Witam,

Czy istnieje coś takiego jak dyfuzor powietrza do Fluval'a 404? Zanteresowałam sie tym pomysłem po oberzeniu i dokładnym przyjrzeniu sie zdjęciu: http://tropheus.com.pl/galeria/displayimage.php?al bum=lastup&cat=0&pos=42

Tam jest chyba taki dyfuzor podłączony do kubła. Przynajmniej tak na oko wygląda. Szukałam w wyszukiwarkach sklepów internetowych - niestety sie nie doszukłam...

Aha! I jesli coś takiego istnieje, lub coś takiego mozna samodzielnie skonstruować to czy nie ma to cech negatywnych takich jak zasysanie powietrza do kubła?

Czy ktoś posiada tego typu dyfuzor w którymś z fluval'owskich kubłów?

Pozdrawiam,
Katarzyna

Witam!!!
Jest coś takiego jak dyfuzor powietrza. Montowany jest na wylocie filtra. P;lusem takiego dyfuzora jest to że dostarcza do wody w zbiorniku bardzo duzo drobniutkich pęchęrzyków powietrza, przez co polepsza natlenieinie wody. Zastosowanie tego dyfuzora jednak nieco spowalnie przepływ wody przez filtr. Polecałbym instalowanie takiego dyfuzora w filtrach gdzie sa wklady biologiczne ,ale niekoniecznie, gdzie również jest wskazany wolniejszy przepływ wody.
Jeżeli chodzi o firmy które produkuja takie coś to jest to Fluval (Hagen), o ile pamietam w jednym rozmiarze (ten nadaje sie do Fluvala 404, średnica ruruki wylotowej) i firma Eheim w kilku rozmiarach. Ja posiedam jednen i drugi (w kilku rozmiarach). Moim zdaniem Eheim jest nieco lepszy (ciszej pracuje) i można go dobrać do wielkości filtra, a raczej jego mocy. Koszt np. dyfuzora Eheima do Fluvala 404 to ok. 32-35 zł. Bardzo fajne są malutkie dyfuzorki Eheima do małych filtrów.
Jeżeli cos takiego Ciebie Katarzyno interesuje to proszę o kontakt przez Andrzeja i moge Ci to kupić. Wyślę pocztą.
Leszek

witam,

ja posiadam dyfuzor do mojego fluvala 304... jest to nakładka na końcówkę węża wylotowego także nie ma szans na zapowietrze kubełka... generalnie to bardzo proste urządzenie - szersze z tyłu i zwęzające się z przodu tak że zwiększa się ciśnienie wylatującej wody, do tego jest dołączony wężyk którym jest zasysane powietrze... ot i cały fluvalowski dyfuzor :-) ja go obecnie nie używam, jak każdy dyfuzor jest z nim trochę szumu ale zdecydowanie mniej niż przy dyfuzorach od filtrów wewnętrznych...

Marek

ps. tak dyfuzor działa na zasadzie tzw. wężyka Venturiego o ile się nie mylę...

wężyka Venturiego o ile się nie mylę...
Witam,
Zwezki (dyszy) Venturiego ;))
Pzdr.
Fazi64

WITAM
Oczywiście, że zwężki Ventouriego.
Cyt: "szersze z tyłu i zwęzające się z przodu tak że zwiększa się ciśnienie wylatującej wody".
Otóż marku nie do końca tak.
Wbrew pozorom to ciśnienie właśnie maleje. Zgodnie z równaniem Bernouliego (mechanika płynów), przy zachowanym stałym natężeinu przepływu, jeżeli zmniejsza się pole przekroju dla przepływającej cieczy automatycznie rośnie prędkość jej przepływu z jednoczesnym spadkiem jej ciśnienia. Dzięki wytwożonemu właśnie w ten sposób podciśnieniu zasysane jest powietrze, które następnie jest rozpylane w strumieniu wylatującej wody. Gdyby było tak jak napisałeś, wężykiem doprowadzającym powietrze wylatywała by woda;-).
Przy okazji pozdrawiam serdecznie
Artur
Kasiu, o zasysaniu przez Zwężkę (dyfuzor) powietrza do filtra nie ma mowy.

ok ok... chodziło o zwężki Ventouriego i o wytwrzanie podciśnienia, które zasysa powietrze... przyznaje się że nie zanm się na mechanice płynów :-) ale przynajmniej ja równiez czegoś nowego się dowiedziałem także dzięki za uwagi...

Marek

a swoją drogą zauważcie na ilu rzeczach musi się znać współczesny akwarysta... bilogia, chemia, fizyka, musi być obserwatorem, analizować dane, dobrze by było jakby miał dostęp do i-netu (bez którego cięzko sobie wyobrazić dziś życie... jak się okazuje jest również nieodzownym narzędziem badawczym i wymiany danych dla akwarystów) i wiele innych... ale im bardziej poznamy procesy żądzące akwarium tym lepie będziemy mogli realizować się w tym naszym hobby... zresztą bardzo przyjemnym hobby :-)

