był problem mocy grzałki - efekt dyskusji to 150 W - czy taką właśnie zakupić?

Wątpliwości mam też odnośnie oświetlenia - pokrywa będzie miała miejsce na 2 świetlówki po 36 W. Jest też opcja 4 świetlówek z pokrywie, ale to chyba przesada przy Tanganice. Jakie zainstalować? Czy Aqua Glo + Power Glo będą odpowiednie? Planuję trofeusy o przeważającej barwie czerwonej i chciałabym dobrać świetlówki uwydatniające ten kolor. W którymś z tematów Sander polecał Sylvania Grolux. Proszę o pomoc, bo kompletnie nie znam się na oświetleniu.

No i najważniejsze - filtracja. Myślałam o kubełku Eheim Professionel 3 2075 dedykowanym do akwarium do 600 litrów. Ale wyczytałam, że przy trofeusach musi być nadfiltracja. Czy więc taki filtr + jakiś wewnętrzny np. EHEIM PICK UP 2012 lub BLUWAVE 09 lub BLUMODULAR 03 (ten mam w 240 l i jestem zadowolona) będzie wystarczający? Chciałabym uniknąć drugiego kubełka. Jest jeszcze EHEIM PROFESSIONEL 3 2080 - niestety cena powalająca i sprzedawany jest bez wkładów, ale jeśli tylko ten by podołał to będę persfadować ;)

To by na tą chwilę były wszystkie wątpliwości. Dodam jeszcze, że szaleńczo przy trofeusach się nie upieram. One podobają się bardzo mężowi, a ja przyznam trochę się boję... Ale jednak to piękne ryby i kuszą... Gdyby się okazało, że z jakiegoś powodu trofeusy nie będą mogły u mnie zamieszkać, będę kombinować inną obsadę. Muszę niestety brać pod uwagę zdanie ślubnego bo w końcu to sponsor całego przedsięwzięcia :) A jak słyszy o dwóch kubłach to mówi, żeby jednak z trofeusami dać sobie spokój skoro są takie wymagające. Tak więc przychodzę do Was po radę i poradę :)))

Pozdrawiam serdecznie,
Joanna

Ach no i tak się skupiłam na technice, że zapomniałam o samych rybach ;)
Wywnioskowałam z licznych lektur, że w takim akwarium może zamieszkać (i tu proszę o doprecyzowanie) ok 25-30 dorosłych ryb. Natomiast nie wiem ile maluszków trzeba by wpuścić, żeby dobrało się fajne stado.

Waham się czy zacząć od dorosłych czy dzieciaków. Za małymi przemawiają:
- cena
- bardziej naturalny dobór w stado
- lepsze przystosowanie do warunków sztucznych (odłów może bardziej wymagający, a ja bez doświadczenia trofeusowego)
- mniej bolesne ewentualne porażki (choć mam nadzieję unikać takowych)
Wada tego rozwiązania:
- odławianie "nadmiaru" podrośniętych ryb i znalezienie im domu
- nieznany układ płci

Dorosłe ryby:
+ znany układ płci
+ brak konieczności odławiania
- stado może nie być zgrane (nie rosło razem)
- cena ryb z odłowu

Patrząc na tę moją wyliczankę dla początkującego chyba lepszym rozwiązaniem są maluszki. Co myślicie?

Pozdrawiam,
Joanna

Zastanawiam się też nad towarzystwem Eretmodus cyanosticus, czy grupa 6 sztuk byłaby odpowiednia? O ile wtedy należy zmniejszyć stado trofeusów?

Pozdrawiam,
Joanna

Hej,

ja wlasnie jestem na etapie tworzenia akwarium o tym samym litrażu ale zamiast tropheusów wybrałem cyprichromis pavo - także gębacz, także ryba ławicowa a jednak... nie ma ryzyka związanego z parametrami, ryby mniej brudzące, filtracja "mniejsza"... oczywiście, gdzieś tam, kiedyś myślałem o tropheusach ale jednak ich specyficzny tryb życia jakoś do mnie nie przemawia. Ale nie chcę tu psioczyć na te piękne ryby bo bez wątpienia są interesujące. po prostu, chyba nie lubię tak ruchliwych ryb.

