Leszku w związku z tym ze mnie zaciekawiłeś tym rozwiązaniem zakładam temat.

Przed chwilą spojzałem jeszcze w Twój artykuł bo myślałem że cos przeoczyłem. Ale jednak sie nie myle . Do takiego rozwiazania potrzebny jest komin.

No chyba że masz jakies nowe rozwiązanie?

Marcin.T <')))><

Marcin
ja spotkalem sie z nazwa "pudelko", ktore (o ile dobrze zrozumialem) zastepuje komin. Ale jak to dziala to nie wiem.

Przemek

Tak wiem Przemku.

Jest to alternatywa komina dla zbiorników bez dziury w dnie. Dobra żecz jak ktos myśli o takiej filtracji. Szeroko stosowana w przerobionych zbiornikach z słodkowodnych na solniczki.

Ale to nie zmienia faktu że jest niezbędny taki czy standardowy.

Marcin.T <')))><

Marcinie w moim artykule jak slusznie zuwazyles sa przedstawione przyklady z zastosowaniem komina/panelu filtracyjnego jako miejsca skad woda jest dostarczana w jednym przypadku do sumpa a w drugim na tacki.
Ja osobiscie zrezygnowalbym w swoim zbiorniku z komina ze wzgledow bezpieczenstwa (w przypadku wiercenia otworu lub doklejanie komina do akwarium), szczegolnie po ostatnich moich przejsciach dotyczacych jakosci szkla i klejenia (znasz sprawe) .
Mysle ze wystraczylyby do doprowadzania wody na tacki dwie rury o odpowiedniej srednicy. Jedna umieszczona tuż nad dnem, druga wyzej (bliżej powierzchni). to takie najprostsze rozwiazanie. Mozna je nieco ulepszyc mocujac na siance akwarium dwie komory jedna wewnatrz akwarium a druga na zewnatrz. woda wpada ze zbiornika do wewnetrznej komory tu juz moze byc wstepnie filtrowana, poźniej za pomoca rury/rur przelewana jest do komory zewnetrznej i dalej pod akwarium. I tu mozna rowniez cos kombinowac. Albo woda wpada na tacki lub do innej komory z wkladami filtracyjnymi gdzie moze byc tloczona za pomoca pompy na tacki lub samoczynnie przelewana na te tacki (mozna wykorzystać np. filtr kaskadowy).
Marcinie z tego co wiem to ktos juz robi takie mini - kominy do zawieszania na ściankach akwarium (chyba AquaMedic).

Temat dla mnie bardzo ciekawy i jakże pobudza wyobraźnię :-).
Leszek

Marcinie napisales:
"Ale to nie zmienia faktu że jest niezbędny taki czy standardowy."

co masz na mysli? tu jest podobna sprawa jka z dostarczaniem wody do filtrow kubelkowych.
Leszek

Chodzi mi o to że jeżeli decydujemy się na zejście poniżej poziomu (lustra wody) w akwarium z czym kolwiek co nie jest zamknięte szczelnie (filtry kubełkowe) To niezbędne jest naczynie wyrównujące ten pozim (komin ;pudełko przelewowe lub coś na ten styl)

Kiedys kombinowaliśmy jak to wyeliminować porzez redukcje przepływów.
Ale w przypadku przypchania sie któregoś z zaworów nieszczęście murowane.

Mówiąc o podobieństwie do systemu sump miałem na mysli podobieństwo w obiegu wody pomiędzy akwarium a filtrem. Stad moje stwierdzenie "ala sump"

Taki mini komin faktycznie robi AM ale zrobić go DIY to żadna sztuka. Jest wiele o tym w sieci.

Marcin.T<')))><

Mi osobiście podoba sie takie rozwiazanie filtracji;

http://www.akwarystyka.fr.pl/makwa.html

Marcin.T <')))><

Mqarcinie ja o czyms podobnym myslalem tylko ze to by bylo zawieszone na sciankach akwarium. Zreszta w tej kwestii rozumiemy sie bo wiemy o co chodzi.
Na podanej stronie widac fajne rozwiazanie. Tylko kurcze nie dokońca pasowaloby mi to wyciecie prostkata na tej bocznej szybie. wiadomo w tym miejscu powstaja jednak mikropekniecia, szczegolnie na tych łukach. dodatkowo mam nie mile jeszcze świerze wspomnienia po rozszczelnieniu wlasnie na bocznej szybie.
Marcinie zwroc uwage na sump umieszczony pod akwarium : jego objetośc i ilosc wody. A moze jakiś otwor odcinajacy wode (na rurze odprowadzajacej wode z akwarium) po opróznieniu z akwarium zbyt duzej ilosci na raz, a zbiornik pod akwarium o takiej pojemnosci aby mogl to pomiescić. Ztego co mi sie wydaje to sump powien miec o 50% wieksza pojemnosc niz pojemnosc wody w akwarium od lustra wody do grzebienia, la enie jestem pewien.
Leszek

Moze miec w sumpie system stałej podmiany i tam przelew do kanalizy.

