Witam,zadałem to pytanie przy podobnym temacie ale nikt nie odpowiada więc zakładam nowy: ostatnio chodzi mi po głowie myśl aby założyć FBF-a do 300l z obudowy filtra narurowego 10" i tu moja prośba aby ktoś się wypowiedział kto używa, ma praktykę i wiedzę z taką filtracją, skopałem internet jak moje rybcie podłoże i wciąż tylko polemiki i wiadomości ogólne a ja szukam konkretów, czyli zakładać czy nie? Jeśli tak to piasek kwarcowy czy jakikolwiek kupiony w zoologu? Jakie są realne rezultaty? - jakie parametry przy uruchomieniu, jakie np. po miesiącu, dwóch itd. ? Jak sie zachowuje taki filtr z czasem pracy?
Obsada obecnie:
Neolamprologus tretocephalus x 6 szt.
Julidochromis regani x 4 szt
cyprichromis x 4 szt.
Neolamprologus brichardi x 2 szt.
Pozdrawiam serdecznie. |