Co do filtracji - chciałbym Ci tylko zasugerować abyś zrezygnowała z Eheim Pick Up, mam ten filtr i sądzę, że lepiej spisuje się inny rodzaj filtracji, po prostu, głowica z dużą gąbką. Eheim o którym mowa pomimo rozmiarów i przepustowości ma bardzo niewielką gąbkę, wciśniętą w plastikową obudowę; przy tropheusach bardziej wydajne okazują się po porstu głowice z dużymi gąbkami; ja mam Eheim pick up w 240l jako filtr mechaniczny, który ostatecznie przekształciłem w biologiczny, wsypując do środka żwir koralowy. I znów - przy takim zastosowaniu ten filtr również nie spełnia dobrze zadania, gdyż konstrukcja plastikowej "puszki" niemal uniemożliwia po prostu wsypanie do niej żwiru i poddanie silnemu przepływosi wody;
o ile wiem dużo lepszy jest wewnętrzny JBL lub Fluval, myślę i modelu, ktory ma doczepiane plastikowe moduły, które można wypełniać różnymi warstwami, łączyć po kilka itd; przy takiej konstrukcji przeznaczenie takiego filtra wew. staje się bardziej uniwersalne a system łączenia modułów bardziej funkcjonalny

Ja jeszcze cały czas zastanawiam się nad obsadą. Przyznaję, że trofeusy kuszą i zdążyłam się już mocno "napalić" na nie, ale nic na siłę. Jeśli nie będę mogła zapewnić im odpowiednich warunków, zrezygnuję.

Ja początkowo (zanim mąż zaczął sugerować trofeusy) myślałam np. o Xenotilapiach. Poza tym uwielbiam muszlowce wszelkiej maści, ale jak już są dwa akwaria to fajnie, żeby w każdym mieszkały inne ryby. Kusi spróbowanie czegoś nowego. W końcu trzeba się rozwijać i na polu akwarystycznym :) Cały czas gdzieś z tyłu głowy mam też "duże" Alto...

Dzięki za sugestie dot. filtrów. BLUWAVE 09 jest kuszący ze względu na to, że instalowany na bocznej szybie, jest wąski i mało widoczny. Ale nie wiem, czy to wszystko nie będzie za mało w połączeniu z 2075.

Pozdrawiam,
Joanna

askott na początku napiszę Ci, że Tropheus-y to zaje... ryby. Jednak nie polecam Ci wprowadzać do nich dodatkowych gatunków ryb bo faktycznie może to być źródłem problemów.

Tło, które planujesz jest moim zdaniem nietrafione w przypadku tych ryb gdyż jak wiesz wszelkie brudy będą się za nim zbierać i paskudzić parametry wody, oprócz tego zajmuje ono mnóstwo miejsca, którego tu potrzeba jak najwięcej. Jeśli koniecznie chcesz tło to wybierz coś płaskiego.

Trofeusy nie są rybami wymagającymi tylko trzeba trzymać się pewnych ogólnych zasad ich chowu. Przede wszystkim woda musi być czysta dlatego poleca się kombinację kubeł + głowica z gąbką i jest to system sprawdzony, prosty i polecam Ci go. Filtr zewn. może być jeden np. Eheim 2028 lub nawet 2026 do tego mocna głowica ok 1000l/h z gąbką (może być T-head Aqua-szut 750). Grzałka wystarczy 100W.

Do oświetlenia wystarczy jedna świetlówka i jeśli ma podbijać kolor czerwony to może być to: Sylvania grolux, Arcadia Tropical, Philips Aquarelle i nie doszukuj się na siłę, która jest lepsza wybierz Sylvanie grolux ;-)


Czy kupisz ryby dorosłe czy młode to nie widzę dużej różnicy. Jeśli kupisz ryby tworzące już stado to nawet jeśli będzie ich mniej nie należy tego korygować. Młode ryby, kiedy wspólnie dorosną, utworzą stado i nawet jeśli proporcje będą 1/1 wcale nie widzę potrzeby aby taki stan na siłę zmieniać. Tu przyjmij zasadę: kupuj ryby zdrowe, powinny pochodzić z jednego zbiornika, nie dokupuj i nie dokładaj ryb do funkcjonującego już zbiornika, nie wymuszaj na sprzedawcy wybierania ryb największych, wybierz tylko jeden wariant trofeusa, nie kupuj mniej niż 30 młodych lub 12 dorosłych ryb (to ograniczenie w przypadku zakupu harmonicznego stada), jeśli chcesz cieszyć się czerwienią to kup wariant z okolic Moliro.