Marcin.T <')))><

Na podanej stronie widac fajne rozwiazanie. Tylko kurcze nie dokońca pasowaloby mi to wyciecie prostkata na tej bocznej szybie. wiadomo w tym miejscu powstaja jednak mikropekniecia, szczegolnie na tych łukach.

Leszku. Te luki wlasnie po ta sa zeby nie powstawaly pekniecia. Przed cieciem nalezy w tych miejscach wywiercic otwory. Pekniecie bedzie sie zwiekszac tylko wtedy jesli krawedz wyciecia bedzie wygladac tak >. Oczywiscie otwor oslabia w jakis sposob tafle. Jednak zwiekszenie grubosci szyby o powiedzmy dwa-trzy mm w stosunku do tabeli zalatwi sprawe.

Przemek

Przemku ja kiedys rozmawialem ze szklarzem i on mi powiedzil ze szklo jest tak twardym "tworzywem " do obrobki że kazda ingerencja mechaniczna w jego strukture powoduje mnostwo malych mikro peknieć w miejscu np. ciecia. Te łuki jedynie minimalizuja efekt nie porzadany czyli pekniecia w tym miejscu, ale go nie wykluczaja. Kwestia obciazenie na to miejsce i reakcje moga byc rózne. Podobnie Przemku jest z metalem, ktory jest bardziej miekki. Szczegolnie to widac na roznego rodzaju walkach stopniowych lub wycinanych plytach stalowych.
Na modelarnii uzywam rowniez szkla organicznego. zachowuje sie ono w niektorych przypadkach jak szklo. Naszybciej jednak wszelkie problemy powstaja w miejscach takich jak otwory zrobione mech. wiertlem. Inaczej takie szkolo reaguje jezeli otwor zrobiony jest na "gorąco".
Dlatego ja przynajmniej staram sie jak najmniej ingerowac mech. w szklo. Stad moje obawy o wytrzymalosc scianki, moze zbyt demonizuje ta sprawe ale jkosc ostatnio jetem pod tym wzgledem przewrazliwiony ;-).
Leszek

Leszku a zobacz ile zbiorników z takimi otworami funkcjonuje.
A zdaza sie że nawet niewiercone akwaria pękają. Więć???

Myśle że to tez kwestia szczęścia lub pecha ;) Lub umiejętności szklarza.

Niemniej ryzyko zwiększa sie w momencie ingerencji to fakt.

Marcin.T <')))><

No zgadza sie Marcinie, to chyba kwestia szczecia i szklarza. Ja ostatnio tego szczescia nie mialem :-(, a i jakosc wykania zbiornika budzila pewne obawy.
Leszek

No właśnie Leszku. Trzeba mieć fachowca. Bo gdybyśmy mieli zrezygnować z szyb ciętych to musieli byśmy kleić z całych arkuszy.

Ale czy to było by złe ;)? 3,4m x 3,4m

Marcin.T <')))><

Marcinie jedyne co jeszcze moze pomoc w "uspokojeniu" , przynajmniej mi to dobre zeszlifowanie krawedzi ciecia.
Ale wydaje mi sie że sklo inaczej peka po krawdzi prostej i lamanej , a inaczej po luku. Widac to nawet podczas ciecia jak szklo peka (przycinalem po prostej i po łukach i w tym drugim przypadku duzo trudniej).
No wymiary jakie podale sa super :-), marzenie. nic tylko kleic.
Leszek

A popatrz Leszku na te akwarium. Toć to raj dla Xenek. A facio trzyma tam malawi ;(

http://www.einrichtungsbeispiele.de/index.php?lid= 2&uid=2054

Marcin.T <')))><

Tylko zwroc uwage Marcinie co trzeba zrobic zeby cos zmienic w akwa, zlapac rybe lub wymienic filtr. Ja jakbym tak wlaz do akwarium jak ten opiekn rybek to na pewno dno do wymiay.
Rzeczywiscie akwarium robi wrazenie i super na Xeny.
Do dziela Marcinie!! :-)
Leszek

No wlasnie Leszku. Tu dochodzimy do sedna sprawy. Kleic akwarium do powiedzmy 400 l moze byle szklarz. Ale jak trzeba zrobic otwor na komin to potrzebny jest profesjonalista, ktory ma cos wiecej niz wiertarke stolowa i diament. Poza tym jest cos takiego jak szlifowanie krawedzi, wkleslych rowniez.
A o dno sie nie boj. Obejrzyj koncowke tego filmu. Co prawda tyczy sie szkla hartowanego, ale to przeciez nie problem
http://www.glaspol.home.pl/img/video/test_szklaHar towanego.WMV
spokojnie moglbys wchodzic ;)

Marcin. Ten wymiar, ktory podales to tzw. male tafle. Duze firmy uzywaja tafli jumbo. Maja one wymiar 6m na cos ponad 4. Z tego by dopiero byl baniak dla xen ;).
Apropos zrobili Ci net w domu?

Przemek

Nie Przemku nadal buszuje w pracy ;)!

Marcin.T <')))><