Podsumowujac krotko: nie bylem jednak w stanie wytepic swinstwa, ktore zarastalo mi akwarium. Tak wiec nadszedl czas na zmiany:

1. Zero korzeni i porowatych struktur (dwa male kawalki korzenia dla glonojada po lewej stronie - latwo sie wyczysci co jakis czas jeli bedzie trzeba)
2. Nowy piasek (poprzedni byl bardzo drobny i grubo polozony)

Dorzucam kilka zdjec z nowego wystroju, oraz kilka starych (zeby unaocznic jak to wygladalo wczesniej).

Powoli staje sie profesjonalista w szybkich zmianach wystroju bez wyciagania ryb z wody :DDD

Faktycznie tempo zmian masz duże. Ale dla mnie teraz to ładniej wygląda:) chociaż mniej biotopowo.

Marta

Biotopowo nie jest, racja. Wydalem troche kasy na te kamienie, mam nadzieje, ze nie pojdzie to na darmo. Z moich obserwacji wynika, ze sinice baaaaardzo niechetnie porastaja twarde i gladkie kamienne powierzchnie. Prawdopodobnie przegrywaja te walke z glonami, ktore zupelnie nie maja z tym problemow.

Pod piaskiem juz nie zbieraja mi sie babelki gazu, pewnie NO3 tez przestanie mi sie samo likwidowac... :P

Dodatkowy wniosek jaki plynie z tych zmian w zbiorniku: zaklocic podstawowa rownowage chemiczna w akwarium wcale nie jest tak latwo. Ryby "na oko" zupelnie nie odczuly zmian, parametry w zbiorniku nie ulegly znaczacym zmianom.

czesc
TE KAMIEIE CO MASZ W AKWARIUM TO AMFIBIOLIT TAKIE NIEBIESKAWE Z BIAŁYMI PRZEROSTAMI JA TEZ JE MAM U MNIE FAJNIE POROSŁY GLONAMI ALE TERAZ TRCHE GLONOJADY JE OPAŁASZOWAŁY

Nechor, kamienie super! W miarę, jak ubywa u Ciebie korzeni, rośnie nadzieja, że wrócisz do Tanganiki hihi :)

Te kamienie maja calkiem sporo odmian barwnych (sa np. rudo-biale). Tak czy siak sa gladkie i ladne, tak jak chcialem. Co do tanganiki - nigdy nie ukrywalem, ze z checia bym do niej powrocil. Tym razem jednak z dluzszym planem. Najchetniej widzialbym u siebie similisy i jakas barwna odmiane ksiezniczek. Z racji doswiadczen musze jednak to jakos najpierw dobrze rozplanowac.

Czyli jednak co Tanganika to Tanganika. Obserwacje zachowań tych ryb są nieocenione:)

Marta