Nie zmieniaj koncepcji obsady, Trofeusy są dla każdego kto ma duży zbiornik, dobrą czystą wodę w kranie i trzyma się kilku podstawowych zasad opieki nad nimi.

Dziękuję za konkretne odpowiedzi! Podsumowując Sander Twój post - bez kombinacji, im prościej tym lepiej. Patrząc na minę męża widzę, że decyzja zapadła :) Będą trofeusy! Więc do dzieła.

Tło wybierzemy plaskate ;) Filtry będą dwa - kubeł Eheim i głowica z gąbką. Świetlówka jedna - Sylvania Grolux ;) W 240 l w sumie też mamy jedną i wydaje mi się, że i tak jest widno.

Jednak nie polecam Ci wprowadzać do nich dodatkowych gatunków ryb
Czyli lepiej nie mieszać z Eretmodusami?

Jeśli chodzi o odmianę w czerwieni wyszukałam wg zdjęć T.RED CHIPIMBI i T.RED KACHESE. Ale rzeczywiście Moliro są wspaniale czerwone. Chipimbi mają chyba tylko czerwoną smugę przy ogonie a w okolicach głowy mają odcień fioletu. Kachese chyba są bardziej pomarańczowe niż czerwone. Przynajmniej takie obserwacje mam na podstawie zdjęć. Dzięki za podsunięcie Moliro :) Dla mnie niesamowicie urzekające są u niektórych odmian barwnych kropeczki na płetwie ogonowej.

Chcę jeszcze przedyskutować sprawę ilości, bo nie wiem czy dobrze rozumuję. Jeśli kupuję maluchy to 30 i nawet jak urosną nie kombinować w układzie płci i nie muszę odławiać "nadmiaru" ryb? A jeśli dorosłe to tylko 12 sztuk czy minimum taką ilość jeśli stado jest dobrane? Jeśli jest możliwość kupienia większej ilości ryb dorosłych to ile będzie optymalnie?

Czy nie obawiać się większych problemów i trudności przy rybach z odłowu? (w końcu zaoszczędzimy trochę funduszy na tle :)

Pozdrawiam,
Joanna

askott

Jeśli kupuję maluchy to 30 i nawet jak urosną nie kombinować w układzie płci i nie muszę odławiać "nadmiaru" ryb?

Zobacz jeśli ktoś poleca Ci odłowić po czasie np. 5 nadmiarowych samców to co z nimi zrobisz? Zamrozisz? Bo ja bym nikomu nie polecił wpuścić ich do innego stada lub akwarium. Jeśli będzie zgoda to nie widzę problemu żeby sobie pływały dalej a uwierz mi, że miałem stada z dużą przewagą samców, które od małego potrafiły się "dogadać"

A jeśli dorosłe to tylko 12 sztuk czy minimum taką ilość jeśli stado jest dobrane?

Według mnie to jest minimum. Nawet jeśli kupisz dobrane stado to lepiej żeby nie było ich mniej, chociaż jak spojrzysz na moje stado duboisi to jest tam tylko 11 dorosłych ryb :-) i są szczęśliwe.

http://www.youtube.com/watch?v=XZY4rbq7SlY

Jeśli możesz sobie kupić więcej ryb dorosłych staraj się o 18-20szt.

Czy nie obawiać się większych problemów i trudności przy rybach z odłowu? (w końcu zaoszczędzimy trochę funduszy na tle :)

Nie ma czego się obawiać, odłowy dadzą Wam więcej radochy. Ryby dzikie zwykle ładnie noszą potomstwo i wypuszczają narybek dużych rozmiarów. Często są intensywniej wybarwione i nieco łatwiej w ich przypadku określić płeć na podstawie fenotypu.

Ja tylko ze swojej strony namawiam, jeśli to możliwe, na zbiornik dłuższy o te 40cm.

Mam dzikie stado Kachese z potomstwem i stado Chipimbi Fx ale uwierz mi na słowo, że jeśli miał bym powiedzieć, że są to ryby czerwone to bym skłamał. Jak patrzę na Moliro to czerwieni jest tam sporo aczkolwiek nigdy wszystkie ryby nie świecą się na raz ale to normalny stan u trofeusów.

