Witam serdecznie, Potrzeba matką wynalazku ... stąd i ten post. Mam problem z filtracją mechaniczną w zbiorniku 840l. I tak technicznie: ilość wody w akwarium to około 720-750 litrów netto, dekoracje: wapień, podłoże: piach, rośliny: kryptokoryna. Bez wodotrysków generalnie. Filtracja dołem przez sump. Ilość wody w sumpie w zależności od przepływu nie przekracza 150l. Wkłady: gąbka, włóknina (flizelina), biocera balls mini i bioceramax z aquaela. Te dwa ostatnie w ilości po 5l. Wodę pompuje Jebao 3000. Niezależnie od szybkości pracy pompy ilość nie odfiltrowanych drobinek jest dużo za duża. Obsada też generuje ruch substancji stałej ;-P Zastanawia mnie obieg wody (wylot przy kominie skierowany w lewo) i wysokość komina (z prawej strony) którego od lustra wody dzieli jakieś 2,5 cm grzebienia. Czy to nie za mało? Czy zastosować wewnętrzny filtr z wkładem z gąbki? Jeśli tak to jaki i w które miejsce? Przerabiałem x wariantów z przepływem wody jednak żaden nie poprawił klarowności. Jest to mój debiut z tak dużym akwa i sumpem. Troszeczkę ręce opadają bo mniejsze na kubełkach szły jak kryształ. Moi drodzy - wielkie HELP ;-) |