Dobry wieczór i przepraszam za spóźnienie :)
Mój finalny zbiornik stoi już od września 2018 roku, przedstawia moją wizję niecki króla królów Lamprologusa callipterusa w litorale przejściowym.
AKWARIUM:
Zbiornik: 180x60x50h 540l brutto z kominem (czyli za małe, mogło być 180x60x60 lub najlepiej 200x60x60)
Filtracja: sump 80x50x55h pod złoże zraszane 2 kolumny: I - 25kg grysu koralowego, II - 900 biobali i ok 8kg lawy; pompa Jebao / Jecod DCS 5000
Wystrój: Kreisel 098 ~65kg + żwir rzeczny + piach z Tanganiki. łupek filitowy w bryłach, 170 muszli ślimaka Neothauma
Grzałki: HapPet 300W + 200W
Oświetlenie: 12 modułów Samsung Led 1W 10000K + 7 moduły Samsung Led 1W BLUE zbudowane na sterowniku TC421, obecnie korzystam w 2 kanałów pod 2 barwy, finalnie dojdzie światło ciepłe 5500 - 6500K, żeby jeszcze lepiej odwzorować świt i zmierzch. Prace w toku.
Parametry po zamknięciu (albo i nie do końca) cyklu azotowego, października:
pH - 8+
GH - 21
KH - 9
NH3 - 0,04
NO2 - 0
NO3 - 20
PO4 - ponad 1
OBSADA:
Niecka:
Lamprologus callipterus 3+3 WF (Tak Pani Marto, dobrze wyczułem, że ta jedna samica jest chłopakiem:)
Neolamprologus calliurus Chaitika 2+4 WF
Altolamprologus sp. compressiceps "Shell" Chimba 3+4 F1
Neolamprologus multifasciatus 3+5 F1
Skały:
Telmatochromis vittattus 5+0 WF
Altolamprologus compressiceps Fire Fin Kigoma 2+0(chyba, ryby około 5cm, zachowują się jak samce) F1
Toń:
Paracyprichromis brieni Katete 6+5 F1
Wszystkie dzikusy pochodzą z Tropheus Tanganika z Krakowa, a F1 (poza P. brieni) z hodowli Tanganika Malawi z Żor (zresztą w większości po rodzicach z Tropheusa)
Zbiornik przez około tydzień był zalany do wysokości grzebienia, ponieważ pracowałem nad uruchomieniem sumpa i był mielony dzielnym Patem Mini :)
Po uruchomieniu całości prezentował się tak:

Kilka filmów po zarybieniu zbiornika:
https://www.youtube.com/watch?v=0nRie1TbHaMhttps://www.youtube.com/watch?v=0jzTZdAG-kkPoczątkowy układ 1+3 powiększył się do 2+4, efekt widać na poniższym filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=4yr7voWkivU&t=62s Obecnie akwarium wygląda nieco inaczej, ciągle mi coś nie pasowało, szczególnie lewa strona zbiornika. Po zakupie drugiego samca callipterusa w Tropheusie próbowałem zrobić mniejsze muszlowisko z lewej strony. Oczywiście mogę sobie próbować przy 2 dzikich callipterusach NIC SIĘ NIE DA ZROBIĆ, każda muszla jest przenoszona gdzie im się podoba po 5 minutach :) Co ciekawe z lewej stronie mieszka parka Multików i parka Alto Shelli, które wolą... skały od muszli :) Zresztą grupa 5 multików zamieszkująca prawą stronę też lubi skały.
Największe łobuzy Neolamprologus calliurus Chaitika:
https://www.youtube.com/watch?v=qiN2Xs3CA-w&featur e=youtu.beKilka zdjęć z ostatniego tarła callipterusa, samiec alfa z samicą muszlową:

2 kolejne samce + duża samica "łowna" (jak to nazwano na stronie Destin-tanganyika.com)
Samice "łowne" były 2, jedna z nich zamieniła się w samca:) Z trzema samcami w tym litrażu jest idealny spokój, wszystkie pływają w kupie za wyjątkiem tarła samca alfa, wtedy środek jest zamknięty:

Tak to wygląda na dzień dzisiejszy :)
Pozdrawiam.
Tomek.