Joasiu,

Kuba napisał to co najważniejsze. Nic dodać nic ująć.

Trofeusy to trudne ryby dla ludzi, którzy nic nie wiedzą o akwarystyce i Tanganice. Jeżeli będziesz przestrzegała zasad, o których pisał Kuba, pilnowała parametrów cyklu azotowego i odpowiedniego karmienie to nie będziesz miała problemów.

Trofeusy to niesamowite ryby do obserwacji.

Marta

Ogromne dzięki za super konkrety i porcję wiedzy doprawioną niemałym doświadczeniem.

Już dzisiaj poleciałam do sklepu i złożyłam zamówienie na sprzęt :))) Mam dwa tygodnie na dopracowanie szczegółów.

sander
Niestety dodatkowe 40 cm odpada, bo ściana za krótka ;)

Na początek przygody trofeusowej zakupimy maluchy w liczbie 30. Jeśli nie ma potrzeby odławiania później ryb ze stada to bardzo mnie to cieszy. Oczywiście logicznie jest, że jak coś działa (tutaj - stado) to się tego nie zmienia. Ale obawiałam się ewentualnych zawirowań jak dorosną. Rzeczywiście co tu począć z odłowionymi np. 5 rybami. Do przodu małymi kroczkami, więc na tą chwilę będą maluszki. Wraz z rosnącym doświadczeniem będę piąć się ku ambitniejszym wyzwaniom :)

Marto

Mam nadzieję, że moja wiedza okaże się wystarczająca. Coś nie coś już wiem, cykl azotowy oswojony (biochemia i niezliczone inne chemie ze studiów jak najbardziej się przydają w akwarystyce ;), o karmieniu też już ogólny pogląd mam, ale jeszcze będę czytać. Jestem dobrej myśli i nie mogę się już doczekać!

Z pewnością założę jeszcze wątek związany z przeprowadzką akwarium, dojrzewaniem nowego zbiornika i skonsultuję się co do wyboru pokarmów.

Pozdrawiam gorąco,
Joanna

Czekamy na Twoje relacje:)

Zakładanie nowego zbiornika to bardzo ekscytująca sprawa.

Marta

Zakładanie nowego zbiornika to bardzo ekscytująca sprawa.

Mąż już się stuka w czoło i twierdzi, że coś mnie opętało, bo od trzech dni nie odstępuję od internetu, książek, czasopism i forum ;) Chyba rzeczywiście trochę wsiąknęłam, ale uwielbiam ten stan :) I jak na razie nie zamierzam się z niego otrząsać :)))

Pozdrawiam,
Joanna

Znam ten stan:)

Marta

Cały czas zastanawiamy się jeszcze nad tłem. Typowe tło strukturalne rzeczywiście zajmuje kawał miejsca ważnego dla ryb (średnio 10-15 cm z głębokości). Poza tym obawiam się gromadzenia brudu za tłem. Można nim zasłonić w zasadzie tylko rury od kubła i grzałkę, ale równie dobrze mogą się one znaleźć za głowicą z gąbką i też ich nie widać. Największą zaletą jest estetyka samego tła.
Ponieważ Sander zasugerował tło płaskie, jeśli już się na tło uparliśmy (mąż za żadne skarby nie chce żadnej czarnej przyklejanej folii, kartonu itp.) pomyślałam o tle Juwel Stone. Dzisiaj oglądałam je w sklepie - są całkiem ładne, z tyłu płaskie, więc można spokojnie przykleić je do szyby, nie za drogie, zabierają 3 cm z głębokości akwarium.
Może ktoś ma te tła i mógłby coś zasugerować - na tak lub na nie. Czy warto? Czy nic się z nimi z czasem nie dzieje? I Waszym zdaniem, który kolor najbardziej pasuje do Tanganiki? Myślę o Lime (wapień) - tylko nie wiem czy nie jest za jasny lub granit - czy nie jest za ciemny ? ;) W sumie kamienie i piach są raczej jasne.

