Wlasnie zmierzylem sobie PH i Two a dokladniej nie sobie tylko rybkom. W kranowie jest 16 TWO i pH ~8, w akwarium natomiast pH takie samo za to TWO spadła do 10.
Wyglada na to ze rosliny (kryptokoryny, nurzance, pistia i rzęsa tworzące zielony dach) oprocz kolosalnej roboty z no3 (testy sie praktycznie nie odbarwiają a wode podmieniam bardziej dla spokoju sumienia niz zeby zjechac z NO3) robią także krecią robote pobierając sobie CO2 z węglanów co obniza twardość.
W kubełku mam sporo żwiru koralowego, w wewnętrznym takoż. Dodatkowo nieco jest rozsypane z skałkami. Myślałem o nadrobieniu twardości sodą ale jest tyle kontrowersji wokół niej ze jakos mi to rozwiązanie nie pasuje. Zastanawiam sięnatomiast czy sól morska mi w jakimś stopniu pomoże i czy nie załatwi roślinności przy okazji?
Ewentualnie moze mi cos zupełnie innego doradzicie? |