przecieków nie miałem nigdy jak do tej pory ponad 2 lata użytkowania, spadki jak w każdym filtrze w przewodach osadzają się glony i nieczystości, na mediach filtracyjnych syf z akwarium też go spowalnia, pobór prądu masz na tabliczce znamionowej.
uciążliwe jest wyjmowanie zespołu sterującego i jego zakładanie szczególnie jak stoi on w szafce i przewody mają mały zapas luzu. ja w jednej pokrywie połamałem ząbek gwintu i musiałem kupować nową pokrywę.
problemem też jest zalewanie filtra poprzez pompowanie pompką znajdującą się na pokrywie, nie mając dostatecznie dużo miejsca nad filtrem można się zachetać i poobijać sobie ręce
plusem jest możliwość zrobienia z nich termofiltrów, lecz zanim trafiłem na dobry egzemplarz grzałki, aquael wymieniał mi dwie sztuki (zawieszały się)
wydaje mi się, że teraz gdybym miał kupować filtr kupiłbym eheima |