Pozdrawiam,
Joanna

Jeszcze jedno - ile worków piachu po 2 kg potrzebuję na dno 160/60? Wyczytałam, że trofeusy mają mieć warstwę 3-4 cm dna. Czy one kopią?
Myślę, że minimum 20 worków ale nie wiem czy to starczy.

Pozdrawiam,
Joanna

Chcę się upewnić jeszcze co do jednej rzeczy - ilość kamieni ma być symboliczna i nie tworzyć rewirów? Im mniej podzielone dno tym mniejsze walki o atrakcyjne miejsca, czy mam rację?

Pozdrawiam,
Joanna

Masz rację i ja osobiście preferują taką wersję, chociaż możliwości jest więcej ale nie warto o tym pisać.

askott Co do piasku to polecam i z pewnością wielu forumowiczów, kup sobie w Castoramie piasek kwarcowy Kreisler opakowanie 25 kg około 7zł. Przerabiałem już różne piaski włącznie z bialutkimi kwarcami ale żaden nie jest tak naturalny i fajny jak ten.
Radek.

Cały czas rozmyślam nad Eretmodusami... Bardzo mnie kuszą... I sama nie wiem co tu zrobić.

Czy jeżeli zdecyduję się na 6 osobników + 30 małych trofciów to gdy urosną i załóżmy (oby) szczęśliwie dochowają się wszystkie to nie będzie za gęsto? Jak rozmawialiśmy wcześniej z Sanderem - przecież 5 sztuk trofciów nie odłowię, bo nie ma co z nimi zrobić.

I czy rzeczywiście Marto pod kątem zdrowia nie ma się co martwić, jeśli oba stada ryb będą pochodziły od tego samego hodowcy? (Czy chodzi o to, żeby pochodziły z tego samego zbiornika?)

Przepraszam Was za głupie i męczące pytania, ale chcę żeby wszystko było jak najlepiej zaplanowane, żeby maksymalnie zminimalizować ryzyko problemów.

Pozdrawiam,
Joanna

Jeszcze jedno - ile worków piachu po 2 kg potrzebuję na dno 160/60? Wyczytałam, że trofeusy mają mieć warstwę 3-4 cm dna.

Temat wielokrotnie walkowany - wymaga chyba uscislenia. Zakladam nowy watek :-)

I czy rzeczywiście Marto pod kątem zdrowia nie ma się co martwić, jeśli oba stada ryb będą pochodziły od tego samego hodowcy?

W takim wypadku prawdopodobieństwo jest znacznie mniejsze. Zwykle mali hodowcy mają młode trofeusy razem z eretmodusami w jednym zbiorniku.

Ja powiem tak ryby z jednej dostawy mogę u nas łączyć dowolnie i bez problemu. Nawet po kilku tygodniach przebywania w różnych zbiornikach.


Marta

ja u siebie w zbiorniku mam 23 trofki, 11 eretmodusów i 8 petricoli i dwa kraby. kupiłem w nadmiarze tak jak sporo osób radzi z góry zakładając, że coś Ci padnie lecz odpowiednia opieka sprawiła że już dwa lata prawie i wszystko dalej zdrowe i żadnych zgonów.
wszystko kupione jako maluchy trofy i eretmo od jednego hodowcy, petricole inny, kraby inny. nie znam ich płci lecz nie zaobserwowałem problemów. czasami są przegonki i drobne sprzeczki lecz bez obrażeń (pyski mają tylko białe może to większość samców)
zastanawiałem się nad odłowem kilku sztuk lecz Marta napisała mi, że jak wszystko gra to nie zmieniałaby tego. akwarium o wymiarach jak twoje lecz póki co nie przypomina to zupy rybnej więc nic nie zmieniam

michał

W takim razie piszę zapytanie do hodowcy o Eretmodusy :)

Pozdrawiam,
Joanna

I nareszcie! Rybcie pływają! Są 33 malutkie Tropheus moliro i 5 Eretmodus cyanosticus. Niestety jeden nie przetrwał podróży, a jeden z pozostałej piątki też nie wygląda optymistycznie, choć na razie się trzyma. Marta zasugerowała, że może zabrakło im tlenu i najsłabsze osobniki to odczuły.
Pozostałe 4 Eretmodusy i trofcie są w świetnej kondycji. Już pierwszej nocy zeskrobały większość glonów, łącznie z okrzemkami z kamieni, piachu i tła. Pływają jak nakręcone, są odważne - przypływają do ręki i wpatrzonej w nie twarzy ;) Są pulchniutkie i pięknie wybarwione (oczywiście na razie dziecięco z delikatnymi paseczkami). Dostały odrobinkę spiruliny - szaleństwo! Mają takie małe ogonki, a potrafią jak torpedy wyskoczyć do płatka.
Szalenie się cieszę, że zdecydowałam się na trofcie - już jestem zachwycona. Mam nadzieję, że będzie im u mnie dobrze i ładnie wyrosną na zgrane stado.

