Witam Szanownych Forumowiczów!
Od dwóch ponad miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem małej tanganiki (160x60x60) w której pływa sobie 30 Kasang Red Rainbow. Wcześniej przez parę lat miałem bez większych problemów malutkie malawi (100x40x40). Przesiadając się na większy litraż miałem przekonanie, że sprawa będzie jeszcze prostsza - od strony utrzymania warunków biologicznych - aniżeli poprzednio. I tutaj życie dało mi lekkiego kopa w wiadomą część ciała. Okazała się, że woda w kranie nie jest taka super jak myślałem, że jest (w międzyczasie przeprowadziłem się). Błąd polegał na tym, że zrobiłem tylko podstawowe testy (ph, KH, GH) wody. Testy wypadły ok. Nie sprawdziłem NO3 :(. Teraz nie jest tragicznie, ale w kranie mam 10mg, a w akwa 25mg. Rybcie są małe i mocno rozwojowe, więc na pewno będzie to przyrastało. I tutaj wreszcie po tak długim wstępie pojawia się pytanie: czy ktoś z szanownych Forumowiczów wykorzystuje filtr narurowy z wkładem usuwającym azotany (znalazłem takie coś na allegro). Mój pomysł jest taki, żeby wodę do podmiany przepuścić przez taki wkład redukując poziom azotanów wlewanych do akwa przy podmianie wody. Resztę załatwię częstymi podmianami wody. Jaka jest skuteczność (sprawdzona!!) takie wkładu, bo być może żadnych cudów poniżej obecnych 10mg jakie mam w kranie za pomocą takiego wkładu nie osiągnę.
Z góry i z dołu dziękuję za wszelkie uwagi / sugestie. |