Marek

Ja tylko moge dopisać że zdolności manualne wskazane, skoro Katarzyna mysli o wykonaniu we własnym zakresie. A ile fajnych filtrów powstało w domowych garażach i innych spec. konstrukcji? do tego jeszcze znajomość tworzyw sztucznych, kleje itd itd........... , a z nauk dopisując do wcześniej juz podanych hydrologia, hydrobiologia, czasami genetyka itp.
Człowiek przez całe życie sie uczy i to w tym przypadku dzięki akwarystyce.
Leszek

Dziękuję wszystkim za szybką odpowiedź

,,P;lusem takiego dyfuzora jest to że dostarcza do wody w zbiorniku bardzo duzo drobniutkich pęchęrzyków powietrza, przez co polepsza natlenieinie wody. Zastosowanie tego dyfuzora jednak nieco spowalnie przepływ wody przez filtr. Polecałbym instalowanie takiego dyfuzora w filtrach gdzie sa wklady biologiczne ,ale niekoniecznie, gdzie również jest wskazany wolniejszy przepływ wody.’’

Leszku i o to mi chodzi. Po wyjęciu filtra wewnętrznego jakoś tak brakuje tych bąbelków. Ryby je lubiły. Dziwne jest to, że dopiero teraz na to wpadłam - że coś takiego może być dostępne na rynku. Zakończę ten wątek aby sobie nie ubliżać ;)

Jeśli chodzi o przepływ, to mniejszy nie ma znaczenia. Obecnie drugim filtrem jest tetra 1200/h, która ma podłączoną deszczownicę dla rozłożenia siły wypychania wody. Jeśli przepływ w fluval’u nie zaszkodzi bakteriom to może być i minimalny.

,,Jeżeli cos takiego Ciebie Katarzyno interesuje to proszę o kontakt przez Andrzeja i moge Ci to kupić. Wyślę pocztą.’’

Leszku, naprawdę dziękuję ;) Na początek jednak sama popytam mailując do sklepów internetowych, aby bez potrzeby nie zawracać Wam głowy . Jeśli sobie nie dam rady to dam znać Andrzejowi i poproszę o pomoc. Dzisiaj wieczorem wyślę maile do sklepów a jutro zobaczę jaki był tego rezultat. Radzisz aby był to eheim w takim samym rozmiarze to o taki będę pytać.
Mam tylko jeszcze jedno pytanie. Czy ten dyfuzor o którym piszesz ma coś takiego jak regulator na końcu wężyka? Czy to jest po prostu sama nakładka i wężyk wraz z regulatorem trzeba dodatkowo dokupić?


A innym wypowiadającym się pod moim postem nie odpowiem! Ooo! A co! Po ludzku Panowie, po ludzku ;o) Bo nic z tego nie rozumiem… ;) No i jak ja teraz mam temu sprzedającemu wytłumaczyć te zwężki ;)

No, dobra – żartuję ;) Dziękuję wszystkim. Dobrze, że powietrze nie pakuje się do filtra, bo wtedy chyba był by problem.


Pozdrawiam,
Katarzyna

A i jeszcze jedno! O wykonaniu filtra własnej produkcji nie myślę. Jeszcze mi życie miłe! Sąsiedzi pewnie by się nie ucieszyli gdybym im mieszkania podtopiła ;o)

Nie ma szans Kasiu dostać się do kubełka (powietrze) bo musiało by pokonać nurt wypompowywanej wody i siłe wyporu. A to trudne prawda ;)

Marcin.T

A to trudne prawda ;)


Nie wiem Marcin, sama osobiście takiego nurtu nie pokonywałam ;+)

Czyli wszystko jasne!


Katarzyna

Oczywiscie żartuję ;)

Nie mając takiego urządzenia wolałam jednak i o to zapytać - dla pewności. Jak by nie było to mam teraz gwarancję niezawodności na wirtual PIŚMIE ;) ...z podpisami!

Raz jeszcze pozdrawiam,
Katarzyna

Kupując dyfuzor obojetnie której firmy zawsze jest w zestawie dyfuzor, wężyk do powietrza, regulator ilości powietrza na wężyku i do tego przyssawki. Cena jest za całość.
Leszek

Witam,
A moze pomyslisz Kasiu o kurynie napowietrzajacej, podlaczonej do pompki (cichej oczywiscie) powietrza, a wyplyw z filtra pozostawisz niezaklocony.
Jest kilka rozwiazan, a b. dobrze sprawdza sie gietki waz (u mnie Atmana 60cm) polozony na dnie za skalkami i podlaczony wezykiem (ukrytym w podlozu) do ww. pompki.
Kurtyna babelkow (w zaleznosci od stlumienia pompki) bardziej lub mniej intensywna, pieknie sie prezentuje, a rybom nie przeszkadza w zupelnosci.
Pzdr.
Fazi64

Witam,
Nie bardzo wiem czym jest ta ,,kurtyna''. Mimo wszystko jednak zrezygnuję. Gdybym chciała włożyć coś jeszcze do akwarium to bez kombinacji włożyłabym filtr wenętrzny który by napowietrzal wodę w ten sposób - czyli wypuszczał bąbelki. Mam dawa kubły dedykowane razem do zbiornika 900l. Ja mam 340 - o litrowy. Bez problemu przepływ może być zmniejszony. Na razie czekam na wszystkie odpowiedzi ze sklepów do których wczoraj wysłałąm pytanie o dyfuzor.

Wielkie dzięki i pozdrawiam,
Katarzyna