Ponieważ zamówiłam Eretmodusków tylko 6, czyli minimum to teraz powinnam dokupić kilka sztuk. Myślę, że jeżeli wezmę je od tego samego hodowcy, może nawet z tej samej grupy to nie powinno być problemów. Tylko nie wiem, czy już teraz czy odczekać trochę. Może jednak nie pasuje im coś w mojej wodzie? Ale przecież wtedy reszta nie czuła by się dobrze, a wszystkie testy są ok.

Pozdrawiam,
Joanna

Może jednak nie pasuje im coś w mojej wodzie? Ale przecież wtedy reszta nie czuła by się dobrze, a wszystkie testy są ok
Eretmodini sa strasznie wyczulone na zawartosc tlenu w wodzie
Nie wiem jak byly zapakowane i jak dlugo jechaly ale przyczyna moze byc niewystarczajace nasycenie wody tlenem
Jarek

Eretmodusy są wrażliwe na niedobór tlenu, czasem podczas łowienia można przez nieuwagę przycisnąć rybę siatką na skutek czego padnie po jakimś czasie itp. Jeśli chcesz uzupełnić ryby to dołóż je jak najszybciej. Jestem przekonany, że trofeusy będziesz lubiła z dnia na dzień coraz bardziej :-)

Napisaliśmy dubla :-) ja właśnie siadłem po powrocie z jeziora, lubię oglądać nasze rodzime gatunki w naturze. Leszcze pomału szykują się do tarła, samce mają łby obsypane wysypka perłową a samice miły dla oka (nabrany) kształt.

Napisaliśmy dubla :-)
No tak
Znaczy prawda:))

Dziękuję za diagnozę. Napiszę jeszcze o 4 sztuki i może uda się umówić na łódzkiej giełdzie, żeby ominąć PKP.

Rybki zapakowane były w podwójne worki foliowe, myślę, że dopełnione tlenem, bo pękate. Eretmoduski były w jednym worku, trofcie osobno. Jechały samym pociągiem 5 godzin. Dzień był bardzo ciepły.

Ta jedna od początku zachowywała się inaczej i podpływała pod powierzchnię, podczas gdy pozostałe siedziały spokojnie na dnie. Była też najmniejsza. Ta druga cały czas żyje, wygląda normalnie, ale cały czas siedzi na dnie. Co jakiś czas zmieni miejsce lub poruszy się całkiem żwawo, gdy trofcie do niej podpłyną. Oddycha miarowo, nie za szybko. Cały czas mamy nadzieję, że wyjdzie z tego. Napowietrzanie cały czas na maksimum.

Tak pomyślałam, że pewnie są wrażliwsze, bo trofki szaleją od samego początku, a Eretmodusy nieco ostrożniejsze, główne rewiry obrały sobie przy filtrach i chętnie czmychają za gąbkę. Tylko jeden Eretmodus mam wrażenie myśli, że jest trofkiem, bo robi dokładnie to co stado, ma tylko czasem problem, żeby nadążyć ;) Ooo, a teraz spojrzałam i wszystkie 4 pływają z trofciami :)

Gapię się na nie bez przerwy, aż szkoda iść spać ;) Są niesamowite!

Pozdrawiam,
Joanna

Witam na forum. Od jakiegoś czasu śledzę różne posty na temat trofci aż mnie skręca żeby szybko założyć nowy baniaczek. Niestety jeszcze z miesiąc potrwa remont w mieszkaniu . Potem , z tego co czytam, jeszcze kolejny miesiąc na dojrzewanie i może też będę mógł się pochwalić dorodnym stadkiem trofci:) Wykorzystam ten czas na zdobywaniu wiedzy .
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów .